ChriSS90 napisał
Witam.
Mamy lekki problem z kumplem.
Wystawił ostatnio konsolę na licytacje, dzisiaj zakończył ją przed czasem, ponieważ sytuacja zmusiła do tego, jeden z licytantów podbił cenę do 350zł, lecz oczywista rzecz, że kumpel nie sprzeda konsoli za taką kwotę bo na więcej ją wycenił. I mamy taką sytuację, licytant wypisywał maile, że wysyła pieniądze i chce paczke na dniach, oczywiście odpisaliśmy mu, że konsola już nie jest na sprzedaż, lecz ten człowiek wysłał te pieniądze i kumpel ma zamiar je odesłać.
Czy jest jakiś haczyk? Czy kumpel ma się czegoś obawiać?
Pozdrawiam.
koleś chyba z chuja spadł.
jeśli zakończył aukcję przed czasem to ten pajac nie ma najmniejszych podstaw, żeby domagać się sprzedaży konsoli. Tylko jak wysłał kasę, skoro licytację twój kolega wycofał przed zakończeniem? Do allegro zawsze możesz puścić bajkę, że przedmiot uległ uszkodzeniu i z tego powodu musiałeś aukcję wycofać. Gościowi odeślij kasę i powiedz, że jak jeszcze raz wyśle to potraktujesz to jako darowiznę.
tu jest w sumie fragment regulaminu:
6.12.
Sprzedający może w każdym czasie zamknąć Aukcję, wówczas zwycięzców Aukcji ustala się według stanu na chwilę zamknięcia Aukcji. Jeżeli w trakcie Aukcji nastąpiła kradzież lub zniszczenie Towaru, Sprzedający w drodze wyjątku może zamknąć Aukcję bez ustalania jej wyniku (tj. nie ustala się zwycięzcy Aukcji), uprzednio odrzucając wszystkie złożone przez Licytantów oferty.
także polecam puścić bajkę o zniszczeniu konsoli
Zakładki