Do sytuacji dzisiejszej Polski idealnie pasuje obraz przedstawiający Stańczyka, a namalowanego przez Jana Matejkę.
Pełna nazwa obrazu brzmi: Stańczyk na dworze królowej Bony po utracie Smoleńska.
W tym obrazie uderzające jest to, iż osoba, która ma rozbawiać z racji swego stanowiska jest zamyślona i zatroskana, a na drugim planie trwają w najlepsze zabawy. Na stole leży list, który jasno mówi o utracie Smoleńska na rzecz Rosji.
Stańczyk również krytykował Zygmunta Starego za Hołd Pruski.
Mówił o niedźwiedziu wypuszczonym z klatki.
Ludzie inteligentni bardzo często są bardziej wrażliwi od reszty, ponieważ dostrzegają rzeczy, których nie widzą inni.
Stańczyk za takiego uchodzi w naszej historii. Ponadto uważa się, że wielcy poeci oraz pisarze polscy często wkładali w usta Stańczykowi swoje słowa. Nie jest to głupie, ponieważ jesteśmy chyba najlepsi na świecie z drwin wobec nas samych. Nikt lepiej tego nie będzie symbolizować, niż błazen nadworny.
Jak śmiejemy się z siebie to wszystko jest dobrze, ale gdy próbujemy być z siebie dumni to rzuca się nam kłody pod nogi.
Genialnym rozwiązaniem jest potęgować dumę poprzez słowa wypowiadane przez błazna.
Pamiętajmy, iż obraz namalowany jest w XIX wieku podczas zaborów, co jeszcze bardziej podnosi emocje, które te dzieło nam oddaje.
Dziś też Polacy się bawią, a zepsucie moralne jest na wysokim poziomie w swej podłości. My, Patrioci - zatroskani o swój kraj, jesteśmy w pustym pomieszczeniu i myślimy jak ten Stańczyk, gdy inni bezmyślnie bawią się na przyjęciu.
Najsmutniejsze jednak jest to, że patriotyzm w XIX wieku był czymś normalnym oraz propagowanym, a dzisiaj patriotyzm jest antysystemowy. To znaczy patriotyzm dzisiaj jest wyklęty.
Dziś autorytet to antypolski śmieć plujący na polski naród.
Autorytetem jest ten, który śmieje się z wartości, które budowały przez wieki naszą wielkość.
Ludzie znani z tego, że są znani zabierają głos w polityce.
W Stanach Zjednoczonych za przeproszeniem kurwy zabierają głos w polityce.
Napisałem "kurwy", ponieważ mam na myśli "gwiazdy porno". Całe wieki prostytutka była prostytutką, a dziś jest gwiazdą, co najlepiej przedstawia upadek zachodniej hierarchii wartości. A to hierarchia wartości tworzy cywilizacje lub je niszczy.
W takim wieku XIX...
Autorytety były autorytetami, Polacy byli Polakami, a normalność była normalna.
Zakładki