Andela napisał
Kurwa xD
Otóż nie
Andela napisał
Rozumiem, że lubisz świecący się jak psu jajca połysk z zaczesem na bok
Otóż nie. Nie czeszę się na bok i włosy nie świecą mi się jak psu jajca.
Andela napisał
ale pooglądaj sobie tutoriale od jakiegokolwiek fryzjera (daniel alfonzo najprostszy przykład) jak on robi bazę, którą potem kreuje i utrwala kosmetykami. Nie zaskoczę Cię - suszy włosy.
No dobra, ale co z tego? Wiadomo, że suszenie włosów jest bardzo często stosowane. Są jednak kosmetyki, które nakłada się na mokre/wilgotne włosy i tyle. Ba, są też takie, które nakłada się na suche włosy (niekoniecznie zaraz po suszeniu) i wcale nie poprawia się potem suszarką. I co teraz?
Andela napisał
Tak więc zanim zaczniesz dalej ze mną dyskutować, sprawdź sobie sam o ile łatwiej jest ułożyć coś w ten sposób i jak bardzo trwalsze to jest ;d
Jak nakładam pomadę na suche/wilgotne włosy (zazwyczaj schną same po umyciu), to trzyma tak jak chcę i daje mi pełną kontrolę przez cały dzień, a nawet dzień następny. Oczywiście mogę ją nałożyć zaraz po wysuszeniu włosów, ale na pewno nie zamierzam potem jeszcze podgrzewać włosów, bo to się mija z celem. Nie wiem czy używasz pomady, ale wiem na pewno, że nie potrzebuje ona takich cudów jakie tu opisałeś.
Andela napisał
No i nadal nie rozumiem idei pomady wodnej (cofamy się kurwa do czasów stawiania włosów na żel, czy jak? XD), ale co kto lubi.
No jednak efekt jest inny, polecam sobie poczytać i pooglądać fryzury zrobione na pomadzie wodnej. Tak więc zanim zaczniesz dalej ze mną dyskutować, to doczytaj sobie, doucz się i wtedy mi tutaj z takimi tekstami wyjeżdżaj.
Andela napisał
Suszenie->jakikolwiek produkt->ewentualnie jeszcze raz na gorąco układanie->ewentualne utrwalenie lakierem.
Suszenie - ok. Produkt - ok. Układanie na gorąco - chyba ok, ale na pewno nie przy pomadzie. Lakier - ok, ale znów nie przy pomadzie (choć eRbe coś takiego uskutecznia, ale on robi takie fryzury, które na samej pomadzie nie wyjdą chyba).
#
No i gdzie ja napisałem, że nie suszy się włosów czy co? Ty w ogóle do mojego posta się odnosisz? Ja tylko stwierdziłem (słusznie), że samą suszarką nic nie ułożysz. Tyle.
Zakładki