Spiderix napisał
A przy okazji posta, mam zaszczyt oglosic najbardziej mózgojebna tabake swiata: ozone spearminth. Nie snuffnalem jakos duzo ale zaplakalem sie i zakolowalo mi sie w glowie jak po zadnej z innych, ktore mialem okazje sprobowac. Ale i tak bardzo ja lubie ;d.
Imo spe(a)rmint calkiem ssie. Nie dosc, ze niesmaczna to jeszcze jest niesmaczna ;s. Kupilem tylko zeby uzupelnic kolekcje, jakbym wiedzial jak smakuje to bym nie kupil. ;p Z tych mozgojebnych proponuje loewena.. Chyba najbardziej nafaszerowana nikotyna tabaka jak dla mnie ;d
Stefan 'Siara' Siarzewski napisał
Jakiś miesiąc temu próbowałem po raz pierwszy, była to Ozona Cherry z tego, co wywnioskowałem z tematu (miała dwie wisienki na opakowaniu:), wczoraj dostałem Red Bulla resztkę pudełka od kumpla, a dziś zastanawiam się, czy nie kupić sobie jakiejś innej, już własnej. Jaką polecacie. Jest u mnie sklep tytoniowy więc raczej z tych powszechniejszych, a może nie tylko powinny być.
RedBull (albo plubisz, albo znienawidzisz ;P), gawith apricot, raspberry i gletscher
#edit
Szit, zapomnialem o alpinie ;sss. Shame
#down
Zalezy czego szukasz. Jesli masz w dupie rozne rarytasy i inne bajery to jest pelno sprzedajacych red bulle, gawithy, chapmany itp. Jesli zalezy ci na unikatach to jest ten koles Ruli (ale ma chujowo drogo) i 83hxc.
#2down
Nie wiem o co ci chodzi, ale warto sie nauczyc, ze mieta=/=MENTOL, a gawith apricot jest
mentolowo morelowy.
Zakładki