Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 447 z 612 PierwszaPierwsza ... 347397437445446447448449457497547 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 6,691 do 6,705 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #6691

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Stalowa Wola
    Posty
    141
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Mysle ze wypinanie sie na rodzine tylko z tego powodu ze sa katolami a ja nie jest nie w porzadku ;s
    Jest wolnosc slowa, wolnosc wyznania - maja prawo do wierzenia w co chca.
    Po 2, zle bym sie czul sprawiajac przykrosc rodzinie w ten sposob, chodzi mi to o najblizsza rodzine, rodzicow rodzenstwo...
    A jezeli to do kogos nie przemawia, moze podejsc do tego nieco materialnie, swieta = prezenty :)

  2. #6692
    Avatar Master_Tv
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,564
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Palladni napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak ja zaluje, ze nie nagralem sobotniej, dosyc krotkiej rozmowie o wierze przy 'moim stole bozonarodzeniowym'. Myslisz, ze tylko Katolicy maja przerabane broniac sie przed ateistami? Bitch, please. Prawda jest taka, ze 90% nas tutaj dyskutujacych jest ciagle na utrzymaniu rodzicow. Przewaznie, nawet jesli nie na stale, to mieszkamy w ICH domach, ktore staly sie naszymi domami. Jest to nasza rodzina, bliskie, scisle relacje. Od malego dziecka uczony bylem szacunku, wiary i poboznosci. Kurwa, chyba ze 4 lata ministrantem bylem. I w sobote musialem tlumaczyc rodzinie, dlaczego nie ide na pasterke. No dlaczego? Bo nie wierze. A dlaczego nie wierzysz? Bo zwatpilem, bo wiem troche wiecej o religii niz 10 lat temu. Bo troche poczytalem, bo troche myslalem nad tym. Nie wierze, takie jest moje zdanie. Nie neguje boga, ale nie bede chodzil do kosciola jako miejsca gdzie swiadczone sa uslugi. Za pieniadze.

    Ktos, kto probowal powiedziec cos takiego przy wierzacych (ta, dwa razy do roku w kosciele, nie liczac wesel) rodzicach, gleboko wierzacej babci, ciotkach, kuzynach itd? Cisza. A pozniej glupie pytania, ze jak mnie wychowano. No kurwa, wychowano mnie na czlowieka ktory potrafi miec wlasne zdanie w pewnych kwestiach. Czlowieka, ktory potrafi byc asertywnym i isc wlasnymi sciezkami. Jak sie szybko okazalo, zostalem zle wychowany - bo dziadek zawsze wierzyl. Jego dziadkowie tez.
    No i ja mowie wtedy, ze nie chce zostawac w tyle z wierzeniami moich przodkow, tylko dlatego, ze tak wypada, ze nie akceptuja tego. No to wtedy ojciec sie zdenerwowal, jako prawy katolik powiedzial mi przy stole wigilijnym zebym sie zamknal. A pozniej znowu cisza i wszyscy powoli wrocili do poprzednich rozmow, udajac, ze nic sie nie wydarzylo. No bo czy cos sie zmienilo? Nie, jestem ta sama osoba, ktora ma kazde prawo 24 grudnia siasc przy stole z rodzina, bez zbednych pytan zyczyc im wszystkiego najlepszego i zjesc z nimi kolacje, pogadac. A mam do tego kazde i pelne prawo, bo od malenkosci wychowany zostalem w rodzinie, w ktorej 24 grudnia siada sie przy stole i je. I rozmawia, i cieszy sie z ich obecnosci. I jest to dla mnie tradycja, nie swieto. To, ze nie wierze w boga umniejsza moim emocjom i odczuciom co do spotkania z bliskimi? Z bliskimi ktorych czesto dlugo nie widze, a lubie z nimi przebywac? Bitch, please. Ateizm wypacza z emocji? Byc moze idiotow, ktorzy nie sa w stanie stanac murem po ktorejs ze stron. Ja jestem pewien swoich przekonan i jestem pewien, ze mam prawo byc egoista i byc przy tym stole wigilijnym tak jak bywam przy tym stole kazdego dnia, gdy jem obiad z rodzina. I zaden Jezus Chrystus nie spowoduje tego, ze w tym okresie nie bede spedzal czasu z rodzina (czasu, przede wszystkim wolnego, od nauki, od pracy etc) tylko dlatego, ze ktos uwaza, ze skoro nie wierze w Boga, to powinienem znalezc sobie wlasne swieta (no bo przeciez protestanckich nie obchodzicie jako chrzescijanie, nie?) i inne zajecie.

    W telegraficznym skrocie:
    Bede robil to na co bede mial ochote. Wychowano mnie w tradycjach katolickich i prawdopodobnie z nimi zostane. Bo moja dziewczyna wierzy, bo rodzice wierza. I ja nie chce nikogo przekonywac do mojej niewiary, ja ich akceptuje i oczekuje tego samego od nich. I przewaznie to sie sprawdza i nikomu to nie przeszkadza. Gorzej jest tylko podczas swiat, gdy kazdy pseudokatolik jak moi rodzice probuje udawac wielkiego katolika jakim nie jest, nie byl i prawdopodobnie nigdy juz nie bedzie. Ale ich szanuje, bo to moja rodzina.


    ps. sorry za taka krotka historie z zycia, ale chcialem pokazac, ze nie tylko katolicy maja przesrane bo w internecie (lmao) najezdzaja na nich ateisci
    Starsze pokolenie jest zbyt fanatyczne - traktują religię jako taki schemat. Moja matka czy ojciec, krzyczą do mojego brata żeby szedł do kościoła a sami z miliard lat już nie byli. Czy to nie hipokryzja? Lubię ludzi którzy nie wytykają księży pedofili, takich z którymi można normalnie pogadać. Niestety takich mało, chociaż ciągle są tacy, i dobrze.
    Swoje dziecko ochrzczę gdy będzie w miarę duże, świadome tego, na co się decyduje. Uważam że tak to właśnie powinno wyglądać.
    Przepraszam za moje posty - czasami nie mam czasu aby sformułować je krócej.

  3. Reklama
  4. #6693
    Avatar hakael
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    19
    Posty
    190
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Krzyż to też nie jest wymysł Chrześcijan, podobnie jak stuła oraz wiele innych rzeczy. Jakby nie patrzeć wszystko wzięło się od pogaństwa, coś musiało być pierwsze - było to pogaństwo. Taka jest prawda że odpowiedniki jakiejkolwiek religii, mają miejsce w czasach p.n.e, czasach Rzymskich chociażby. Wszystko ma swoje korzenie albo w pogaństwie, albo w wierzeniach starożytnych.
    Nigdzie nie powiedziałem że dawanie prezentów jest złe - najgorsze jest zapomnienie o Bogu i pogoń za tym wszystkim, z punktu widzenia Katolika. Jeżeli jakiś Katolik łamie to, to chyba nie jest dobrze.
    widzę, że kolega się uczy :) jak miło, bo jeszcze nie tak dawno uważałeś inaczej:

    http://torg.pl/showthread.php?280812-Wiara-religia-Ko%B6ci%F3%B3-i-sprawy-z-tym-zwi%B1zane=&p=5506790&viewfull=1#post5506790

    (warto przeczytać tę rozmowę swoją drogą)

    naprawdę, bardzo mi miło

    a co do 'pseudoateizmu' - nie uważacie, że teraz jest taki skok na odchodzenie od wiary (chrześcijańskiej zwłaszcza), bo wraz z rozwojem technicznym prawie każdy ma dostęp do w zasadzie niewyczerpanego źródła wiedzy, jakim jest m.in. internet? Ludzie po prostu zaczynają myśleć - przeczytają coś i komórki zaczynają pracować :) Skończyły się te czasy, kiedy dzieciaki czerpały wiedzę od ojców, dziadków i przekazywały dalej, bo tylko tak się dało. Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas religia upadnie zupełnie.

  5. #6694

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Derby
    Wiek
    28
    Posty
    777
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj hakael napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    widzę, że kolega się uczy :) jak miło, bo jeszcze nie tak dawno uważałeś inaczej:

    http://torg.pl/showthread.php?280812-Wiara-religia-Ko%B6ci%F3%B3-i-sprawy-z-tym-zwi%B1zane=&p=5506790&viewfull=1#post5506790

    (warto przeczytać tę rozmowę swoją drogą)

    naprawdę, bardzo mi miło

    a co do 'pseudoateizmu' - nie uważacie, że teraz jest taki skok na odchodzenie od wiary (chrześcijańskiej zwłaszcza), bo wraz z rozwojem technicznym prawie każdy ma dostęp do w zasadzie niewyczerpanego źródła wiedzy, jakim jest m.in. internet? Ludzie po prostu zaczynają myśleć - przeczytają coś i komórki zaczynają pracować :) Skończyły się te czasy, kiedy dzieciaki czerpały wiedzę od ojców, dziadków i przekazywały dalej, bo tylko tak się dało. Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas religia upadnie zupełnie.
    Tak będzie. Teraz odchodzą ostatnie 1-2 religijne pokolenia. Już teraz u młodzieży można zobaczyć, że na prawdę wierzącym jest 1 na kilkunastu.

  6. #6695
    Avatar radosz of pythera
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Krosno
    Wiek
    30
    Posty
    200
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Bullas napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tak będzie. Teraz odchodzą ostatnie 1-2 religijne pokolenia. Już teraz u młodzieży można zobaczyć, że na prawdę wierzącym jest 1 na kilkunastu.
    \
    Internet sieje propagande z tego co widze. Po prostu jest moda na ateizm.

  7. #6696
    Avatar hakael
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    19
    Posty
    190
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj radosz of pythera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    \
    Internet sieje propagande z tego co widze. Po prostu jest moda na ateizm.
    stawiając tak sprawę można powiedzieć, że kiedyś była moda na religię :)

  8. #6697
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj radosz of pythera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    \
    Internet sieje propagande z tego co widze. Po prostu jest moda na ateizm.
    Ja pierdolę.
    Nie ma czegoś takiego jak moda.
    To pojęcie nie istnieje, bo nie da się go zdefiniować.


    Fakty są takie, że młodzież w Polsce jest bardzo mało wierząca.
    Sam, rok temu, kiedy moi równieśnicy szli do bierzmowania bardzo łatwo zauważyłem, że świadomie i z własnej woli do tego sakramentu przystępują 2-3 osoby na 30.
    Większość z nich robi to, żeby nie sprawić przykrości rodzicom/babci/dziadkowi/kotu, albo, żeby kiedyś mieć możliwość wziąć ślub kościelny (połowa z tych debili nigdy się nie zastanawiała, że skoro nie wierzą, to na chuj im ślub).


    Ja nie mówię, że ludziom otwierają się oczy, bo religia to zło.
    Po prostu kiedyś religia jednoczyła ludzi.
    Jednoczyła przeciw wspólnemu wrogowi. Czterysta lat temu była to na przykład groźba inwazji tureckiej do Europy, pięćdziesiąt lat temu była to druga wojna światowa, a dwadzieścia - komunizm i stan wojenny.

    W tej chwili nie jednoczy, bo nie ma przeciw czemu.
    Po drugie, naprawdę trudno w naszych czasach znaleźć mądrego księdza. Większość z nich poszła tą drogą albo dla kasy, albo dlatego, że na nic innego się nie nadawali.

  9. #6698
    Avatar radosz of pythera
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Krosno
    Wiek
    30
    Posty
    200
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Bullas napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tak będzie. Teraz odchodzą ostatnie 1-2 religijne pokolenia. Już teraz u młodzieży można zobaczyć, że na prawdę wierzącym jest 1 na kilkunastu.
    w mojej szkole na 1200 osób, cztery nie chodzą na religię bo są innego wyznania. Myślę , że trochę przegiąłeś pisząc, że 1/kilkunastu tak na prawdę więrzy, patrząc na moje środowisko w którym się wychowuję(wprawdzie to wieś) , większość praktykuje obrządki religijne.

    up#
    Moda to chęć brania przykładu z innych, naśladowania ich itp
    Ostatnio zmieniony przez radosz of pythera : 27-12-2011, 23:35

  10. #6699
    Avatar hakael
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    19
    Posty
    190
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Blues Man napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Po drugie, naprawdę trudno w naszych czasach znaleźć mądrego księdza. Większość z nich poszła tą drogą albo dla kasy, albo dlatego, że na nic innego się nie nadawali.
    Mimo wszystko księża, to ludzie wykształceni i - o ile nie trafimy na jakiegoś fanatyka - da się z nimi porozmawiać na wiele ciekawych tematów. Przynajmniej w moim przypadku.

    #up

    Powiem Ci tak. Wolę już tę 'modę' na pseudoateistów, byle by te decyzje były podejmowane z własnej woli, a nie przy pomocy miecza.
    Ostatnio zmieniony przez hakael : 27-12-2011, 23:36

  11. #6700
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj radosz of pythera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    w mojej szkole na 1200 osób, cztery nie chodzą na religię bo są innego wyznania. Myślę , że trochę przegiąłeś pisząc, że 1/kilkunastu tak na prawdę więrzy, patrząc na moje środowisko w którym się wychowuję(wprawdzie to wieś) , większość praktykuje obrządki religijne.
    Stawiam stówę, że na te 1200 naprawdę wierzących i chodzących do kościoła każdego tygodnia z własnej woli jest góra 100-200 osób.


    /Down
    Ja po prostu mam bardzo dużo znajomych i z nich wszystkich naprawdę wierzących jest może 5-6 osób.
    Ostatnio zmieniony przez Blus : 27-12-2011, 23:44

  12. #6701
    Avatar radosz of pythera
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Krosno
    Wiek
    30
    Posty
    200
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Blues Man napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Stawiam stówę, że na te 1200 osób naprawdę wierzących i chodzących do kościoła z własnej woli jest góra 100-200 osób.
    Nie prowadzę żadnych statystyk, możliwe , ze to prawda. Imo większość z nich będzie przekazywać kulturę chrześcijańską swoim dzieciom poprzez chrzest itd, więc religia tak szybko nie zginie.

  13. #6702
    Avatar farmer93
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    1,115
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj radosz of pythera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie prowadzę żadnych statystyk, możliwe , ze to prawda. Imo większość z nich będzie przekazywać kulturę chrześcijańską swoim dzieciom poprzez chrzest itd, więc religia tak szybko nie zginie.
    Sama religia jako przypisanie ludzi do wyznania raczej nie i raczej właśnei na terenach wiejskich. Obrządki są powoli lekceważone, poza tym w miastach, zwłaszcza większych ludzie albo w ogóle mają w dupie religie, albo obchodzą tylko boże narodzenie/wielkanoc i to nie z tego powodu, dla którego te świeta są, tylko żeby się spotkać z rodziną.

  14. #6703

    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Derby
    Wiek
    28
    Posty
    777
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj radosz of pythera napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    w mojej szkole na 1200 osób, cztery nie chodzą na religię bo są innego wyznania. Myślę , że trochę przegiąłeś pisząc, że 1/kilkunastu tak na prawdę więrzy, patrząc na moje środowisko w którym się wychowuję(wprawdzie to wieś) , większość praktykuje obrządki religijne.

    up#
    Moda to chęć brania przykładu z innych, naśladowania ich itp
    U mnie z klasy na religie nie chodza 4 na 30 osób, ale co z tego, skoro większość chodzi bo można sobie na niej podciągnąć średnią, albo bo rodzice każą. Do kościoła nie chodzą i mówią, że nie wierzą więc?

  15. #6704
    Avatar Vegeta
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Aperture Science Laboratories
    Posty
    1,933
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Ja jak odmówiłem podejścia do bierzmowania stwierdzając że nie wierzę w kościoł, to spotkałem się z masowym zdziwieniem. 3/4 idzie bo rodzice każą, tu macie rację. Moja rodzina też jest jakaś pojebana pod tym względem. Postanowiłem sobie żen ie będę się żenił. Po bo co? Same problemy są przez to, a nie potrzebuję jakiegoś papierka od księdza by być szczęśliwym. Matka stwierdziła że kiedyś zmienię zdanie i będę zasuwał na nauki. Co to kurwa, ślub jest jakimś wyznacznikiem zabezpieczenia związku? Co, żonaty nie zdradza częściej niż nie żonaty? Bez wątpienia zaletą ślubu jest chętne pójście do łóżka, jako że spora ilość kobiet a facetów pewnie i też, jest święcie przekonana że jeżeli się ożenią i oddadzą się partnerowi to on zostanie z nimi na zawsze. Rzygać mi się chce jak widzę takie podejście. Tacy ludzie w ogóle nie biorą pod uwagę czegoś takiego jak chociażby niedopasowanie seksualne. A ile kłamców co się rozwodzą po kilku miesiącach przyrzekało na Boga wiernośc do śmierci. Naprawdę, ślub niema żadnego sensu, NO, chyba że nie chcecie konfliktu w rodzinie która nie może/chce zaakceptować waszego zdania.

    @down
    Kościelnym.
    Ostatnio zmieniony przez Vegeta : 28-12-2011, 01:05

  16. #6705
    Avatar hakael
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    19
    Posty
    190
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Vegeta napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja jak odmówiłem podejścia do bierzmowania stwierdzając że nie wierzę w kościoł, to spotkałem się z masowym zdziwieniem. 3/4 idzie bo rodzice każą, tu macie rację. Moja rodzina też jest jakaś pojebana pod tym względem. Postanowiłem sobie żen ie będę się żenił. Po bo co? Same problemy są przez to, a nie potrzebuję jakiegoś papierka od księdza by być szczęśliwym. Matka stwierdziła że kiedyś zmienię zdanie i będę zasuwał na nauki. Co to kurwa, ślub jest jakimś wyznacznikiem zabezpieczenia związku? Co, żonaty nie zdradza częściej niż nie żonaty? Bez wątpienia zaletą ślubu jest chętne pójście do łóżka, jako że spora ilość kobiet a facetów pewnie i też, jest święcie przekonana że jeżeli się ożenią i oddadzą się partnerowi to on zostanie z nimi na zawsze. Rzygać mi się chce jak widzę takie podejście. Tacy ludzie w ogóle nie biorą pod uwagę czegoś takiego jak chociażby niedopasowanie seksualne. A ile kłamców co się rozwodzą po kilku miesiącach przyrzekało na Boga wiernośc do śmierci. Naprawdę, ślub niema żadnego sensu, NO, chyba że nie chcecie konfliktu w rodzinie która nie może/chce zaakceptować waszego zdania.
    Mówisz o ślubie kościelnym, czy ogólnie o małżeństwie?

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •