Moja matka teraz dojebała. Słucham sobie Takin' The Loss (chodziło jej o początek kawałka) z Will Rap For Food (o tym napiszę zaraz), a mamusia wchodzi do pokoju, patrzy na mnie i mówi: 'Zaczynam się o ciebie martwić' hahaha. Za chwilę wskoczyło Henry the 8th AOTP, wróciła i powiedziała 'poważnie się martwię' hahahaha.
Kurwa szok. Zawsze czarnuchy prosto z najczarniejszych gett, a tutaj rap pomieszany z muzyką klasyczną i jakimś bliżej mi nieznanym gatunkiem muzyki : D.
Co do płytki Will Rap For Food. Płyta średnia, ale nie zraziłem się do nich. Przesłucham jeszcze jedną i dopiero ich mogę z czystym sumieniem olać. Nie pasuje mi w ogóle mieszanka muzyki klasycznej z rapem...
Zakładki