Temat: Hip-Hop

Nagrał nutkę z dodą bo jest dobrą dupą i do tego ma w dupie co o tym pomyślą pazie na forum

wlasnie dlatego sie sprzedal i mam go w dupie

xDDDDDDD
boże, odkąd tu postujesz to się zastanawiałem czy nie masz jakiegoś porażenia mózgowego albo czy nie masz 10 lat, ale doszedłem do wniosku, że to i to xD
e, nawet spoko, podoba mi się

Nie wierzę w to co czytam. Co to w ogóle oznacza "sprzedanie się"? Jak ktoś sprzedaje swoje płyty to też się sprzedaje? Co Fokus ma z tego, że nagrał z Dodą? Według mnie więcej stracił, nie mam zamiaru polemizować na temat tego, czy on chciał na tym zarobić albo zgarnąć więcej sławy, nie mnie to oceniać. Fokus chciał nagrać z Dodą, to nagrał i tyle.

No to jak uważacie, że Fokus jest no-skillem to przytoczę tutaj zdanie, które Wy bardzo często wypisujecie - nagrajcie coś co będzie tak samo dobre, no w końcu według was nie potrzeba skilla, żeby coś takiego nagrać więc de facto każdy może to zrobić nie?

typie, ale tutaj nikt się do niego nie porównuje, tylko zestawia przy innych raperach, przy których wypada chujowo. a ten argument 'hehe nagraj coś lepszego' można o kant dupy rozbić.

No wiem, wiem - sam to pisałem parę postów temu, że to tekst z dupy i wiem o tym w 100%. Hejt na Fokusa powstał po filmie, który ja oglądałem w sumie raz i zasnąłem w kinie z nudów, no i jeszcze po kawałku z Dodą. No ale chyba dobrze, że raperzy próbują rozkminić coś innego, a to że fokus nie zmienia stylu swojej nawijki to mi akurat pasuję, bo po co zmieniać coś co jest git. Też nie słuchałem kiedyś Fokusa, stosunkowo od niedawna się wkręciłem. A ktoś tam jeszcze napisał, że jak mogę lubić kogoś kto się sprzedał i nagrał kawałek z Dodą. Otóż ja nie znam Fokusa osobiście, więc nawet nie mogę powiedzieć czy go lubię czy nie, na pewno lubię to jaką robi muzykę, ale to czy jest chujem, jednostrzałowcem czy baranem mnie jakoś nie obchodzi. Pozdro ziomeczki, słuchamy tej samej gatunkowo muzy i to mnie bardzo cieszy, bo już rzygam tym otaczającym nas popem czy czymś innym tego typu ;d

Nie słucham wykonawców, tylko nutek, pisałem o tym 100 razy. A co do poszerzenia horyzontów, to całe życie szukam czegoś nowego i się staram uczyć. Fokusa pół roku temu jeszcze nawet nie słuchałem, a co będzie za miesiąc? dwa? Nie mam pojęcia. Pozdro!

nie słucham wykonawców, ale nut. hehe k2 zawsze ba propsie.

tak, jesteś hipokrytą

Przed chwilą właśnie zauważyłem, że szajbat tak obraca wszystkim co pisał, tak stara się zmienić sens tego co pisał, żeby wyszło, że on ma rację. No i w sumie do teraz się zastanawiam co to może oznaczać "nie słucham wykonawców tylko nutek". Wyjaśnisz mi o co z tym chodzi?

Przeczytałbyś moje poprzednie posty to byś rozkminił, mi nie zależy na tym czy mam racje czy nie, bo jak można mieć racje jeśli chodzi o muzykę?

Chodzi mi to, że wykonawca może mieć jeden kawałek dobry, a resztę chujnia co za tym idzie, nie mogę napisać o tym, że wykonawca jest zajebisty, tylko że utwór jest konkretny.

Nie mam na swojej mp3 całych płyt wykonawców, jak tylko parę kawałków z płyty będzie mi się podobać, a znam ludzi co jeden kawałek im się spodoba i od raz ściągają całą płytę, należysz do tej grupy osób?

Należę do grupy osób, którzy słuchają całych płyt aby móc potem rozsądnie dyskutować z drugą stroną.