Aravons napisał
I hate everyone. Sorry, ale obie strony mają rację. W tym temacie jest trochę koło wzajemnej adoracji niczym w HP. Wiadomo, że nikt tu nie piszę o Ciemnej Strefie, ale krytykowanie wszystkiego innego co nie jest "modne" w tym temacie (bo tak to można nazwać) nie jest normalne. Dzisiaj nikt już nie lubi Peji, Paktofoniki czy Gurala - bo tak, bo no skills. Sam nie słucham Gurala czy Peji, Paktofonike włącze czasami - taki sentyment. Ja osobiście nienawidzę Laika, bo jak dla mnie ma niski skill, obudził się z robieniem rapu w wieku 32lat i uważa się za guru, lirycznie nawet nie można powiedzieć czy jest mocny, bo wątpię, że Ci wszyscy jego mega fani rozumieją w chociaż 80% o czym nawija. Muzyka to nie puzzle czy quizy i nie za bardzo jest oceniać kawałki po trudności rozszyfrowania tego co na myśli miał autor.
Kiedy w końcu ludzie zrozumieją, że muzyka działa w sposób emocjonalny na człowieka, więc na prostym przykładzie - jeżeli ktoś jest socjopata to przejdzie obojętnie obok chociażby Elda, Bonsona czy HuczuHucza, bo ich psychika na tą muzykę zareaguje w sposób obojętny i nie przyspieszy bicia ich serc. Z drugiej strony jak chłopak który całe życie miał pod górę, spał na klatce ma słuchać rapu z innej płaszczyzny społecznej. Tak samo jeżeli ktoś jest głęboko wierzącym katolikiem i lubi tą muzykę, to założę się, że wybierze Medium(a).
Muzyka przewija się przez całe nasze życie i w zależności od naszego stanu emocjonalnego/charakteru/bytu/wieku/poziomu inteligencji/otoczenia wybieramy coś innego.
Więc KURWA przestańcie się kłócić o flow i technike i kto jest fajny. Jeżeli ktoś wejdzie do tematu i jego post "nie pasuje" do tutejszych zasad to po prostu zignorować, a nie wchodzić w kłótnie.
Trochę to smutne, ale wg mnie to przegraliście wymianę zdań w kilku, z jednym userem. Nie podoba mi się jego gust, ale uważam, że na pewno ma zdrowsze podejście do muzyki.
kk bo zamulilem i przeoczylem taki fajny, dlugi, madry post
otoz w tym temacie zawsze bylo troche rozpierdolu, bo byli tutaj, sa i pewnie beda na wieki wiekow (amen) przemadrzalcy, ktorzy maja swoje wlasne gusta, a to co sie w nich nie miesci jest niestety ble i trzeba to zjechac rowno z gruntem (pozdro slitanse)
oczywiscie uwazam to za nieglupie podejscie (chociaz czasem mocno irytujace), bo po to w koncu jest forum, zeby wyrazac wlasna opinie na dany temat. a opinia ma to do siebie, ze moze byc zarowno pozytywna jak i negatywna. wiec automatycznie jesli cos sie komus NIE PODOBA, to o tym otwarcie mowi. no bo niby czemu mialby przechodzic obojetnie? zeby czasem kurwa drugi user sie nie poczul urazony ze jego ulubiony raper nie jest wychwalany pod niebiosa? glupota
natomiast sytuacja sie zmienia o 180 stopni gdy do tematu wbija jakis swiezak, ktory probuje zgrywac wielkiego moralizatora. nie mam nic przeciwko postom typu LAIK JEST CHUJOWY JAK SAM CHUJ, ale jezeli ktos pisze JA PIERDOLE OGARNIJCIE SIE CZEGO WY SLUCHACIE, POSLUCHAJCIE SE LEPIEJ TEGO ALBO TAMTEGO, to dla mnie jest to sygnal, zeby uswiadomic temu swiezakowi jak wazne jest, zeby w trybie natychmiastowym sie ogarnal albo spierdalal z tematu
jak najbardziej uznaje to, ze ktos moze miec inne gusta i dlatego nigdy nie wysmiewam czyichs upodoban, chocby mi tu wyskoczyl z najgorszym szajsem. ale nie mam zamiaru pozwalac zeby ktos probowal kurwa MOJE WLASNE gusta zmieniac na sile. i jak slitanse pisze ze SLUCHANIE OLDSKULU JEST CHUJOWE A JAK KTOS GO SLUCHA TO JEST ZACOFANYM DRESEM BEZ GUSTU, to mowie mu zeby sie odpierdolil (oczywiscie kulturka max, co sie rozwleka potem na piec stron w temacie)
czemu mialbym reagowac inaczej jak wchodzi swiezak i mowi ze SLUCHANIE MEJSTRIMU JEST CHUJOWE HAHAHA JAKIE Z WAS BURAKI?
jezeli wedlug ciebie to sa klotnie, to ja jak najbardziej bede w nich uczestniczyl
irOn napisał
Szkoda tylko że polscy słuchacze nie potrafią obiektywnie ocenić muzyka.
a w jaki niby sposob, wedlug ciebie, da sie OBIEKTYWNIE ocenic artyste albo muzyke, ktora tworzy?
obiektywnie to ja moge ocenic samochod, gdzie mam podane wszystkie dane techniczne na tacy, a i tak ludzie beda sie roznic w zdaniach jesli chodzi o kolor czy ksztalt. w tym przypadku nie ma czegos takiego jak obiektywizm. nawet jesli wiekszosc uwaza jedno, to i tak nie musi to byc wcale nieomylna opinia. z muzyka jest tak, ze albo sie komus podoba albo nie, proste. wszystko zalezy od pogladow sluchacza
irOn napisał
PS. najgłośniej sczekają zawsze Ci, co nie mają na półce ani jednej płyty ;)
nie zeby cos, ale to jest jakis wyznacznik czegokolwiek?
Zakładki