10.Karolinho napisał
kocham takich ekspertów, ten koleś mimo, że jest asłuchalny (bo ma zjebaną barwę głosu), to pizga chyba w tej chwili najlepsze punche na scenie. to, że nie trajkocze 20 rok o pistoletach i gangach to nie znaczy, że jest dnem.
Nie wiem skąd pomysł, że jaram się pistoletami i gangami, głos ma zjebany, lirycznie jest chujowy a punche to fakt dobre ma, ale co z tego, że jego punche są o jego kutasie, ruchaniu dup i ogólnie bragga. Nie jest dla mnie żadnym fenomenalnym raperem i tyle, nie można mieć wszystkiego. A i nie spinaj się po zesrasz się EKSPERCIE.
@edit
Tak sobie pomyślałem, USA nie ma najlepszego rapera, obecnie jest taki wysyp nowych młodych kotów, że to rozpierdol. Mój faworyt to Red Cafe, albo Action Bronson (ten rapować zaczął żeby mieć kasę na swoją pasję, gotowanie). Wymieniać można tydzień i ciągle mało. Największy rozwój rapu przypada właśnie na okres 2009 + eot
Zakładki