Loo King napisał
Exe to na promocje trafiłeś xD przez telefon autko idealne, lekko do lakierniczych poprawek xDDD tsaaa
Auto pokazywała mi jego żona, która się nie znała na niczym przez co nie robiłem jazd. Trochę wycieczek po motocykle/samochody dla ojca/brata.kumpli/siebie miałem. I nic mnie tak nie denerwuje jak ktoś zachwala auto, a okazuje się na miejscu pet. Kiedyś pojechaliśmy z ojcem i bratem po doblo, bo robocza fura się TOTAL ZERSTORT. 250km w jedną stronę i okazało się, że Doblo stoi na lawecie, bo nie chce odpalić... Do momentu kiedy nie przyjechaliśmy(nawet 15 minut przed przyjazdem kiedy pytaliśmy o dokładny adres) mówił, że wszystko jest git... Nerwy puściły wtedy.
Jadąc na oględziny, wiedziałem, że fura nie będzie idealna, ale sądziłem, że da się własnymi siłami przyszykować do sprzedaży na tyle, żeby nie było mi głupio przed kupującym.
Aaaa, jeszcze oba nadkola montowane były na wkręty...
Zakładki