Mexeminor napisał
Najlepiej to w ogóle sobie Astrę II odpuścić, choć to i tak jeden z bardziej udanych Opli.
A cena to myślę koło 7 tysięcy i więcej. Poniżej tej kwoty spodziewaj sporo rdzawych i kantowanych.
Dlaczego?
To co byś myślał w takiej kwocie gdzieś?
Bo w sumie podoba mi sie ten opelek, cena stosunkowo nie duża, z częściami jakby co raczej nie byłoby problemów.
Kiedyś myślałem o audi a4 b6, albo peugocie 407 ale myśle że zbyt duży przeskok z mojego matizka, kasy może i bym uzbierał, ale potem nie wiem czy na utrzymanie bym nie musiał większości hajsu przewalać.
To postanowiłem że bym tak stopniowo mógł zmieniać samochody, teraz tak myśle nad czymś 6-10 tyś, chociaż im taniej to w sumie lepiej, no i tak w oko wpadła ta astera.
Zakładki