mroz3k1 napisał
@
Mexeminor ;
Te 35k to nie jest sztywna kwota, zawsze te 5k mogę dołożyć jeśli faktycznie będzie warto jednak wolałbym nie przekroczyć granicy 40k bo kobieta mnie zje XD
Co do samego Passata to odpada przez moje "chore" uprzedzenie do passata b5 i choćby skały srały nie umiem się do niego przekonać.
Po prostu zaczynam się powoli rozglądać za nowym samochodem w kwocie 35k (ostateczność 40k) żeby się przesiąść z tej swojej e46.
Co do wyposażenia to na pewno pójdzie w górę bo bmka to przedlift bez mpaka, szukałem pod kątem silnika m54b30 w czasach gdzie miałem gówno znajomość na temat wyposażenia bmw więc każdy zakup będzie dla mnie przeskokiem w wyposażeniu.
A4B8 to nie jest sztywny wybór tylko problem jest taki że większość samochodów albo nie podoba mi się z zewnątrz albo wewnątrz gdzie a4 mnie jednak urzekło.
Tak samo wersja kombi nie jest sztywnym wyborem, po prostu a4b8 podoba mi się w kombi.
Tak naprawdę warunkiem jest samochód który ma 5 drzwi
Przy czym chociażby A3 8P 5drzwi mi się ni kurwy nie podoba
Plus najchętniej chciałbym coś z VAG'a zeby razem ze swoją śmigać tam i uwdzie na spoty plus niczego oprócz vaga, bmw, mercedesa praktycznie nie akceptuje XDD
Ja bym pojebał te niemieckie rozjebundy i se poszukał do 40k Giulietty QV. Pierdolnięcie ma boskie, wygląda do dzisiaj jak nowy model, jest piękna z zewnątrz i w środku.
A zloty VAGa to rakowisko jak chuj, pojedziesz se na zlot z forum Alfaholików i dostaniesz orgazmu. Ba, pojedziesz na Forza Italia do Warszawy i pewnie jak ładne fotki zrobisz, to cię nawet wpuszczą na teren Pałacu i se wystawisz furkę w akompaniamencie najlepszych włoskich furek ever. Mówię całkowicie serio, społeczność Alfy Romeo jest w miarę dojebana, a nie jak VAGiniarze czy kurwa Beemiarze, 3/4 to jebane dzbany, którzy nie uznają innych marek i brandzlują się do tych swoich parchów wyplakowanych i ojebanych na szybkości quick detailerem z dodatkiem spermy kolegi. Tfu, jebać.
Miałem E39, miałem jebane B5FL i nawet chciałem, naprawdę chciałem jakieś zloty pozaliczać (bo ładne miałem te autka, no ładne), poznać ludzi, pooglądać se auta. Jak posiedziałem trochę na forach, to kurwa zwątpiłem i na żaden zlot nigdy nie pojechałem, bo bałbym się, że resztka szarych komórek mi tam wyparuje.
Jak się trochę posiedzi wśród alfistów to no wiadomo, są też dzbany, ale może niecałe 50% to zjeby, reszta jest całkiem oke i nie pluje jadem na każdą inna markę, a więc jest ogromny proges względem "fanów" niemieckich aut.
A jak już się usrałeś na Niemcy, to se poszukaj W204. Świetne auto pod niemalże każdym względem, weźmiesz se 2.1 CDI w automacie i wyjebane jaja ogólnie, dużo lepszy silnik niż VAGowe TDI i do tego super automacik. Wisienką na torcie jest całkiem dojebana społeczność Mercedesa w Polsce - dużo starszych typów, którzy w chuj ogarniają mechanikę i znają swoje auta od podszewki. Jest januszerka, wiadomo, ale na czilku i bez spin, bez durnego tuningu, mało jest gleb, germanów i innego chujstwa, więcej stockowych fur w super stanie. Musisz tylko omijać spierdoleńców od Beczek i Baleronów, bo te zjeby najczęściej są tak zafiksowani na "legendzie" tych parchów, że można ochujeć z ich pierdolenia o tych wiadrach rdzy. Nie polecam, miałem dwa W124 i się z tym niestety spotkałem nie raz.
Zakładki