Temat: Wybór samochodu.

Ale te Volvo to nie jest Ford, pomyliło się dla cb z S40/V50.

Automaty mocno takie se, to Aisiny, które nie są znane z trwałości i wytrzymałości na duże pierdolnięcia momentu obrotowego. Jak auto ma mały nalot (tak do maks 150kkm) i skrzynia chodzi ideolo, to można brać i dbać. Przy dużych nalotach ryzyko mocno wzrasta.

Serwis podobny do Audi Q3/Q5.

Ze 3 strony temu pisalem o a3 to ty chlopie 10 postow pierdoliles o jakiejs fabii obsranej, ktora wyglada jak gowno
I taki ekspert ehhh dajcie eksperta mi i boru to wam kurwa pokazemy o co chodzi w motoryzacji

Tak się tylko zastanawiam co jest nie tak z tym konkretnym modelem bo cena znacznie niższa niż reszta

Dzwón, pytaj, rób coś. My ci nie odpowiemy.

Poza tym ich jest dużo do 50k, z tym, że nie wszystkie z PL salonu.

Ale o to w tym właśnie chodzi, najwięcej przyjemności sprawia rozważanie opcji, oglądanie ogłoszeń, wkurwianie się jak fajne auto się sprzedaje, bo nie potrafimy się zdecydować. O to w tym chodzi, a nie o znalezienie szybko dobrego samochodu, co można mając 50k zrobić w godzinkę i to już z dojazdem i wizytą na SKP. Gonienie króliczka, nie łapanie, pamiętaj Maciek

PS I mówi to gość, który kupił swoją KIĘ jakoś 20k poniżej ceny rynkowej i tak średnio miał wybór, bo takich okazji się po prostu nie przepuszcza XD To tak samo jakbym ja nie kupił tego jebanego Forda - totalny bezsens, takich decyzji się nie rozkminia, bo są w oczywisty sposób najlepsze.

Z doświadczenia nie zaprzeczę

A tak serio: to jest proste jak jebanie, tylko przede wszystkim trzeba wiedzieć czego się chce. Jak ktoś mi mówi, że najlepiej żeby auto było jak najmniejsze i podaje mi Yarisa. Ja się produkuję, a potem wchodzi info, że jednak auto robi 100km+ dziennie, ja daję Fabię, bo też mała, ale z dieslem i automatem. Jednak Fabia nie, bo stara mówi, że brzydka XD No ale A3 sedan spoko, chuj, że od Fabii to jest dłuższe jakieś 60 cm, jebać, jest ok nagle - w to idziemy. Potem że coś tanio to Audi, chuj, że jest w normalnej cenie - zamiast dzwonić i się pytać, to na forum smuty piszą. W tym wszystkim wchodzą jakieś menele i mówią, że Fabia chujowa fest i brzydka jak skurwysyn XD No jak tu można pracować?

Krótka piła powinna być: stara jeździ do kołchozu 100km+ dziennie, wymagania automat i w miarę małe auto. Przy takich kryteriach od razu wchodzą segmenty Fabii i A3, wchodzi diesel i mamy kurwa całe spektrum aut. Wrzucamy jebaną Fabię i A3, wychodzi, że A3 lepsze i gituwa. Tak to powinno wyglądać i cała dyskusja byłaby zbędna.


#
@Shooterq ; przypominam, że to jest chyba jedyny sedan w twoich kryteriach. Albo chcesz albo nie, chuj wie kiedy się sprzeda i chuj wie kiedy będzie następny. Mówię śmiertelnie poważnie, tych aut jest mało.

I ja się zgadzam, że automat w trasie jest potrzebny jak świni siodło, ale pewnie stara jeździ też do Biedronki i Rossmanna i chce automat, czemu się wcale nie dziwię.

I tak, LPG jest tańszym rozwiązaniem niż diesel, ale to kolejne gówno, którym trzeba się zająć (głównie jeśli mowa o starszych instalacjach, paroletnich itd.), tankować dwa paliwa, chuje muje dzikie węże. W trasie takie A3 z 1.6 TDI spali 5 litrów, Tiposzczak jakieś 9 litrów gazu. Oszczędność oczywiście będzie, ale to będzie ile, z 1k rocznie? Dolicz droższy przegląd, serwis instalacji i kurwa niewiele z tego zostaje, a musisz się pierdolić z tankowaniem itd., co dla kobity będzie mocno wkurwiające, uwierz, one mają problemy ogarnąć takie cuda jak dwa paliwa. LPG przy tak oszczędnych dieslach na trasie nie ma wielkiego sensu, oszczędności często zbliżają się do zera niestety.

No i masz Tipo vs A3:
-A3 szybsze, bo pierdolnięcie diesla + automat (jeszcze jest opcja 2.0TDI, które już w ogóle kasuje Tipo)
-A3 wygodniejsze,
-A3 dużo lepiej wykonane,
-A3 ciche przy prędkościach 100+,
-A3 trzyma mocno wartość,
-A3 ładniejsze (choć lubię Tipo, ale jednak A3 sedan to idealne auto pod kątem designu),
-Tipo nowsze,
-Tipo tańsze w naprawach, ale też niestety mniej trwałe (trudne do policzenia w jeździe autostradowej, może być nieduża różnica).

Coś mi ukmnęło?

PS Jak mówimy o Tipo, to już lepiej iść w jebaną Fabię. Mniejsza, a to ponoć ważne dla starej, ma automat, ma diesla, który pali tyle co nic, jest tak samo świeża jak Tipo (dwulatek w tej kasie) i będzie miała podobny przebieg. Tipo kompletnie nie ma sensu przy Fabii, a jak mi powiesz, że jest ładniejsze, to pierdolnę ze śmiechu XD

PS2 Spuszczanie się nad wyglądem auta przy takich kryteriach jest totalnym idiotyzmem. To nie jest koncert życzeń, są pewne auta idealne pod zastosowanie i tyle, nie każdemu muszą się zajebiście podobać, ale o to właśnie chodzi kurwa, bo to auta dla mas i właśnie dla takich ludzi, co szukają auta za 50k na bezproblemowe dojazdy do pracy 100km.

no pewnie

Dobra skonczcie pierdolic
Giulia w automatiku i z 150km dizlem jest ostateczna odpowiedzia. Jak 50 tysiecy to za malo to mozna kupic jakas rozjebana taka zeby jezdzila pzdr

Rozumiem, że tym samym potwierdzasz, że wg cb Tipo > Fabia. No cóż, pozostaje mi współczuć, ale jak się sprzedaje Subaru, to w sumie nic dziwnego, że się pierdoli we łbie w kwestii wygląda samochodów i zaczynają się urojenia, że Fiat dla mas jest ładniejszy od Skody dla mas. Podpowiem: nie jest, oba są w podobny sposób prostackie, Fiat przez swoje tryhardowe elementy stylistyczne, takie jak przetłoczenia na dachu, którymi próbuje, a mu niespecjalnie wychodzi, a Skoda przez prosty i nieprzekombinowany w żaden sposób design, który sprzyja niskiej cenie i dobremu odbiorowi przez masy. Ogółem - jedno i drugie to totalna przeciętność i po prostu poprawny design, który może się podobać pewnej grupie odbiorców, a dla reszty jest neutralny
Tak

# @Sonka ; ostatnie ostrzeżenie dla cb