m1lw0rm napisał
Jak to ostatnio czytałem na jednym z forum bmw o silnikach bmw "małe silniki palą dużo, bo są małe, a duże palą dużo, bo są duże" xD
Fora BMW to wylęgarnia najbardziej zjebanego kontentu motoryzacyjnego w internecie, trzeba wiedzieć kogo czytać i jak filtrować info. Tam ludzie pierdolą, że E36 kompot 1.6 pali tyle samo co 2.5. Kurwa, to dość ciekawe, bo dziadek przez 22 lata swoim kompocikiem palił zawsze około 6,5 litra, na trasie ponad 7 (ja sam na autobanie zrobiłem 7,4, a cisnąłem 150-160 cały czas, imo bdb wynik), a te dzbany piszą, że "no panie w M43 to minimum te 9 literków średnio się pali, nieoszczędne to w ogóle chrum chrum kwiiiiiiiiiiiiiiik". Te same ułomy uważają, że nie ma różnicy w spalaniu pomiędzy 2.0 i 2.8 i że 2.8 to jest kurwa nadsilnik i nie ma poza nim nic innego, zapominając, że M52 to M52 i kurwa to jest dokładnie to samo z inną pojemnością i mocą XD A, no i 2.0 pali mniej niż 2.8, ale ci debile nie potrafią jeździć i pałują wszystko tak samo (i stąd 1.6 też pali nagle 9 litrów).
Taki jest niestety obraz 95% użytkowników BMW, serio, te wszystkie stereotypy są prawdą. Trafisz na normalnego, jasne, dużo ich jest, ale trzeba wiedzieć kto, bo zewsząd otaczają nas niestety stereotypowe ameby mające BMW i myślące na zasadzie "tylko 2.8 kurwa w manualu to je bmw, kompoty to nie beemwu nie obrarzajcie tej marki kurwy ja jestem wielkim fanem jej".
Zakładki