żal mi jednak pieniądze pakować w coś droższego w tej chwili, także będę potrzebował za niedługo na pół roku czegoś, co mi polata do chorwacji, czech, no kurwa ogólnie se pojeździć dużo po europa, także raczej celuje w dizla, do 10k myślę, bo nie oczekuje pięknego zadbanego auta, niech jest porysowane i po przejściach xD
pięknym autkiem jest volvo c70, ale to takie co by dbać o nie trzeba i pielęgnować to na chuj mi, patrzę sobie też i na w124 xD wiadomo e39
może jakie amerykańce 10 litrowe co połowę cylindrów odłączają???
nie zależy mi na tym, która oś napędza, czy premium czy nie, liczy się wygoda, sensowna moc czyli minimalnie te 150km, ekonomia i przestrzeń (nie kombiak, ale żeby się nie czuć jak w puszce) 6 biegów wiadomo by było fajnie, automatem też nie gardzę
@edit
w sumie tak myślę to siadłoby mi coś w stylu forestera, chociaż może trochę mniejsze nie wiem, bo w sumie by tego sprzedawać potem nie trzeba, a na drugie autko zostawić
kurwa niegłupie, bo taki turystyczny hmmm "ekspedycyjny" samochodzik spoko opcja, wypierdolić gdzieś daleko biorąc ze sobą pół mieszkania hehe xD
albo trochę mniejsze xc70 ehhh
Zakładki