Dragos napisał
Panowie a co byście polecili do weekendowych przejażdżek w sumie bardziej upalania niż przejażdżek, żeby można było od czasu do czasu zarzucić tyłem? Budżet do 12k. Może być sedan, może być coupe, silnik benzyna, może być z gazem aczkolwiek nie musi, bo to nie do codziennej jazdy. Nie musi być duże ani wygodne, bo nie o to chodzi Byle rdza tego nie zżarła w miesiąc. BMW nie chce, bo ciężko kupić coś w miarę sensownego w dobrych pieniądzach, a ulepa nie chce, ani dokładać połowy wartości auta, chyba, że można fajne BMW kupić w takiej cenie i nie utonąć potem w kosztach. Mogą być amerykańce.
Camaro 4gen 3.8 V6 dostaniesz do 12k na luzie. Silniki są bardzo wytrzymałe, więc o to nie trzeba się martwić. Większość niestety jest w automacie, ale takie w manualu też co jakiś czas się pojawiają, także trzeba po prostu poczekać i poczatować. Jak nie był trafiony, to z blachą nic nie powinno się dziać, miałem firebirda (to ta sama platforma - F body) z 95 roku i nie było na nim grama rdzy.
https://www.olx.pl/oferta/chevrolet-...tml#46a8295022 - proszę bardzo, manual, szpera, bez rdzy za mniej niż 12k
@
Dragos ;
@One były produkowane od 1993 do 2002 roku; przedliftowe - do 1997, wychodziły z 3.4 V6 - i ten silnik olej - i 3.8 V6, poliftowe od 1998 wszystkie miały 3.8. Były dwie wersje tego silnika, nie wiem co je różni poza mocą, jeden miał 193 km, drugi 203 km. Warto poszukać wozu z T-topem, to jest zajebista sprawa. W razie czego lpg łykają bez problemu, spalanie w dużym mieście to jest około 18l gazu/100km. Jakbyś miał jakieś pytania jeszcze to mentionuj, postaram się pomóc
Zakładki