Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Bo sie urywają te klapki? Sam usunąłem, różnicy nie czuje w gaszeniu silnika, ale śpie spokojnie. Klapki były źle skonstruowane i dlatego trzeba je usunąć.

1. Przecież e46 ma dpf, co wy pierdolicie xD
2. W sumie nic się nie dzieje. Jedynie wymieniłem sobie amory, czujnik abs na gwarancje bo się zesrał i tyle, ale już poszło. Olej tylko do wymiany bedzie niedługo, tak to nic sie nie dzieje.

Klapek nie mam, bo ich zadanie to głównie eko ściema, a nie jakieś regulowanie paliwa xD egr też programem sam przymknąłem.
Jak mu dam w pizde przestał srać czarnym dymem. Kat oczywiście też off, ale pucha została

Przecież klapki w BMW nie pełnią rolę w jakikolwiek sposób przeznaczoną dla układu wtryskowego, tylko mają na celu ograniczyć dawkę powietrza, by zmniejszyć spalanie i emisję co2.
Sam serwis BMW ci powie, że te klapki należy usunąć do rocznika 2004, a powyżej 2004 sami wprowadzili wzmocnione wersje klapek (są na śrubie chyba, a nie na nitach).
Usunięcie klapek nie ma żadnego negatywnego wpływu na silnik, ba nawet pozytywny ale w granicy kilku %. Podobno zaczyna lepiej ciągnąć od dołu, co by było oczywiste, przez zwiększoną dawkę powietrza, ale raczej nieodczuwalne w codziennym użytkowaniu. Jedynie co się zmienia to ewentualne kaszenie silnika, potrafi na sekundę zabujać silnikiem i tyle. Tymi klapkami BMW wymyśliło sobie, że będzie odcinać powietrze. W e39 zastosowano inne rozwiązanie, które jest przeszczepiane do e46 i też jest ok.

bez gwiazdy nie ma jazdy, ja wybieram klasyka

czemu on ma takie wielkie kierunki na tych lusterkach?