Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Kiedyś ujebanym gratem przyjechałem na myjnię samoobsługową i chłop mi kazał wypierdalać bo auto je w błocie i im kanalizacje zapierdoli, ja mu na to że przecież po to się przyjeżdża na myjke żeby brudne auto umyć a nie na odwrut


@serio pojebana akcja z tymi samoobsługowymi, więc od tej pory rzadko na nie jeźdże i musiałem blackentekerena kupić za 250zł w kasto żeby myć sztrucle wyjeżdżające z bagna

Zglosiles w tym eobywatelu? Jesli tak to nie bedzie kary. Mowie o tej platformie rzadowej co skan umowy wysylasz wg. wykladni to wystarczylo zeby wypelnic znamiona zgloszenia (nie trzeba przerejestrowywac)

https://www.wyborkierowcow.pl/zawiad...akim-terminie/

No w sumie Lord wyjasnil temat.
Ja mam niezaplacone PCC i nieprzerejestrowalem jeszcze Ibizy i Giulietty. xD Giulie ogarnalem szybciej bo tez kwota podatku duzo wieksza i jakos tak mialem obawe, ze 200 zlotych beda miec w pizdzie, ale 3 000 to juz nie odpuszcza

jak się nie zgłosiło w terminie, to ja bym to pierdolił. Mi się dojebali w starostwie o tydzień spóźnienia ze zgłoszeniem SPRZEDAŻY auta i chcą mi dowalić 200 zł mandatu. Już się odwołałem i może mi to anulują, ale ogólnie to oni chcą kosić na tym kasę więc jak masz 3 miesiącu spóżnienia na zgłoszeniu zakupu, to spodziewaj się minimum tych 200 zł, jak nie lepiej.

Jak sprzedający nie zgłosił i ty nie zgłosisz, to oni nigdy do tego nie dojdą i essasito.

Z drugiej strony poprzedni właściciel mojej Mazdy chyba zgłosił, a ja znowu się spóźniłem, a raczej zgłosiłem, ale system się chyba wyjebał i nie dostałem potwierdzenia, to złożyłem ponownie już po terminie(pozmienili terminy, było 180 dni rok temu, a teraz tylko 60 i oczywiście weź się sam kurwa zorientuj, paranoja) i dopiero się dowalili po moim zarejestrowanym przez system zgłoszeniu, wcześniej nie wszczynali postępowania. Znowu się odwałałem i czekam, zobaczymy. Maksymalny mandat to 1000 zeta jakby co. Najlepsze jest to, że chyba jak zgłosi sprzedający, to auto widnieje już w twoim profilu zaufanym i w sumie możesz mieć przeświadczenie (tak jak ja miałem), że furka zgłoszona i eloza. A tutaj taki chuj, bo też to musisz zrobić, chuj wie po co skoro sprzedający już wrzucił skan umowy itd. Paranoja to jest, albo zgłasza kupujący albo sprzedający, a nie że oboje muszą, bo to 2x robota.