Mechanicznie jest tip top - świeża klima, sucho, zawieszenie wyszło u diagnosty prawie jak nowe. Tylko serwis zrobię po-zakupowy z olejami i rozrządem i elo. Skrzynia też elegancko, nie słychać żeby coś było z łożyskami.
Blacharsko ciut gorzej - maska i drzwi kierowcy były malowane w jednym miejscu na powierzchni około 2 centymetrów - pokazało 200 mikronów. Właściciele nic o tym nie wiedzieli więc podejrzewam że ASO z którego kupili coś poprawiało po pierwszym właścicielu który auto miał 2 lata. Poza tym oryginał. W kilku miejscach lekko porysowany ale to mam głęboko w dupie.
Z zewnątrz bez korozji. Podwozie - nie wiem jak to się nazywa - ten 'próg' który idzie pod całą długością samochodu zaczyna LEKKO gnić z jednej strony przy tylnym kole od strony kierowcy. To zrobię a potem konserwa.
Środek jak z fabryki. Alufele fabryka bez curb rash'a. Stoi jeszcze na prawie nowych zimówkach.
Samochodem od kilku lat jeździła (teraz) ciężarna córka drugich właścicieli która sprzedaje bo ciężko wrzucić fotelik w 3d. Zostałem przez nią nawet zapytany co mogę jej polecić większego na co od razu odparłem - Skoda @
Koczek ;). Jestem bardzo zadowolony. Teraz tylko dbać i przy odsprzedaży powinienem odzyskać sporo kwitu.
Zakładki