Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Oprócz silnika, musisz też ogarnąć hamulce i pewnie inne mniej ważne kwestie.

W instrukcji podają, żeby nie jeździć z prędkością maksymalną, czy nie osiągać wysokich obrotów silnika.
Najgorszą rzeczą jaką bd mógł zrobić, to kupić samochód(nowiuśki) i jeździć nim dziennie po 15-25km.
Jeżeli chcesz żeby silnik posłużył, to dobrze (to kieruję też do ludzi, co używają właśnie samochodu tylko na krótkie odciniki...), żebyś nim przejechał też dłuższe trasy, żeby wszystko elegancko się rozgrzało i żeby "trochę" pochodził..

Tak na pewno nie należy robić z nowym autem :D

http://www.youtube.com/watch?v=XM55V...eature=related

To był start z procedury, wiec wiesz:D

Jak Cię stać, to czemu nie ;). Silnik mocny, o ile samochód nie był nadmiernie katowany to posłuży.

Cieżko znaleźć, większość zajeżdżona przez młodych gniewnych.

chcialbym do 10k wyrobic sie z samochodem i zalozeniem gazu, a najlepiej kupic do 10k razem z gazem. mysle, ze jezdzac zwyczajnie wcale duzo nie spali, a zapas mocy do bezpiecznego wyprzedzania jest :D

*down:
zalezy jak rozumiec lepszym :) mam kilku znajomych, ktorzy maja vr w golfach 2 i bezcenna jest specha kogos, kto jadac samochodem za 50-100k jest objechany przez starego golfa :D i ten dzwiek vr-a mmmmm

Do 10k to proponuję Audi 80 B4 z silnikiem 2.8 V6. Z silnikiem 2.6 nie bierz, bo palą tyle samo jak nie więcej i są słabsze. Ofc szukaj takiej z 1995r i z quattro. W 8k powinieneś się wyrobić i powinieneś kupić z full wypasem. Jaka blacha itp mówić nie muszę, bo ten samochód każdy chyba zna... Części tanie i duży wybór. Domorosły mechanik bez problemu sobie poradzi z dużą częścią usterek (i tak ich wiele nie ma).

jak ktos chce auto z napedem na tylnie kola, to kupuje BMW, poldka czy inne samochody, ktore oferuja taki naped
jezeli ktos chce na przod, to takie kupuje

nie slyszalen o takim czyms, i na pewno nie jest to tanie- jest nieopłacalne

Już wcześniej miałem problemy z odpalaniem samochodu przy niskich temperaturach, ale ostatnio kiedy spadła poniżej 0 to niestety samochód przestał odpalać (nie wiem czy to ma związek akurat z tym ale chyba tak). WV Polo w gazie rocznik 94. Akumulator naładowany, rozruch jakby jest (jest ten dźwięk "kaszlenia" przy próbie odpalenia), ale nie ma zapłonu, dzisiaj już było trochę cieplej po 13 i w słońcu to zaczął się krztusić jakby już miał się odpalić po przytrzymaniu przekręconego kluczyka w stacyjce i gazu dłużej, ale dochodził do obrotów 200-300 i padał. Czego to może być kwestia? Świece? Nigdy nie wyjmowałem świec, nawet nie wiem gdzie są :D. Jakbym je np. przeczyścił to by mogło coś pomóc?

moze takie cos sprobuj http://www.autokosmetyki.pl/start_pi...ray,p1070.html (do kupienia na cpnie)

chociaz ostatnio jak było -18 stopni, to i to mi nie pomogło