Kolejność prac przypadkowa.
Głosy użytkowników, którzy zarejestrowali się w grudniu 2012 i później nie są ważne.
Praca 1
Widzę cię gdzieś na końcu
przyjdziesz tu w końcu?
Czy twa ręka, która sprawia
że lód pęka -
wyrwie mury snu kolorowego,
zazdrością, pożądaniem, seksem oplatanego?
Czy ten mały ktosik pomoże
w rozprawie z potworem?
Przecież jestem panem swoich ścian
mój świat złożony z barw -
cztery ściany, kolorów moc,
brak w nim ciebie.
przyjdziesz tu w końcu?
Czy twa ręka, która sprawia
że lód pęka -
wyrwie mury snu kolorowego,
zazdrością, pożądaniem, seksem oplatanego?
Czy ten mały ktosik pomoże
w rozprawie z potworem?
Przecież jestem panem swoich ścian
mój świat złożony z barw -
cztery ściany, kolorów moc,
brak w nim ciebie.
Praca 2
Byłaś jakaś inna,
uśmiech duży miałaś,
gdy widziałaś mnie z daleka.
Powiedziałaś, że lubisz zapach,
który zostaje na twojej kołdrze,
po moim odejściu.
A potem kazałaś mi iść
i nie odwracać się do ciebie.
W twoich oczach było to,
czego sama się skrycie bałaś.
Pamiętam, że był deszcz
i miałaś mokre plecy.
5 rano.
Budzę się, a obok sama poduszka.
Byłaś tu?
Czy to był sen?
uśmiech duży miałaś,
gdy widziałaś mnie z daleka.
Powiedziałaś, że lubisz zapach,
który zostaje na twojej kołdrze,
po moim odejściu.
A potem kazałaś mi iść
i nie odwracać się do ciebie.
W twoich oczach było to,
czego sama się skrycie bałaś.
Pamiętam, że był deszcz
i miałaś mokre plecy.
5 rano.
Budzę się, a obok sama poduszka.
Byłaś tu?
Czy to był sen?
Zakładki