Z nudów przeczytałem sobie mangę tokio ghoul bo już nie mogłem doczekać się kontynuacji serii
Boże jak zbuldupiłem z zakończenia, co to ma w ogóle być, kaneki se hehe umiera, "owl" został zabrany przez swoje dziecko a potem pojawia się zamknięty w laboratorium, gość od masek zrobił w chuja wszystkich, aogiri coś kombinuje grubszego i hehe koniec mangi.... No jak można w ogóle kończyć mangę w ten sposób,mam taki ból dupy ,że nie wiem co ze sobą zrobić.
Tak w ogóle to interesuje mnie dlaczego często anime dość odbiega od mangi, porównując mange i anime tokio ghoul to w anime dużo scen zostało uciętych,inne zosatły całkowicie inaczej pokazane, ma ktoś pomysł dlaczego stosują taki zabieg?
Zakładki