nie, na silniku tibii byłaby chujnia, jakis nowotwór podobny do naruto ots czy innych pokemonów. zreszta jak dobrze siegam pamiecia wstecz z 8 lat to byly jakies hogwart otsy.
w sumie jak o tym pomyślałem, to naprawde mogłaby być to dobra gra. odpowiednie profesje tylko wymyslic i ahoj przygodo. no wcielilbym sie jakąś postać jak pojebion, prawie tak uporczywie jak opisał to michael gerber w doskonałej parodii 'barry trotter i bezczelna parodia'
Dziesiątki lat sławy zmieniły Hokpok, zrujnowaną kupę gruzów, do
której przybywało się, by poznać tajniki magii w HOKPOK, miejsce gdzie z uczniów
robiono nowych Barrych Trotterów, bogatych, ratujących świat czarodziejów,
uwielbianych przez miliardy. Mit ten tak bardzo fascynował nowo przybyłych, że każdy z
nich w duchu wybierał sobie jedną z trzech ról: Barry'ego, Herbiny bądź Łona. Atomy te
łączyły się z innymi, tworząc trójatomowe cząsteczki. Następnie każdy uczeń przez
resztę szkoły odgrywał wyznaczoną rolę. Herbiny kuły jak oszalałe, stada Barrych
powodowały zamieszanie, a Lonowie trzymali się ich wiernie jak psy. Od czasu do czasu
cała trójka ruszała do akcji, poszukując w szkole tajemnic nieodmiennie idiotycznej i
wyjątkowo dziecinnej natury.
Stałe poszukiwania wyimaginowanych spisków i zagadek sprawiały, że śmiertelność
wśród uczniów wzrosła zastraszająco. Lecz dyrekcja kazała rodzicom podpisywać dokumenty zrzekające się
wszelkich praw do odszkodowania w przypadku, gdy „syn bądź córka zginie w trakcie
czynności zmierzających do rozwiązania tajemnicy, w tym, choć nie wyłącznie, śledzenia,
węszenia, wyszukiwania »wskazówek« lub błędnej interpretacji tychże, starć z
niebezpiecznymi zwierzętami, drażnienia niezbyt niebezpiecznych zwierząt, ucieczek,
eskapad, badań i zawracania głowy profesorowi Snajperowi". Ciało pedagogiczne
nazywało wszystkie te zachowania rollinsonadą, a po setnej śmierci (trzecioroczny Barry
umarł z głodu, utknąwszy w przewodzie wentylacyjnym — Herbina bała się komukolwiek
o tym powiedzieć, a Lon zapomniał) wstrząśnięta autorka zaczęła przekazywać milion
galonów rocznie na działania zapobiegawcze.
Zakładki