Co do 1vs1 to duże znaczenie ma start w przypadku graczy o mniej więcej tym samym poziomie umiejętności/poków. Trudno już później nadrobić jak się przewali początek, a nic przecież 100% nie jest. Na eme nikt konkretny nie wygrywa 1vs1, nawet ciężko w 4-5 rundzie często przewidzieć komu się uda wygrać. W 2vs2 umiejętności mają większe znaczenie. Zgadza się - klany supportowe mają przewagę w grupowych, przy czym teraz jak jest pelipper i heatmor to ciężko tak dzielić klany bo prawie każdy ma coś do leczenia. Z drugiej strony 1vs1 zależy tylko od ciebie, a 2vs2 to już ważne są też umiejętności partnera, zgranie itd. 3vs3 to chaos, nie lubię tego turnieju, uważam że powinni go zlikwidować, ale że jest to się chodzi... Tu bym powiedział, że najlepszymi supportami są garde i naturia (bo miltank, blissey, meganki), ale 3x sam support też się raczej nie sprawdzi, musi być ktoś w teamie od dmg. Psycraft też jest potężny ze względu na mega voira, blinki dające mobilność, kto wie czy nie jest najlepszy. Mawile do full teamu ciężko zmieścić, bo jak masz np: s mime, m voir, gross, s bronzong, s alaka, s espe to trudno coś wyrzucić w imię heala, który się może często nie udać bo po prostu cie uśpią i ubiją, zwłaszcza że nie ma dmg, obszarowego missa. A jeszcze są jakieś wobbu, m alaka, s jynx, które często się bierze na niektóre połączenia. Miltanka, blissey, meganki można wziąć zawsze. Blissey jest mocny, zgoda, ale nie jest to jakiś absolut, da się go zajebać, większym rakiem są wg mnie meganki. S machamp nie wiem, jestem psy, więc ocena będzie nieobiektywna. Moim zdaniem najbardziej niezbalansowane poki pod x1 to: red gyara, mega aggron, s tauros, s pupitar, dalej musiałbym pomyśleć. Najlepsze połączenia pod grupowe: psy+ volca + coś. Ewentualnie jakiś support + volca, naturia, garde. Swego czasu przecież kilka tg pod rząd takie połączenie wygrywało i prawie każdy finał mini turniejów psy volca psy volca. Choć fakt, że po tych wszystkich zmianach być może psy orebound jest lepszy, ciężko mi jeszcze z całą pewnością ocenić. Fakt, że temy wygrywają psy seavell, ale tam wszystko oparte jest o red gyara, co jest nadużyciem.
Mnie teoretycznie pomimo bardzo dobrego teamu może pokonać randomowy volca z czymś w stylu: houndoom, s tales, absol, s umbre, rapidash, chandelure z heldami t5 o ile dobrze zacznie, będzie w miarę dobrze grał, wiedział co na co, jak używać, a ja słabo zagram, psy wariancyjny jest. Tak samo na malefa niezwykle trudno jest nadrobić, prawie niemożliwe. I tutaj też coś w stylu: dusknoir, houndoom, s muk, s umbre, drapion, bisharp może mnie upierdolić, czyli ogólnie takie teamy za 50-150kk ujebią gracza z teamem, który potencjalnie jest wart ponad 1kkk. O ile na volca teraz istnieją fajne kontry typu slowbro czy s bronzong (których jeszcze nie mam XD) to na malefa już ciężko o coś takiego. Ale też przy dobrych wiatrach jestem w stanie pokonać graczy z czołówki pxg. Bardzo dobrze gram s mimem, mega alaką, znam dobre zagrania, blefy, ale to jest kwestia formy danego dnia, skupienia itd. Z Werewolfsem jesteśmy raczej najmocniejszą ekipą x2 z tych "polskich" (choć on jest z meksyku XD). Ale to wynika też z przewagi w pokach. Pod względem samego skilla do x2 to stawiałbym, że Kioskarz z Sapphire jest najlepszy, tyle że brakuje mu trochę poków. Jamai, Soverion, Zylo tacy lepsi "znani" Polacy, każdy mocny na swój sposób.
Zakładki