Gilmor Thunderbell napisał
te cyferki to nie wzięły się z dupy. ja mam sca i mms. Nie sprawdzę, ale formuły są proste.
ale wkurwia mnie już jak to ktoś zasłyszał i powtarza bez zrozumienia. Albo probuje wmowic ludziom, ze 2handed jest lepszy od fsa.
Sprawa wygląda tak, że max dmg bloknięty to skill*def*wspolczynnik.
Jeżeli się nie nosi shielda, to liczy się def broni. Brak posiadania tarczy to wiele korzyści, przede wszystkim oszczędność i wolny slot. Na legacy można było zrobić cave raty+snake i już mieć na f axe/bsa, tutaj tak nie jest i o wyborze broni nie decyduje tylko co więcej bije, co lepiej blokuje, a dostępność broni na rynku, stąd też kilku knightów, którze głównie bawią się w pk lub chciało szybko zarobić na początku wzięło war hammera.
A potem przychodzi jakiś pyrtek99 co ledwo od ziemi odrośl, nie potrafi sobie przeliczyć wg prostej formułki, nie potrafi się przyznać do błędu i zamilknąć tylko jeszcze będzie wyzywał.
Dyskusje o tym ciągną się już od mniej więcej roku(?) kiedy robiłem akurat beztarczowego knighta i komuś tam napisałem, że z dara blade nie opłaca mu się latać z shieldem.
Wszystko jest dokładnie wyjaśnione w artykule na forum tibianika. Problem w tym, że ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem i co chwilę trzeba tłumaczyć od nowa. Coś tam przeczytali, usłyszeli, próbują zakozaczyć, ale nie ogarniają o co chodzi i potem powstają takie kwiatki, a ludzi, którzy o tym nie wiedzieli, wprowadzają w błąd i wtedy ci się dopytują i tak to się kręci i wraca co 5 stron.
Gilmor Thunderbell napisał
95*35 = 3325
90*37 = 3330
Tak nawiasem mówiąc, to def będzie identyczny, bo potem dzielisz to przez 100 i zaokrąglasz w dół.
Bubuch napisał
i co przez tyle lat każdy sie mylił na rl tibi i nosili sova + tarcze? XD
juz nie wiadomo jedni mowia tarcza i sword a drudzy tylko sword. Wtf
chyba ze tutaj jest inny jakis kod ataku
W tibii było tak samo. Może z tą różnicą, że system sam wybierał wyższą wartość, a nie zawsze tarczę (nie jest to pewne info, ale dało się nosić dwie tarcze, a liczył się tylko def tej lepszej).
Ludzie nie rezygnowali z tarczy, bo po prostu nie wiedzieli dokładnie jak to działa (zresztą, trudno się dziwić, skoro na tibianiku jest dokładnie napisane, co i jak, a i tak ludzie nie rozumieją) i noszenie tarczy wydawało się naturalne. Potem zaczęto się domyślać, że ten def broni nic nie daje, a później, jak weszło poi, każdy latał z avengerem, bo miał staty 50/38, podczas gdy o wiele droższy zestaw sov+mms 48/37, więc żeby to "naprawić" cipsoft dodał te współczynniki, że np. sov miał +3 do defa tarczy.
Poza tym, nie chodzi wcale o to, że ze swordami nie ma sensu używać tarczy, tylko o to, że nie ma sensu wybierać swordów, jeśli ma się zamiar nosić tarczę.
Zakładki