Temat: League of Legends Little Talks s04e06

blad riotu, ale zostawili mu te rp ;d farciarz

jak chcesz levelowac konto to upewnij sie ze wybierzesz serwer dla ludzi a nie zwierzyniec :)

czemu morello zawsze losuje zwierzęta do jednego teamu i mnie, a drugi team to jakby się urodzili do tej gry?

Załącznik 328594

za ciężka drużyna, nawet omper nie poradził na ich spierdolenie, zwlaszcza zeda. jakies ostatnie 15 czy nawet prawie 20 minut siedzielismy bez nexus turretow i bronlisimy, raz teamfight wygrałem i nawet im do inhi spushowalismy, ale jednak az tak nie throwneli i w koncu nas dojebali ;x

Bo gra musi być uczciwa, uznaje, że skoro w 1 teamie jesteś ty to w enemy jest 5 pigletów.

jak 90% innych nie granych postaci, bo jebane meta scruby

Szkoda że ostatnimi czasy dosyć przeciętnie mi idzie ;s

czyli system dziala świetnie

morele approves

Kassawin chyba kolejnego nerfa potrzebuje
Załącznik 328604

@Dark Hunter może chce Pan duo? bo już nie mogę...

prawie mnie oszukali na rejestracji zlodzieje eu polen, ale ogralem oszustow

licze, ze w koncu bedzie rozmowa po ang a nie herosz merosz jozin z bazin

XD

Jutro będzie można jakieś duo pograć, dzisiaj jeszcze 1 gierke zagram

Lel ale mnie team z morde wyciagnal wlasnie mimo ze nie pomagalem.
Wyslali mnie na adc gdzie ja na botlane grac nie umiem. Enemy mnie zaorali jak psa. Ryjem czyscilem ziemie na.summoners rift. Caly team lacznie z suppem dra ryja ze jestem gownem. Z pokora przyjmujer krytyke i nieodzywam sie probujac wyfarmic jakiekolwik itemy bo leona robi wiekszy dmg niz ja. Pomiedzy dojsciem na linie i farmieniem co chwila sie wypierdalam. 0/11 n liczniku. Lzy w oczach co ja kurwa robie w tej grze. Irelia z topa i wukong z jungli juz chyba raka penisq dostaja od flamu na mnie. Enemy robia barona. Staram sie ich odciagnac. Gonia mnie. Rak siega zenitu gdy probuje spierdolic z e(cait) i zamiast odskoczyc wpadam w sam.srodek enemy teamu. Puszczam klawiature i juz zamiar apt f4. Patrze wbija wukong i za nim irelia. Ace. Leci baron dla nas. Wstalem. Jedak gram. 0/14. Enemy nami robi mnie 1 vs 1. Kolejny tf na dragonie. Irelia wypierdala pente. Jebaniec jest juz 23/4. O huj. Bierzemy 2 inhi. Irelia i wukong ciagna za morde az wykrzywia. Kolejny tf. Wkoncu kill dla mnie. Jest 1/16. Irelia potwor. Ace. Wygralem. O chuj?!? Jak to sie stalo? Naniedowierzanie. Victory na ekranie od 5 minut. Gapie sie w ekran rozkminiajac co.sie wlasnie stalo. O chuj. Irelia zrobila 2x taki dmg co caly nasz team i enemy team razem. Dalej wielkie wtf na ryju. Szybka decyzja nie gram juz dzis.Nie chce zjebac komus gry. Ciekawe czy ktos to przeczytal. Better nerf Irelia