Link na steam: http://store.steampowered.com/app/248570/
Ta długaśna nazwa w temacie to nawet nie jest żart. Toribash jest w pełni darmowy i jest turową bijatyką, w której możesz dokładnie kontrolować swoje ruchy dzięki 20 jointom (stawom), które mają 4 różne stany. W efekcie możliwych kombinacji jest naprawdę dużo, i stąd każda walka jest inna. Bardzo ważną rzeczą jest, że jointy można urywać - stąd można dosłownie rozszarpać przeciwnika na male kawałeczki, a gra czasami staje się całkiem krwawa. Mecz ma określoną ilość klatek, po zaplanowaniu swojego ruchu mija pewna ilość tych klatek, w czasie których nasz ruch jest wykonywany. Gdy ta ilość minie, znowu jest pauza i znowu można zaplanować kolejne ruchy. W praniu wygląda to mniej więcej tak:
Można grać samemu na singleplayerze, obijając nieruchomą (albo sterowaną przez nas) kukłe - Uke, albo walczyć z innymi graczami z całego świata. Jest masa różnych trybów walki, różniących się ilością klatek, dystansem między walczącymi, tym jak łatwo odkopać komuś łeb (sic!). Toribash jest też łatwo modowalny - stąd można walczyć na miecze, ścigać się, uprawiać parkour, jeździć na desce. Generalnie możliwości sa naprawdę szerokie, ograniczeniem jest praktycznie tylko wyobraźnia i nasze własne umiejętności.
Grając online zdobywa się QI (rozegrane walki), a razem z QI kolejne to pasy (ja mam 10th dan black belt), a grając na oficjalnych serwerach za każdą wygraną walkę dostaje się 10TC. TC czyli toricredity to waluta w toribashu - za nią można kupować rzeczy zmieniające wygląd naszej postaci. TC można wygrywać na tych oficjalnych serwerach, ale także na turniejach, a nawet bawiąc się w sprzedawcę i spekulując tymi (wyłącznie wizualnymi) przedmiotami na rynku - Toribash ma swoją własną dosyć pokręconą ekonomię. Oczywiście można płacić prawdziwą kasę, żeby dostać TC, ale sytuacja jest podobna jak w LoLu za skiny - nie daje to żadnej przewagi w grze. Dzięki TC można sobie określić kolor i władować na swoją postać dowolne tekstury. Możliwości dostosowania wyglądu są wielkie. Ten czarno-czerwony to ja.
Ostrzegę od razu, że Toribash ma dość stromy "learning curve" - jest bezlitosny dla nowych graczy i może zniechęcać - ale uwierzcie mi, warto. W Toribashu siedzę już od 2008 roku. Przyznam, że toribashowe tutoriale są dość kiepskie, i tak naprawdę najwięcej uczy się kombinując samemu. Pocieszeniem jest fakt, że każdy kiedyś nie miał zielonego pojęcia co robił. Są oficjalne serwery podzielone według posiadanego pasa - stawiając pierwsze kroki w multiplayerze są dzięki temu mniejsze szanse, że dostanie się w dupsko od weterana.
Może nieco składniejszy opis znajdziecie na wiki, bo teraz piszę to wszystko z głowy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Toribash
Polecam zobaczyć sobie trailer na steamie, na YT jest też masa filmów tworzonych przez graczy - na przykład ten http://youtu.be/zEt6siHN-2w
O grze można by jeszcze pisać i pisać, ale to raczej bez sensu.
oficjalna strona gry (można bezposrednio stamtąd ściągnąć klienta, nie trzeba wtedy Steam): http://toribash.com
Na tej stronie znajduje się też forum (jest bardzo aktywne community, funkcjonują różne klany, grupy itp) oraz m.in. torishop, czyli miejsce, gdzie można wydać zarobione TC. Zarówno z torishopu jak i z forum korzysta się z tego samego konta, które zakładamy do gry w toribasha.
http://forum.toribash.com/showthread.php?t=335612 <- temat "Team Poland", grupy polskich graczy.
http://forum.toribash.com/chat_view.php?channel=polska <- polski kanał irc - (serwer: irc.toribash.com , kanał: #polska)
Generalnie po prostu jeśli macie jakieś pytania, to możecie pytać tutaj, jeśli już założyliście konto w toribashu, to możecie też pytać w temacie Team Poland, możecie też wejść na irca (troche hermetyczne, specyficzne środowisko, ale ogarnięte osoby bez problemu się dogadają i dostaną pomoc).
Podsumowując, zachęcam do gry. Sam o Toribashu dowiedziałem się z Torga (:D), kilka osób pewnie słyszało albo grało kilka lat temu w tą grę. Mam nadzieję, że tym razem łącznie ze steamem uda się ściągnąć trochę polskiej świeżej krwi do TB.
Zakładki