ObiWanek napisał
mozna by w sumie zrobic temat ze zbiorem porad dla purple/blue side wszystkich linii, napewno byloby to pomocne :)
od siebie moge dac jakies najbanalniejsze rzeczy, typu
blue side:
-jezeli przeciwny jungler zaczyna od reda to bedzie u nas okolo 2:20
-jezeli przeciwny jungler zaczyna od blue, a nasza postac ma dobry push to mozemy pchnac linie pod turret przeciwnika i zanim jungler zrobi reda linia zacznie sie stackowac i freezowac na naszej stronie - obroni nas to przed gankiem
purple side:
gank 2:15~ po blue buffie LUB okolo 4:00 LUB okolo 7:30
ogolem top:
-pamietaj o tym, aby unikac tluczenia sie w minionach przeciwnika (albowiem physical dmg w przeciwnika aggruje miniony w nas)
-wchodzenie w krzaki jest zajebsicie wazne, szczegolnie gdy nas gankuja
-harass przeciwnika gdy jestesmy ranged a on melee i probuje csowac
-wystarczy 1 ward na topie (blue side warduje rzeke, purple warduje tribush + prosicie mida o ward wraithow/rzeki)
-zawsze zwracamy uwage na to gdzie przeciwnik kladzie wardy i ostzregramy naszego junglera
-gdy nasz przeciwnik recallnie/padnie to pushujemy linie na maxa i recallujemy
-gdy przeciwnik i my padniemy podczas ganka naszego junglera, prosimy go o pushniecie linii (chyba, ze stackuje sien a korzysc dla nas)
-raczej ine istnieje cos takiego jak prawdziwy counterpick, z kazda linia mozna sobie dac rade, trzeba grac rozwaznie i prosic o ganki jezeli przegrywmy
-jezeli pushnelismy linie to gankujemy mida (super wazne, malo midow nosi armor runy wiec jak wpadniemy na mida to 100% kill lub spalenie flasha)
nie podaje tipow dla poszczegolnych postaci tylko ogolne, ale uwierzcie mi - nawet na 2000+ 80% graczy nie stosuje sie do tak banalnych zasad i przegrywa linie
To o midzie to w sumie ciekawa sprawa, właśnie często mam dylemat co robić kiedy kogoś zabije ,a najczęściej zabijam bo laney wygrywam w 80% conajmniej ( większa farma/ilośc killi ), na początku farmilem i jesli chcialem cofnąć po itemy to push i recall, a ganki na mida to w sumie nieglupi pomysł.
Ja od siebie mogę dodać, że zauwazylem, że gra mi najczęsciej wymyka się z rąk po lane phase. Dam przyklad ostatniego rankeda - doslownie zniszczylem przeciwnego ad carry, mialem w sumie 80% killi naszego teamu ( Pod koniec gry z 30 killi miałem 23 ) , natomiast w team fightu i tak ludzie mnie focusuja i padam baaardzo szybko ( to chyba kwestia złego ustawienia, staram sie ustawic tak by kogos dmgować a jednoczesnie nie byc w zasiegu dashy / innych takich, ale jak sie na mnie Irelia i Orianna na raz rzuca to jest problem, nawet jak gralem Ezrelaem w tym wypadku ) , natomiast reszta mojego teamu niestety dmgu nie robi ( bo przegrali linie / maja mniej csa od counter przeciwnika / daja sie wciagnac w massive CC i otrzymujemy inicjacje TFa na ryj ) i przegrywamy taki tf. W wypadku tej gry, zrobili nam acea na midzie ( mimo ze ich carry , powtarzam, mial w ciul mniej dmgu od nas ) , spushowali 2 wieze i juz mieli pushowac inhi kiedy wstalismy. Niedlugo potem nasz jungler poszedl sfamric bota, oni wracaja, prosimy by wrocil/recall a ten nic. A Ci juz pushuja do wiez :| no to trzeba walczyc bo nie mielismy innej opcji. Ace, gg.
Dzięki za przydatne tipy ^^
@up
Rozważam właśnie coś takiego, tylko tbh nie bardzo znam osoby, ktore mają wyższe elo i chcialyby grać on daily basis ze mną :D może ktoś tu sie znajdzie? ;d
Zakładki