Heh, rzadko się tu udzielam, ale napiszę tylko, że s2 skończyłem z 1500+, potem w s3 przegrałem SIEDEM pierwszych rankedów na booście, nie będę dyskutował, czy to wyłącznie moja wina, czy na to zasługuję, no, po prostu trafiłem na ludzi z rakiem i tyle.
Potem w 2-3 dni z 1100 wbiłem prawie 1400, a Wy dalej płaczcie, że się nie da ;d Nauczcie się grać jedną linią, jak potraficie chociaż swoją linię rozjebać, to już macie większą szansę na wygraną. Ale pewnie większość z Was gra na zasadzie, że NIE przegrałem topa, ew. wbiłem jakieś 0/1, 2/1 czy inny mało znaczący wynik, to team Was pokeruje, rotfl.
Kolejna taktyka, to ignore na wszystkich i robienie swojego, jak flamujecie, wchodzicie w dyskusję, to tylko marnujecie swój czas i energię. Nauczcie się farmić, ja na tym gówno elo hellu grając pierwszą grę Kayle od stu lat rozjebałem linię i wbiłem 350 csu w 40 minut, nawet nie wiedząc, czy mam jakiś sensowny build.
Zagrajcie 100 rankedów, jeśli po tych 100 rankedach zagranych na 100% dalej macie jakieś 1200 elo, to znaczy, że po prostu robicie jakieś błędy i nie zasługujecie na wyżej. Też kiedyś płakałem, że team rak etc, ale wystarczyło spiąć dupę, pograć trochę duoq z lepszymi kumplami, jakieś premady, przyjrzeć się streamom, coś tam się pouczyć i wszystko da radę.
I owszem, też mi się trafiają ludzie z rakiem, ostatnio grałem duoq z kumplem, diamentowy Teemo zrobił 1/9/1 na topie, a i tak wygraliśmy, bo przynajmniej w farmie nie odstawał, nikt na niego japy nie darł, on się nie kłócił, potem w teamfightach przynajmniej grzybki stawiał i blinda rzucał i było git.
Z resztą na low elo ludzie przeważnie robią tyle błędów, że jest po kilka sytuacji, w których można zrobić comeback, tam ludzie mają takiego raka, że w 40 minucie idą w 3 osoby pushować bota, kiedy baron stoi, tylko trzeba umieć z takich sytuacji korzystać.
No i warduwy, stawiasz jak najwięcej wardów, pingujesz i liczysz na to, że ludzie mają oczy w miejscu oczu, a nie głęboko w dupie i zauważą jakieś ganki i invade'y.
No i granie soloq nie polecam, najlepiej duoq, wtedy -1 osoba z rakiem.
@EDIT Jeszcze mi się przypomniało, nauczcie się w kurwę dobrze junglować, potem babysitujecie topa/mida, zależy który bardziej ogarnięty, dzięki temu i Wy i Wasz solo lane się feeduje, potem już powinno być z górki. Ale mówię o w kurwę dobrym junglowaniu, a nie, że siedzicie w lesie i farmicie całe życie, kiedy Wasz team ginie raz po razie ;d
Zakładki