Temat: Deadpool

Hej,
oglądał ktoś? Jakieś opinie? Ja nie wiem dlaczego ludzie aż tak się podniecają tym filmem, owszem był zabawny, trochę nieszablonowy, fajne teksty, smaczki, nawiązania do innych produktów Marvela, a w kinie ludzie śmiali się na napisach początkowych :o Dla mnie był po prostu dobry i na pewno kiedyś do niego wrócę no ale takiego spuszczania się na filmwebach to dawno nie widziałem. Rzygać mi się już chce od schematu koleś poznał loszke, zachorował na raka, zrobili mu kuku i teraz chce dorwać złego pana, zły pan dowiedział się że bohater żyje i porywa jego pannę, na koniec wygrana bohatera, buzi buzi z loszka i hepi end jak słodko
A wy jak tam?

jak zagral tu Ryan Reynolds? pytam bo nigdy go nie lubiłem i od zawsze uważam go za bardzo przeciętnego aktora, tyle że z ładną buźką


chyba trafne, do tego dochodzi sam fakt że to marvel + to, że główny charakter z takimi cechami na plakacie promującym pewnie przyciąga randomowe laski do kina
no i film może być po prostu dobry ;d

Załącznik 346377
Gdzieś czytałem że ryan reynolds podobno jest fanem deadpoola i już od dawna chciał żeby ktoś stworzył o nim film.

Myślę że ludzie dużo bardziej lubią takich bohaterów jak deadpool, punisher czy batman niż pompatycznych jak np. Superman(nigdy chuja nie lubiłem) + tak jak napisałeś marvel zawsze się sprzedaje

owszem, nie jest typowym bohaterem, gdyż w żadnym innym filmie czy to marvela czy DC takiej postaci nie zobaczymy (owszem był już deadpool w genezie wolverina, ale z niego nawet sam Reynolds się naśmiewa w obecnym deadpoolu). Co do utożsamiania to bym się nie zgodził, po prostu twórcy zrobili bardzo dobrą reklamę, praktycznie codziennie, przy każdej możliwej okazji wychodziły nowe filmiki promujące film.
Raynolds=Deadpool
Do tej roli jest idealny. Z tego co sam mówił 11 lat walczył żeby zrealizować film własnie w takiej formie i przez ten czas stał się Deadpoolem.
IMO ja go uważam za dobrego aktora który miał po prostu kiepski dobór ról ;d

Co do filmu to faktycznie jest dobry, nawet bardzo i nawet nie chodzi o fabułę, bo od niej nie ma co za dużo wymagać jak w każdym filmie tego typu, chodzi o to żeby się dobrze bawić w kinie, a to jest zapewnione nawet bez dobrej fabuły.

Tak, właśnie po tych całkiem końcowych. W sumie nie warto było czekać, nic ciekawego w nich nie ma. Oprócz tego, żeby po sobie posprzątać w kinie, bo inaczej jesteś zjebany. Co w sumie było adekwatne, bo po seansie został syf, masa popcornu. Ale Ci co tak nasyfili to nawet nie wiedzieli że ta scenka ma być ;d

A film całkiem przyjemny.

Bo ten film miał być taki - naśmiewanie się z innych marvelowskich produkcji itp ;D Ogólnie mi się bardzo podobał :) 2 godziny bardzo szybko minęły

Bylem dzis, niestety w godzinie ktorej mi tylko pasowalo byla tylko opcja "4dx" czy jakos tak, z ruchomymi fotelami, dmuchawami itd.
Kolejny smieszno-glupi marvel pokroju iron mana, szkoda. Chociaz w iron manie zarty w porownaniu do deadpoola to jak audi przy golfie.
Humor dla gimnazjum idealny, ale jak sie przekroczylo magiczna granice 18 lat juz jakis czas temu to zarty typu kop w jaja, albo ruchalem ci matke srednio smiesza.
Nie powiem, gdybym sciagnal z zatoki pewnie bym nie narzekal, ale jak pomysle ze dalem za to 35zl to jednak oczekiwalbym czegos innego, zwlaszcza ze ten film nie jest od 5 lat, wiec widownia bardziej dojrzala.
Wreszcie bym oczekiwal produkcji od marvela w tym stylu, ale jednak z tematyka dla ludzi o troche bardziej wysublimowanym poczuciu humoru/guscie, ale wtedy nie bedzie hitow sprzedazy biletow co kazda produkcje ;/
No nic, hype przez rok a okazuje sie, ze nic nadzwyczajnego z tego nie wyszlo, podobnie bylo z gwiezdnymi wojnami. Albo sie te wszystkie firmy zajmujace produkcja filmowa ogarna albo bedzie kiepsko u nas ze sprzedaza biletow bo z roku na rok coraz slabsze te produkcje a bilety coraz drozsze ;/
Ja juz sam sie z filmu na film coraz bardziej przekonuje, ze po prostu nie warto :/

No nie mogę. Idź na deadpoola z góry wiedząc jaka ta postać jest, jak to z nią w komiksach, obejrzyj trailery, a potem płacz że dla gimbazy xD To tak jakby iśc na harrego pottera i płakać że tam czarują z różdzek, zamiast wymyśleć coś dla dorosłych. Pls.