Witam, szukam filmu który kiedyś oglądałem i ostatnio coś mi przypomniało o nim i chciałbym obejrzeć znowu. Mianowicie, film był o młodym chłopaku, bystrzak niesamowity. Mial poprowadzić jakąś gwiezdną flote która miała unicestwić jakiś gatunek który "zagrażał" ludzkości. I on tam trenował i trenował, i jak przyszło co do czego, miał próbe generalną bitwy, że niby zaplanowany scenariusz i w trakcie bitwy okazało się że ci kosmici są spoko, no i on ich unicestwił, a się okazało że ta "próba generalna" nie była próbą tylko bez wiedzy młodego wrzucili go na prawdziwą bitwę. Kojarzy ktoś coś ?
Zakładki