Panowie, pomocy, bo mi zaraz mózg rozsadzi.
Przypomniała mi się dzisiaj scena z filmu... Był tam facet - jąkała. Coś mi świta w głowie, że to mógł być on -
http://www.filmweb.pl/person/Ewen+Bremner-6348, ale równie dobrze mogę się mylić. Była scena, w której grożono mu (lub jego bliskim: rodzinie, kolegom?) śmiercią, jeśli nie wypowie jakiegoś słowa/zdania bez zająknięcia. No i nie udało mu się, ale nie pamiętam jak się to skończyło. Kojarzy ktoś? Widziałem to na pewno wiele razy, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć, co to za film. Raczej lata 90 lub początek XXI wieku, ale tutaj też nie mam pewności...
Wydawało mi się, że taka scena miała miejsce w filmie wojennym, ale facet zagrał w Helikopterze w Ogniu i w Pearl Harbour. Ani w jednym, ani w drugim podobne zajście nie miałoby żadnego sensu. W pierwszym Somalijczycy? Nie. W drugim - Japończycy, też nie, bo jak ;d Chyba, że się mylę?
Pomóżcie, od kilku godzin to mi nie daje spokoju xD
Zakładki