noo :/
przez to ta koncowka wypadła nużąco zamiast żeby nie moc sie kolejnego doczekac
i nudny tez byl
i takie koło macieju w tych firmowych dialogach
chyba 3 razy no ale ej musimy cos zrobic
zawiodlam sie
wlasnei ani smiesznie ani ciekawie nic ostry krindz i srednio sie ogladalo..
tak bardzo to
jak lezeli we trójke zjarani na kanapie i pierdolili farmazony to krindz siegnal zenitu i musialem pauzowac i ogladac po troche bo nie wytrzymywalem xD tak samo jak rachel gadala co chwila o tym ze love mike xD
rachel najgorsza postac w tym serialu kazda scena z nia mnie wkurwia
ale koncowka odcinka mi sie podobala
przeciez to bylo kurwa tak expected jeszcze po tym >nikomu nie ufaj hehe lool :D :P jedyne co mnie zaskoczylo to myslalem ze ten typ to bagieta i mu dojebiom za komurke albo cos xD
Mialo byc smiesznie xD a wyszlo tak troche ;/ ;l
Pierwszaa polowa to te dialogi takie pompatyczne i przesadzone w chuj z pierdyliardem niepotrzebnych metafor, a w tej drugiej polowie to kilka zartoww ktorych chyba nie zrozumialem jak z tym blotkiem hehe
przeciez to bylo kurwa tak expected jeszcze po tym >nikomu nie ufaj hehe lool :D :P jedyne co mnie zaskoczylo to myslalem ze ten typ to bagieta i mu dojebiom za komurke albo cos xD
no expected bylo ale chociaz troche ruszylo cos do przodu i cos sie zaczelo dziac bo te dialogi przez wiekszosc odcinka byly w chuj irytujace w sumie moze oprocz rozmowy mike'a z tym czarnym od shawshank
I jak wrazenia po drugim odcinku? Nie było takich wpadek jak w pierwszym w stylu obvious sytuacja z telefonem albo przez pol odcinka gadanie "musimy cos zrobic", ale i tak troche slabo, jakos nie czuje tego sezonu wciaz poki co.
Zakładki