Wow, dopiero niedawno trafiłem na ten temat, wcześniej jakoś mi umknął. Trochę się boję, że powodem powstania książki nie jest wena autora ale hype wiedźmiński wywołany przez gry. Nie mam nic przeciwko temu, żeby autor zarabiał na swoich dziełach, ale po prostu boję się o jakość. Już dwa ostatnie tomy serii mocno odstawały poziomem i sprawiały wrażenie, że autora oprócz Kaliope wspomagają również rozmaite środki chemiczne... Ciekawe, jakich (chronologicznie) wydarzeń będzie dokładnie dotyczyła powieść. No ale zobaczymy, na pewno będzie to bardzo ważna pozycja, może zarówno uskrzydlić markę Wiedźmina jak i ją pogrzebać. Mam tylko nadzieję, że jeśli chodzi o samą postać Geralta, to będzie to wiedźmin z opowiadań, z dwoma mieczami, eliksirami, przeżywający rozmaite przygody. Bo nie oszukujmy się, w pięcioksiągu (zwłaszcza pod koniec) to była dupa, a nie wiedźmin :P
Zakładki