No widzisz taki już jestem :) Przeżywam bo jednak czas tracę tak jak wspomniałem wyżej. To że niektórzy życia nie mają i w dupie mają ziomków to już nie moja wina. (Nie tylko do tibi tracę nerwy bo to nie jedyna 'kultowa gra' w którą grywam/grywałem). :)