Temat: Romantyzm na Morganie

Witam wszystkich! Po kilku latach postanowiłem po raz kolejny rozpocząć swoją przygodę z Tibią, tym razem na Morganie. Kiedy grałem poprzednio, byli to ED i RP, na npvp Neranie, również prowadziłem taki temat i miło kojarzę prowadzenie go, także założę temat i dla tej postaci, a w miarę upływu czasu zobaczymy jakie będą Wasze odczucia do niego :)

W ramach wstępu... Kiedy kończyłem grę poprzednio, ostatnim najnowszym updatem był ... (teraz otwieram tibia wiki :D) ... update do wersji 8.54 (9 grudnia 2009r.), także trochę czasu minęło. Moja historia z Tibią jest dość długa... Grałem od 7.4, czyli od czasów kiedy nie było jeszcze różdżek, hotów i tych podobnych, jednak byłem wtedy typowym newbie, więc nie mam zdania na temat "jak się grało zanim Cip Soft zniszczył Tibię".

Moja obecna postać to knight, "Romantyczny Marek", lvl 56- wbity dzisiaj, Morgana. Nie posiadałem PACCa długo przed zaczęciem normalnej gry, jak teraz dużo osób robi, więc mój knight nie był wyskillowany do 100/100 na 8 lvlu... Wymęczyłem na dwarfach w kazz 65/65, po czym zakupiłem PACCa i zacząłem grę. Screeny posiadam od dość wczesnych lvli (używam programu UOSU), bo od początku miałem nadzieję zacząć tworzyć taki temat. Screeny robiłem/robię głownie advanców, bossów z taskow, czy ciekawego loota. Co do loota, moje postrzeganie słowa 'ciekawy' stopniowo ulegało zmianie, jak pewnie zobaczycie na screenach :) Jeśli w miarę rozwoju tematu będziecie chcieli, abym robił screeny innych momentów, na pewno się dostosuję.

Na początek krótka historia mojego życia od 20 do 25 lvla:























Nie jestem zorientowany, czy mogę teraz od razu dodać kolejną serię screenow (post pod postem), czy jest to zakazane, także bardzo proszę o informację :)

haha jak mówiłem moje zdanie co do ciekawego loota ulegało zmianie, później już takich rarytasów nie będzie :D

25-30:

Dzięki :) To konto zakładałem ładnych parę lat temu, ale nadal lubię te książki :P

Od 30 lvlu zacząłem swoją przygodę z "Killing in the memory of...", także pare najbliższych serii będzie właśnie z mordów na zlecenie i likwidacji bossów!:>

Na początek pierwszy solo drag i już bonus!


Zacząłem od krokodili:









Potem przyszedł czas na tarantule:







I mamuty...

stamina jeszcze nigdy mi nie zeszla ponizej polowy :P te ssy są sprzed 2 tygodni. czasami wbije 3-4 lvle dziennie, a czasami 1 lvl bije 2 dni... Oczywiście ręcznie :)

#Edit
W ramach przerywnika, pewien miły gość, który odwiedził mnie kiedyś na Tibiacaście... :D

Dzięki za pozytywny komentarz, mimo wszystko lepiej napisz cos więcej, bo widzę ze masz 80ptk, a:

nie chciałbym, żebyś dostał kare za życzenie mi powodzenia :D

A więc, po mamutach, znów wróciłem do tarantul:







... i znowu...





W międzyczasie wpadałem trochę na kapusty :P

Dzięki!:) Ale jak to kompletnie nic nie widać... Wszystkie zdjęcia są w takim rozmiarze wrzucone na stronę od razu, że nie trzeba ich powiększać i wszystko widać: o Masz na myśli wycinanie, czyli sam ekran gry, bez eq i czatu? Czy bez pasków tytułowych i narzędzi?

#Edit
W takim razie nowe SSy będą już robione tylko ekranu gry! ze starymi "musicie" się przemęczyć:P

#Edit2
Postanowiłem jednak pobawić się w ręczne wycinanie ekranu, także wrzucę kilka SSów przed pójściem spać jeszcze :)

Na początek, zmiana outfitu na mniej "dostojny" :P A przy okazji dałem upust swoim niezaprzeczalnym umiejętnościom obróbki zdjęć :D



Zdjęcie lvla i rzeczy, która szczęśliwie sprawiła, że zapomnieliśmy o waste :)





Przy okazji, wpadł też 5mlvl:



Wróciłem do taska z kapustami, a potem przyszła pora na małpy :P





I na koniec mój niezbyt udany hunt w vampire hell, na drefii :D



Dodam, że to się stało przy wchodzeniu na resp, a nie wychodzeniu z niego... Także idąc polować na vampiry nawet ani jednego nie zobaczyliśmy :D

sie uczelipiście tego club ringa:D to był mój pierwszy loot, który na tibia wiki był z kategorii wypadania "rzadko", lub "bardzo rzadko" także wydarzenie historyczne!:/

Imageshack chwilowo nie działa:O Zedytuję później posta i dodam kolejne zdjęcia :)

#Edit
Dzięki wszystkim za pozytywne komentarze! ;)

Następna seria zaczyna się od mojego robienia mounta... Kolega, który grał w tibię wcześniej, +- w tym samym okresie co ja, parę lat temu, po namowach też zaczął grać z powrotem. Tak się złożyło, że spadł mu Carrot on a Stick, którego odkupiłem i poleciałem zrobić sobie swojego pierwszego mounta :>



Śmieszna sprawa, bo pare godzin później był atak Dryad na Edron i udało mi się tego samego dnia zlocić item, który wcześniej kupiłem... xd



Po mountcie przyszedł czas na powrót do expienia, czyli powrót do kapust. Uparłem się, że wylocę z nich kilka marchwi na patyku, a z bossa mandrake... No więc biłem cały czas taski, a po ich zrobieniu wybierałem Deathbine jako bossa do likwidacji... :P

Na początek lvl :)



Task z terramajtów i boss...





A tutaj dla odmiany... A nie, bez odmiany:D Termity i boss...xd