Tygrys Szablozebny ze swoim Noble Axem zasili szeregi Wanted - za odpowiednią opłatą, naturalnie.
Wersja do druku
Tygrys Szablozebny ze swoim Noble Axem zasili szeregi Wanted - za odpowiednią opłatą, naturalnie.
Mandarke przegrywa? ;d
fajne fotki :D gz advancow.. lubie oglądać zdjęcia z PK/war nie wiem co to tam było
A co, wcześniej nas bloczyłeś ze swojego ukrytego dwudziesto levelowego palka?
A kumpli tam też masz od wczoraj, czy jak? Bo nawet Pall Hah i Elder Murinius są w tej wojnie od dawna, to trzeba było od razu za nimi pójść, bo teraz jesteś tylko kolejnym, statystycznym przydupasem.
Najłatwiej jest walczyć cudzymi rękami, za cudze pieniądze i poświęcenie, a później po sześciu miesiącach przyjść na gotowe, i być dumnym, że jest się w koalicji rządzącej/wygrało się wojnę.
Gratuluję, ta decyzja wymagała pewnie od ciebie sporej odwagi! Imponujące.
Nie mam zamiaru się z tobą kłócić, bo gdy ja tu grałem to ty jeszcze nie miałeś nawet chara na tym świecie więc przym ryj. A co do tego że mało chodziłem na akcje to może dlatego że nie siedzę 24/7 czekając na kolejną akcje.
A co do ciebie to widzę że poczułeś się za ważny gdy doszedłeś do wanted, zacznijmy od tego że gdyby nie ten rozłam wanted by nawet na ciebie nie spojrzało.
(Nie mówiłem tu o kumplach takich jak Wielki i Elder, bo znam ich krótki okres czasu i byłem z nimi raz na akcji.)
Jeżeli jesteś taki oburzony przestań grać a nie jedziesz na mnie bo jestem po przeciwnej stronie. Gówno wiesz w dupie byłeś to po chuj się odzywasz.
Jakby to miało jakieś znaczenie, od kiedy tu grasz. A btw - nie masz zielonego pojęcia odkąd ja tu gram, ale zapewniam cie, ze znacznie znacznie dłużej niż ty.
haha, sure. nie widziałem cie jeszcze na ANI JEDNEJ akcji. więc można uznać, że w wojnie jesteś od tych wydarzeń na screenach (chyba, że dzień wcześniej zabiłeś kogoś od nas, to sorry, to dużo zmienia).Cytuj:
Xelloris napisał
Po prostu najłatwiej jest przyjść na gotowe. Ludzie tracą kasę, levele, poświęcają się by wygrać wojnę, a jakiś typek przychodzi na ostatnie dni walki, i cieszy się z wygranej.
To tak, jakby w szkole - przypuśćmy - była jakaś solówka/ustawka - leje się dwóch gości, w końcu jeden po zaciętej walce powala drugiego, tamten pada zakrwawiony bez sił, a wtedy wkracza Xelloris - sprzedaje leżącemu kilka butów i odchodzi w chwale (chodź podczas walki stał tylko w tłumie).
Dlatego takich jak ty trzeba tępić, i to ostro. Leżącego się nie kopie. Zero honoru. A jeśli miałeś do nas jakieś ale, trzeba było odrazu to powiedzieć, a nie chować się za plecami kumpli, i wkroczyć do akcji dopiero wtedy, jak przeciwnik leży -.-.
Jesteś takim sępem, który tylko czai się na łupy/zdobycz, dopiero po polowaniu lwów. A lwy nie darzą szacunkiem sępów, więc tak czy siak nie osiągniesz swojego celu.
W tym temacie już sporo osób dawało fotki z przeciwnej strony, ale jakoś po nich nie jechałem, bo nie miałem powodu. Po tobie jadę, bo jesteś tchórzem bez honoru.Cytuj:
Xelloris napisał
Co ta gra robi z ludźmi ;P
Nigdzie nie wspomniałem o tym że się cieszę z wygranej, są to tylko twoje urojenia.
Wcześniej mało się ukazywałem bo chciałem wyexpić chara a nie od razu pchać się do walki, wkurwia cię to że niby przyszedłem na "gotowe" a mnie wkurwia to że nigdy nie słyszałem o tobie w poprzednich wojnach, teraz przylizałeś dupę i doszedłeś do wanted. Masz się czym szczycić.
Aha jeszcze jedno nie idę po to żeby wygrać idę po to żeby się pobawić a jak dla ciebie to jest takie ważne szkoda ci pixelka i płaczesz gdy przegrywasz to najwyższy czas na to żeby skończyć z tibia. Peace Siostro
Nuriel mi powiedział że lepiej żebym poexpił i później przystąpił bo na 60lvl i tak bym mało zrobił, więc przestań mi pierdolić o tym że jestem sępem, i jak chcesz tępić takich jak ja zapraszam weź 10 ludzi bo samemu to mnie możesz co najwyżej posmyrać.
Ps. Nie odpisuj już zostaw to dla siebie, bo szkoda drążyć ten bezsensowny temat dla mnie to jest tylko gra i słowa takiego pajaca jak ty w niczym mi nie zawadzą. (Daj mi warna za pajaca może ci to poprawi humor.)
A ja od razu doszedłem do wojny, bez wyexpionego chara (bo co to jest sto jedenasty palek). Nawet jakiś tam Lord Parowka doszedł na 40 levelu, Beiroc na 50, cała gildia Status Quo/Deduwa i Death Detaly też, mnóstwo supporterów zaczęło walkę poniżej nawet 50-ego levela. Dlatego oni teraz cieszą się - jako takim, jedni większym, drudzy mniejszym - szacunkiem, którego tobie brak. Czyli w skrócie - bałeś się o swój level. To tylko potwierdza to co napisałem - tchórz.Cytuj:
Xelloris napisał
L O L ! ! ! A co to ma do rzeczy? Dla każdego któraś wojna była jego pierwszą w życiu - Urbexx, Sherion, Marjola - wszyscy mieli swoją pierwszą wojnę. I to co mówisz jest zupełnie bez sensu, bo oznaczałoby to, że w wojnie mają prawo brać tylko ci, którzy już wcześniej w niej brali udział, a to by oznaczało, że nikt by nie mógł w niej wziąć udziału, chyba że ci, co brali udział w pierwszej wojnie na servie, czyli raptem kilka osób. Nie mam nic przeciwko nowym osobom w wojnie, ale mam coś przeciwko takim, którzy przychodzą na gotowe.Cytuj:
Xelloris napisał
No, ja rozumiem, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz, a piszesz tak tylko, by mi cokolwiek odpisać i nie wyjść na ostatniego kretyna, któremu zabrakło słów.Cytuj:
Xelloris napisał
Nigdzie nie wspomniałem o tym że się szczycę, są to tylko twoje urojenia.Cytuj:
Xelloris napisał
To już jest bezczelność. Pixeli, jak już sam wyżej wspomniałeś, szkoda było tobie. Ja walczę (prawie) od samego początku, i pomimo jakichś ośmiu deadów w wojnie się nie poddałem.Cytuj:
Xelloris napisał
A fajnie, że chcesz się pobawić, ale ta gra, jak każda inna, ma pewne zasady, których łamanie spotyka się z negatywną reakcją pozostałych graczy (jak tu), więc mi tu teraz nie płacz, bo sam sobie jesteś winień.
Jak już pisałem skończmy ten temat, ja nie płaczę przypominam kto pierwszy się doczepił. Nie jestem tchórzem tylko myślę co będzie dalej, a co mi po tym że pójdę na 40lvl i będę padał codziennie szkoda tylko mojego expienia, teraz przynajmniej mogę coś robić. Odpisz na priv jeżeli już chcesz bo szkoda zaśmiecać forum. Napisałeś o negatywnej reakcji innych graczy tylko ty mi tu beczysz jakoś nikt inny się jeszcze nie doczepił. Zajmij się swoimi sprawami a od moich się odpierdol. Nie raz już dochodziłem do wojny z 50lvl, ale nie miało to sensu dlatego teraz pomyślałem zanim cokolwiek zrobiłem. Gdyby nuriel mi powiedział wcześniej że jestem potrzebny poszedłbym walczyć, a że dobrze sobie dawali radę nie musiałem się śpieszyć z expem i mogłem powoli piąć się w górę.
@Edit
Przytoczę jeszcze że jest dużo osób które puszczają się na wojnie z 60lvl a później chcą jak najszybciej się wypłacić, bo nie mogą w ogóle expić.
Co za koleś... Proszę, oświeć nas w jakich poprzednich wojnach brałeś udział i po czyjej stronie, oraz od kiedy jesteś w tej, bo widzę, że chcesz sobie tutaj przypisać jakieś czyny, a raczej zdobyć nasze uznanie...Cytuj:
Xelloris napisał
Ogólnie to chodziło mi o to, że z kilkadziesiąt supporterów doszło do Nephów na pięćdziesiątych levelach, i nie cackało się z tym, że "moje expienie pójdzie na marne :(". Czyli miało po prostu odwagę mimo małego levela poprzeć którąś ze stron. Ty natomiast całą wojnę przesiedziałeś w ukryciu (obojętnie z jakich powodów), a wyszedłeś dopiero by podobijać niedobitków.
A teraz nie dają sobie rady, że musiałeś im pomóc?Cytuj:
Xelloris napisał
Myślałem jednak, że o coś się spieramy, ale jak sam przyznajesz, że szkoda było dochodzić do wojny, bo "expienie by poszło na marne", to ja nie wiem o czym my tu gadamy ;D.
Wymień chociaż trzy.Cytuj:
Xelloris napisał
Supportowałem wanted swoim 50palem volshem w np: wojnie z Punisherami, czasami fragowałem też fezem.
Nie doszedłem wcześniej bo nie byłem potrzebny, teraz też nie jestem potrzebny, ale wbiłem 80 i chcę trochę pofragować dla zabawy.
Expienie poszło by na marne na takim 50lvl bo jaki sens jest w tym że jebnę sd w 100+, a żeby ubić takiego 50 wystarczy parę sd.
Nabarion spłacał się bo chciał poexpić.
Nycio do niedzieli ma czas na spłatę.
Nie przypominam sobie kto jeszcze, ale na pewno sporo by się znalazło.
Powodem nie brania udziału w walkach wcześniej było to że miałem długą przerwę i miesiąc temu wróciłem do gry, przez część tego miesiąca przyexpiłem i zacząłem walczyć, przykro mi że nie biłem się od początku i nie mam twojego szacunku, ale gdybym patrzał na takich ludzi jak ty i zaczął grać wcześniej tylko dlatego żeby mieć twój szacunek to już bym wolał pograć w mario z 4 letnim kuzynem.
AHAHAHAHA. Raczysz żartować.Cytuj:
Xelloris napisał
Oby dwa nicki mi kompletnie nic nie mówią, ale aż z ciekawości zadałem sobie ten trud i sprawdziłem je na tibia ringu i co?
Volsh - największy level, jaki kiedykolwiek sfragował to 39. A w między czasie znalazłem mu pięc deadów od Wanted.
Fezu - największy sfragowany level - 63, ale nie znalazłem ani jednkego fraga na żadnym Punisherze, ani też innym graczy, który brał udział w jakieś w wojnie. Ale podobnie jak wyżej - znalazłem kilka deadów od Wanted, i nawet jeden od Nephilimsów.
Zresztą jest to bez jakiegokolwiek znaczenia, bo rozmawiamy to o50 palku, haha. To jest kpina jakaś.
Zapłacił? Nie.Cytuj:
Nabarion napisał
Zapłacił? Nie.Cytuj:
Nycio napisał
<sciana> !!!!Cytuj:
Xelloris napisał
Sporo mówisz, a nie wymieniłeś ani jednego. A zero wypłaconych graczy na sześć miesięcy wojny to trochę daleko od "sporo". Nie masz zielonego pojęcia o wojnie, ani i niczym innym, tylko się ośmieszasz.
Cześć wszystkim ;)
Na początku gratuluję awansów wszystkim którzy je tutaj umieszczają, przeglądnąłem kilka stroni w oczy rzucił się tu jakiś konflikt Mandarke vs Xelloris~ :P
chciałbym zapytać jak się ma sytuacją na Azurze? Mam zamiar wrócić do tibi (miałem 100msa na titani, ale sprzedałem) i zastanawiam się nad powrotem na titanie, ale przypadkowo tutaj wszedłem i zaciekawiła mnie ta cała Azura. Byłoby fajnie jakby ktoś kto się zna opisał mi sytuację ;)
Dzięki z góry i pozdrawiam