moth usunal posta czy mode
kto wygrywa bujke
Wersja do druku
moth usunal posta czy mode
kto wygrywa bujke
Nie widzę różnicy, bo:
a) jestem ślepy na takie coś, nie mam wiedzy na temat fotografii,
b) każde spełnia moje wymagania, tzn. obraz jest wyraźny XD,
c) bo tak.
I zakładam, że fotki pochodzą z telefonów znacznie różniących się scorem w dxo, ale czego to dowodzi? Że zwykły człowiek nie zobaczy różnicy? No nie zobaczy, ale to dalej nie oznacza, że w dxo nie testują aparatów pod kątem ich jakości i jakości zdjęć przez nie robionych. A tylko o to mi chodziło.
A jak uważasz inaczej, to napisz dlaczego wg ciebie nie ma sensu sugerować się dxo. No i czym w takim razie się sugerować.
Patrząc na ekranie tel
5>2>1>4
3 mi nie wyswietla
Aha w sumie to za każdym razem jak patrzę to za każdym razem inny ranking elo
słaba metodyka ocen, która nie jest dostępna jako informacja publiczna, wszystko w automacie, większość cykana z ręki więc nie konsystentna. do tego producenci płacą za to żeby dxo im tweakowało oprogramowanie dla lepszych wyników w dxomark. i niektóre modele oceniane są zaraz po premierze a inne dopiero po wielu miesiącach a przez ten czas diametralnie zmienia się oprogramowanie.
ogólnie dxo jest dobre żeby poczytać i pooglądać sample, ale nie należy patrzyć na punktacje.
sample, preferencja, i wykorzystanie. inny sprzęt jest dla ludzi którzy głównie robią fotki w słabym oświetleniu, inny dla ludzi którzy robią portrety, niektórzy bardziej potrzebują szeroki kąt, inni często używają zooma, a jeszcze inni lubią się pobawić trybem pro a którego wykorzystanie w takim dxo by nagle zmieniło wyniki w sposób diametralny.
ja lubię naturalne fotki z dużą ilością szczegółów, bez sztucznego podbijania jasności czy przesyconych kolorów, dlatego z tych sampli które wrzuciłem bym wybrał nr 3. a jakbym miał cykać jakieś fotki na instagrama gdzie jasniejsze, bardziej kolorowe się lepiej klikają to bym wybrał nr 4 może 2
no i najtanszy z tych telefonów móżna dostać za tysiaczka, a najdroższy to jakies 4k, więc przy wyborze modelu z ostatnich 2-3 generacji bym nie patrzył na jakieś cyferki czy to w dxo czy w jakiś syntetycznych benchmarkach.
Sorry Apple, iPhones aren’t for pro video! -OR- What I learned arguing with people on Twitter! – SomeGadgetGuy
Calkiem przyjemny artykul, zalecam
Z niskiej półki cenowej a mega parametrach polecam Xiaomi Redmi Note 7 Pro, aparat bardzo dobry, wielki i ma piękne kolory.
Moim zdaniem ten telefon jest czarnym koniem w tych pieniądzach, sam niedawno się w niego zaopatrzyłem i jestem mega zadowolony, bateria jest potężna, jedyną jego wadą jest wystający aparat poza obudowe telefonu, więc bez etui jakiegoś pancernego się nie obejdzie.
mam takie pytanko, jakbyscie mi chcieli sprzedac jakis telefon - po co mialbym zmieniac takiego lg g6 (kupionego uzywke igle) za 500zl, na ktorego wgralem sobie havocOS na pie a fotki robie gcamem?
co stracilem, wybierajac telefon z drugiej reki za 5 stow, zamiast flagowca za 3k?
bo za chuj nie rozumiem tego co sie teraz dzieje na rynku tel, co chwile trafiam na arty w stylu 'X to fajny telefonik sredniak i w dobrej cenie tylko 2 tys pln kup juz dzis' xD
to nie jest komputer, ze kupujac tanszy najzwyczajniej nie zagrasz w X gre (albo zagrasz w 20 fpsach), nie zrobisz X rzeczy (jakies vm'ki), czy zrobisz cos 10x wolniej (jakis render etc).
roznica wydajnosci w tel na jakims snapie 845 a 821 to z tego co widze 30~% w benchmarkach, co sie przeklada na jakies milisekundy roznicy przy takim codziennym korzystaniu (przegladarka internetowa, smsy, zdjecia).
roznica aparatu i kamery - pewnie jest, ale tez nie taka, jaka sugerowalaby cena. jak w tym wrzuconym blind tescie wyzej, moze i jedno zdjecie ladniejsze od drugiego, ale w sumie chuj wie.
bateria - taki chuj, bo te flagowce ze wzgledu na kamery i proca z reguly trzymaja krocej niz sredniaki.
czemu zwykli zjadacze chleba odkladaja pieniadze miesiacami, zeby se kupic komure za 3k xD
no przeciez telefon musi juz miec ponad 48mpx xD
_________________
ja tam co potrzebuje w telefonie to nfc, lte tez zazwyczaj zawsze mialem i szybkie ladowanie co wiekszosc i tak juz ma
jest cos innego procz tego sharp c10 w cenie do 500stow(on teraz jakies 435~)? to co wymienilem wyzej must have i obojetnie gdzie go kupie
lg g6 ma wszystko co napisales a za 5 stow kupisz uzywke w ideolo stanie
btw 500 stow to pol miliona kolego
sens kupowania najnowszych flagowców jest kiedy ktoś często wymienia telefony, bo wtedy przy sprzedawaniu starego modelu nie traci praktycznie nic.
aktualnie zmiany z generacji na generacje sa na tyle małe że dla przeciętnego użytkownika zakup flagowca zamiast flagowca z 2-3 generacji do tyłu nie ma sensu. wiadomo jakby się zagłębić w specyfikacje nowych chipów to różnica jest duża, ale przeciętny użytkownik chce żeby telefon działał, miał funkcje a, b i c, i żeby robił zdjęcia więc zakup telefonu za 3-5k zamiast starszego modelu za 1-1,5k nie ma sensu.
no ale też trzeba podzielić użytkownikow smartfonów na pare kategorii, jedni musza mieć najnowszy telefon dla lansu, inni kupują najnowszy telefon bo zwyczajnie mają wyjebane w taki pieniądz a chcą żeby telefon działał i miał wszystko, no i są też świadomi użytkownicy
a największe minusy z paru letnich modeli to brak aktualizacji, który można rozwiązać instalując jakiś 3rd party rom, ale wez pod uwagę że przeciętny użytkownik nie wie nawet o istnieniu ustawień dev
samsung galaxy s3 mini nie ma obsługi LTE?
no wlasnie zeby miec wyjebane na taki pieniadz jak 3k to tak mysle ze te 10k na reke trzeba zarabiac, a z tego co widze po znajomkach blizszych, dalszych i nie tylko to co 2ga osoba z przedzialu wiekowego 15-40 lat ma taki telefon, a ile z nich zarabia 10+k na reke to chyba nie musze mowic. pojebane to jest dla mnie, do lepszej knajpy na obiad nie pojdzie, na piwko do lepszego lokalu tez nie bo 'kuuurrrrr drogo' ale telefon za 3k w kieszeni musi byc. i chuj, ze jedyne co na nim jest robione to messenger i czasem fotka na insta xD
faceci to jeszcze jakos tak trzezwiej na to patrza, ale kobity to juz za chuj. przeciez pewnie z polowa posiadaczek tych flagowcow nie wie co to jest android, a co dopiero jakies nfc czy lte :v
mozna tez na to spojrzec z innej perspektywy - kupujesz najnowszego iphone, sprzedajesz go za rok ze strata 800-1300zl i nie placisz za kolejny telefon 5000zl tylko roznice czyli 800-1300zl, to juz nie sa duze kwoty a sprzet od apple, nie tylko telefony ida w mgnieniu oka i bardzo dobrze trzymaja ceny.
Kupilem uzywke SE, sprzedalem za kilka msc praktycznie na zero, kupilem pozniej 6s - sprzedalem rok pozniej ze strata 300zl moze? kupilem 8 - sprzedalem rok temu ze strata z 1000zl i kupilem XS ktorego mam do dzis, jak mialbym kupowac 11 PRO to pewnie tez musialbym dolozyc zaledwie z 1000zl.
Tak samo laptopy. Kupilem rok temu macbooka ktorego teraz sprzedaje ze strata 1500zl, kupuje najnowszy model ktory jest w takiej samej cenie co poprzedni.
Jak ktos wymienia telefony co rok to nie jest tak ze co rok placi 5000zl tylko placi roznice przy sprzedazy telefonu, zalezy tez jakiego bo jedne traca na wartosci szybciej drugie wolniej, ale jakbym mial zmieniac telefony co rok wcale bym tego nie odczul.
Ale ty wiesz o tym, że jak się zarabia 10k+ (podobno tyle zarabiasz), to nie poczujesz takiego 1k rocznie, a jak masz 2,5k na rękę, to już jak najbardziej, bo to być albo nie być np. dla twoich wakacji? Z twojej perspektywy wygląda to zupełnie inaczej, zastanów się jak takie rzucanie tysiączkiem co roku wpływa na budżet przeciętnego Polaka.
Ja chciałem kupić Mi 9T Pro, byłem nagrzany na ten telefon ostro od kiedy go zapowiedzieli, ale stwierdziłem, że po chuj mi to, skoro nie używam telefonu do niczego poza messengerem, chromem i cykaniem fot w pracy lub dokumentując coś, np. paragon. Wyjebane, trzeba zacząć żyć odpowiedzialnie.
ale jak ktos zarabia 2k na reke to raczej watpie ze wymienia poprzedniego iphone na najnowszego :p choc i takich tez znam...