Cześć,
dziewczyna uparła się na HTC 8S, na allegro widziałem te telefony w niezłych cenach ale duża część z nich jest słana z singapuru. Jak to jest? Pamiętam jak siostra kilka lat temu kupiła telefon co szedł z hongkongu, stanął na granicy, trzeba było jechać do służby celnej, zapłacić im jakiś vat, cło i coś jeszce tak telefon wynióśł ze 140 zł prawie 2x tyle. Teraz się coś zmieniło? Warto brać telefony gdzie jawnie jest napisane, że idą zza granicy?
Zakładki