Royalsiwy napisał
To tak czytajac wasze posty pytam was w takim razie kogo z naszych orluf ocenilibyscie na plus a kogo na minus? Mimo tego ze glik czasem sie zajebal i wygladal jakby mial umrzec po 10 minutach, to jednak wytrzymal i walczyl przez caly mecz.
Beres ogolnie tez na plus, mimo bledow to byl duzo przy pilce i pokazywal sie do gryz kiedy duza czesc druzyny chowala sie i uciekala od pilki. Szkoda w sumie ze nie bylo rybusa na lewej bo moze by cos dosrodkowal. Celnosc od spuchacza ma lepsza. Puchacz za duzo w te indywidualne pojedynki wchodzil w miejscach nieodpowiednich. Rywale to wyczuli i widac bylo ze szwecja ze "grali na puchacza bo on jest cienki".++ Jeszcze jakby go ktos asekurowal, ale wlasnie tu widac slabe zgranie calej druzyny. Krychowiak myslalem ze lepiej zagra bo mial nawet niezla forme w lokomotiwie a zagral chujowo. Zielu gud chociaz czasami bawil sie w ghosta.
Mlodzi chujowo. Jozwiak cos ciagnal, ale niedokladny i latwo czytelny. Placheta mega chujowo, mial okazje sie wybiegac to truchtal jak pojeb.
Souza troche chujowo jednak do tego podszedl. Mogl bardziej skupic sie na graniu defensywnej pilki, szybkiej kontry i bliskiego rozgrywania. Tam nie bylo prawie zadnej taktyki i czasami nasze zrywy wygladaly jakbysmy dobrze grali ale to przeciwnik byl slaby. Widac bylo po tym co stalo sie ze slowacja i bedzie teraz widac jak wpierdol dostanie szwecja i hiszpania.
A czytam pzpn juz cieszy miche ze tyle emocji zapewnila druzyna i ze takim pressingiem nigdy nie gralismy, same plusy, swietlana przyszlosc. Zalozylbym podsluch lewemu w chacie zeby posluchac jak tam zwyzywal wszystkich po meczu.