Screeny z Tibiantisa :-)

Cytuj:

---

Ran tu napisał

Quest value w moim rozumieniu jest to unikalny numer id

---

Czyli randomowo trzeba było kliknąć np. w skrzynkę ? Następnie nie mając pojecia o tym że wykonałeś postęp w quesice iść do randomowego npc który dopiero po wcześniejszym kliknięciu rozpocznie wczesniej nie dostępne dialogi?

Jeśli tak to się nie dziwię że nikt nie umiał tego rozwiązac przez 2 lata.

Cytuj:

---

Bubuch napisał

@Profesorek ; a ty dlaczego już nie grasz pamiętam że miałeś knighta i to wysoki lvl.

---

Został porobiony metodą na wędkę

Cytuj:

---

Muminos napisał

Czyli randomowo trzeba było kliknąć np. w skrzynkę ? Następnie nie mając pojecia o tym że wykonałeś postęp w quesice iść do randomowego npc który dopiero po wcześniejszym kliknięciu rozpocznie wczesniej nie dostępne dialogi?

---

nie

Cytuj:

---

Bubuch napisał

@Profesorek ; a ty dlaczego już nie grasz pamiętam że miałeś knighta i to wysoki lvl.

---

Łowił ryby w nie swoim jeziorze :cheems

Mieszał łyżką w nie swojej zupie

Cytuj:

---

Muminos napisał

Czyli randomowo trzeba było kliknąć np. w skrzynkę ? Następnie nie mając pojecia o tym że wykonałeś postęp w quesice iść do randomowego npc który dopiero po wcześniejszym kliknięciu rozpocznie wczesniej nie dostępne dialogi?

Jeśli tak to się nie dziwię że nikt nie umiał tego rozwiązac przez 2 lata.

---

no to nie jest zupełnie tak
była droga pierwsza i jedyna - czyli przez npcka na drefii
ta droga polegała na: pójściu do npc na drefii i wysłuchanie jego problemów. Niestety ów npc nie mówił wprost, żeby załatwić mu żagiel na łódkę. Mówił
WIDZISZ NA TEJ ŁÓDCE ŻAGIEL?

sail /travel --- Molasar: Sail? Do you see a sail on this boat somewhere?
passage --- Molasar: I could to sail to the ruins, but with such a boat I'd have to wait for a really low tide.

ty miałeś się wtedy domyślić, że masz mu załatwić żagiel. Miałeś iść do Hugo w venore i prosić o uszycie żagla(w jaki sposób to uj wie i już się nie dowiemy)

Następnie ten npc jak już przyniosłeś mu żagiel, płynął z tobą na ank i wysadzał cię na pustyni. Teraz są(były?) dwie drogi
pierwszą musisz znaleźć tak czy siak żeby wrócić do darashii, bo bez tego cienszko chyba że ded i tp do temple

1. Znajdujesz osadę bandytów na prawym brzegu pustyni i wyciągasz ze skrzynki klucz który otwiera tunel, który odkryty został dawno temu na darashii
i tak możesz sobie latać ank-dara ale z kluczem
jest też droga numer dwa, bardziej kulturalna i nie wymagająca kluczy bla bla bla ale otwierająca się dopiero jak wrócisz po raz pierwszy na dara z listem

2. znajdujesz inną osadę bandytów i tam w komodzie jest list od npc z darashii, że robi się gorąco, nie może narazie dostarczać kontrabandy i sprawa musi przycichnąć
wtedy robisz z siebie '60' i idziesz do kazzana(więc musisz jakoś wrócić - tu przychodzi ten klucz z wersji pierwszej) i mówisz kazanowi, że gość na rynku jest lewy
kazan mówi że dzięki ziomek, będziemy mieli na niego oko i tym samym dajesz mu powód (vide Passage --- Kazzan: You want to cross the moutains? You gave me no reason to let you pass the guard. Besides, that's for your own safety, too.) do tego żeby dał ci pozwolenie na przekraczanie metrowego płotku przy abbasie

bez quest loga to jest trochę takie rzeźbienie w gównie imo, bo nigdy nie wiesz czy coś co właśnie otworzyłeś nie było związane z jakiś questem i nie odblokowało jakichś dialogów gdzieś tam u kogoś, np.

weźmy dwarfen helmet na głowie kupiony z trejda, ale póki nie otworzysz ciała nieboszczyka(w/w quest value) na kopalni i nie wyciągniesz z niego takiego samego hełmu(który możesz równie dobrze wyrzucić od razu do śmietnika, bo masz ten z trejda), to sztygar kopalniany nie wspomni słowa o hełmie, który masz na sobie więc tak, jest to trochę taka guwniana gra, gdzie jeżeli coś nie gra z głupim zapiskiem w bazie na twoim charze, to npcki będą gadały z tobą zupełnie inaczej

co npc mowil ze brakuje zagla i nikt nie poszedl do veno obgadac tych npc krawcow w tym domku pietrowym eh no ludzie jakbym gral to bym odrazu to rozwiazal...

Cytuj:

---

Wojtek tibia.org.pl napisał

Molasar: I could to sail to the ruins, but with such a boat I'd have to wait for a really low tide.

---

dla mnie po tej kwestii to czekamy na really low tide i zapierdalamy do ankh, ale to w sumie by bylo nielogiczne :kekw

Cytuj:

---

Profesorek napisał

no typ ma miesiac na to + osoba ktora reloguje te bedmagi i tyle ich ma to raczej typek co moze relogowac 24/7 wiec i godziny gry to nie jest problem jak typ co 100min z zegarkiem w reku praktycznie reloga 150 postaci czyli robi se przerwe od 3 do nawet 10min zakladajac ze gosc ma nwm 10 gh to musi z 50 postaci wyexpic co przy 50k/h exp daje z ~240h? cos kolo tego ma na to miesiac do tego niektore gh pewnie juz byly holdowane przez postacie 30+ lvl + czesc postaci moze kupic + pare na service + na bank ma jakis znajomych bo przypominam to sa topowi providerzy run na otsie jezeli caly ots ich nie nawidzi doslownie calutki to tylko ich problem ze sie poczuli z tymi runami

---

nie kłóć się, bo było jak mówie a Ty dalej próbujesz udowodnić, że beka hehe bo to ez job wyexpić tyle charów i ogolnie to wcale nie musial expić ttylko rozdać vicki po kolegach

nie bede tutaj wchodził w szczegóły jak chcesz to Ci na priv wyjasnie czemu było tak a nie inaczej

Nie tłumacz to nic nie da, psorek przez 95% grania chodził z lampką po krasnalach a wiadomo że te małe skurwysynki mu o wszystkim donosiły.

Cytuj:

---

Muminos napisał

Nie tłumacz to nic nie da,

---

https://www.youtube.com/watch?v=I8MkNE0mCPQ

Pewnie trzeba było do piły pojechać i uszyć kaletniczy portfel a na jego rewersie miałbyś kod do dialogu z żaglem. Ja nie wiem jak nie mogliscie teg:feelsspecialmano rozwiazać

Własnie przypominam sobie że wcześniej Molasar mówił coś o ogromnych falach, ale nie wpadłem na taki pomysł że może mu być potrzebny żagiel.. no cóż XDD. Foil (oil) tego szukałem.

ale gówniany present
senkju starcu 3.0 zł
Załącznik 380244

Cytuj:

---

Tibiarz napisał

Wcześniej też trzeba było przynieść żagiel Molasarowi, a następnie po drugiej stronie można było zdobyć klucz do tunelu oraz osobno dowody na Edocha, do odblokowania passage u Abbasa. Tak samo jak teraz. Różnica jest taka, że wcześniej Molasar nie mówił wprost "przynieś mi żagiel", a jedynie to sugerował (plus generalnie dialogi większości npców były mniej rozbudowane i gorzej napisane gramatycznie itd.), nie było też kartki w stoczni, tylko przez rozmowy z npcami trzeba było się dowiedzieć, że żagle szyją u Hugo. A u Kazzana w pierwotnej wersji trzeba było mieć quest value z szafki w obozie desert hunterów, co miało świadczyć o tym, że się dowiedzieliśmy o Edochu - natomiast po reworku nie trzeba mieć QV, a zamiast tego trzeba przynieść ten papier z szafki jako dowód (ale tak czy siak, trzeba się tam najpierw dostać).

---

Panie tibiarz i o to właśnie nam chodziło. Więcej szczegółów mi nie potrzeba. Fajnie wiedzieć tylko że faktycznie to istniało :) Pozdrawiam