ale te gify to wrzuccie porzadne a nie takie mikroskopy
Wersja do druku
ale te gify to wrzuccie porzadne a nie takie mikroskopy
ja pierdole lupe mam odpalic czy ki huj dajcie porzadne gify jak smokgalana co wy..
Nie no profesorek ale te gify twoje to tak 2/10, na jednym pada monk bo ktoś missnął kule a na drugim to w sumie widać mort hura i ueka
Zjednoczeni torgowce/zasadzka+incognito vs Szwedy z psycho nordyckim grubaskiem+ polaczki co im już weszło w krew nazywanie siebie tfu polackiem przez skandynawskiego pana. Powoli psycha im siada, bo już widać zdenerwowanie i chaotyzm ale może będzie jakiś opór.
Czyli na serwerze walczą szlachetni nordycy,Aryjczycy z zasadami VS potomkowie armii czerwonej,mongolskie polskie mordy?
hmmm ciężki wybór komu kibicować...naprawdę ciężki...
ale ten dzień się pięknie rozpoczyna :feelsokayman
Załącznik 371233
Załącznik 371234
Załącznik 371235
my tu sterydów nie bierzemy a więc przyjaźni cyklopa nie potrzebujemy
Jan Paweł Drugi
+ jeszcze zabijają swojego przez pomylke xD
galileusz to typ gracza co jest fajnie poki cos sie nie stanie i psycha siada mocno, on musi byc w topce expa, na starcie sie splakal i quitnal na 2 dni bo cofka mu 2k expa zabrala, ciekawe co bedzie przy 2 dedowkach na 70 lvl, cos czuje, ze lakierowane krzesło nabierze rys po takim incydencie, najgorsze, ze uzdrowiska pozamykane i nie bedzie mial gdzie odbudowac sil
wiecie co mnie najbardziej wkurwiało w tibi? że wystarczy drobny lag i się wypierdalasz xD
czekam na nowy router, bo mnie rozkurwi xD
ja pierdole, 3 minuty podnosiłem swojego lota xDDDD
Załącznik 371236
Przygody Nordyckiego wojownika part 2, rezultaty na dzień dzisiejszy:
- Dark mansion Zdobyte,
- Fibula Gh Zdobyte,
Pozdrawiam
Szczerze mowiac jestem rozczarowany ta "wojna" po obu stronach, walka na nuubchary, blokowanie respow i gankowanie altami. Kiedys moze nie bylo takiej wiedzy o grze, lagowalo i sie nuubilo ale ludzie walili sie na pizde mainami, sd lataly 10 metrow od glowy. A tu jeden wielki char lover festiwal po obu stronach, Incognito Offline vs Dark Echo offline.
Moim zdaniem za wczesnie w ogole na wojne i zachowanie obu gildii to udowadnia, ludzie nie maja hajsu na kilka dedow i runy. Trzeba bylo trzymac za morde tego norda co pałer abusował bo jak widac ta "wojna" poki co nie ma kurwa zadnego sensu. Wiecej w tym griefingu, pk teamow na nuubcharach niz prawdziwej, oldschoolowej jebanki dwoch teamow.
Jedynymi wygranymi sa chyba ludzie co na czas obrali strone neutralna, expia sobie i progressuja a Ci co "mieli jaja" i zostali tak naprawde sa pochowani jak szczury, VIP listy opustoszaly z mainow, ludzie sie snipuja na swoich druidkach do uszkow.
Bez sensu totalnie, nawet relacje tej wojny to jakas parodia - ujebalem komus monka, bloknalem fibulke xD
jak się bobaski przyzwyczaiły do retrokloców i tylko sdki, ueki i mort hury najlepiej
przecież na takich serwerach musi być strategia i wykańczanie psychiczne, a nie bitki dla uciechy gawiedzi i "rozczarowanych" torgów
ps. znam takich ludzi, co to po tygodniu grania bez zabicia kogokolwiek była psycha sitting wersja hard
Nie wiem bo wrocilem do tibii po ponad 10 latach no ale ja pamietam inne wojny, teraz mam wrazenie, ze to po prostu nie ma sensu na chwile obecna bo nikt nie jest tak naprawde wyfarmiony, nie ma kasy na takie rzeczy. Czasem bywa po prostu zabawnie i to chyba jedyny plus, drugi to chyba, ze jest motywacja wbic lvl altom zeby pykac se runki na kiedys.
To tez, moze ja jestem za stary juz na odrabianie i wiekszosc tez tak uznaje, tu nie chodzi o zgrywanie prosa bo kiedys to bylo, tylko o stwierdzenie faktu, ze ta wojna wyglada po prostu komicznie :p Nie krytykujac ani jednej ani drugiej strony a wszystko z powodu jakiegos zadufanego paladyniarza, ktory zostal sprowadzony na ziemie (akurat slusznie)
Dziwie sie tej krytyki profesorka bo jednak on duzo przejawow klasycznego power abusingu ukracał lub chociaz probowal ukrocic czy to w grze czy rozmowa, młody chłopak ale jak na jego wiek wydaje sie bardzo w porzadku, kto nie był głupi w wieku tych 18 lat~~... jak na jego wiek to ponad przecietnie jesli chodzi o prowadzenie rozmow na TS, argumentacji
z niektorych tutaj to straszne choragiewy sa
Wyfarmi sie ten kto wygra.
zawsze jest sens w tego typu przepychankach, wojna czy potyczki (śmiechem żartem oczywiście pamiętając o war teamach) powoduje, że ekonomia rusza jak i ludzie wchodzą ze sobą w interakcje
moim zdaniem to snejki są ciekawsze niż openki i zawsze się dziwię czemu ludzie forsują ten sam schemat pg do 100 lub więcej>farma kasy>rzucanie gfb w ludzi>odkupywanie blessów
Mój 8 paladyn przekopał profesorka co zamyka 99% naszego teamu dzięki za suple essa
Cholera nie poexpie bestią:zaba:zaba
Dawać WINCYJ GIFÓW
Przecież taka wojna ekonomiczna jest w chuj dobra dla serwerka, jak chciałeś w kółko biegać msem i to samo ue/e ring/ssa mort hury ue i tak w kółko to czemu nie grasz na jakis retrokorsach?
nie do konca zrozumiales ale ja tez nie do konca przekazalem to co mam na mysli
reasumujac jest w duzej mierze nudno i wszystkie mainy stoja oprocz pojedynczych smiesznych akcji na nuubcharach, mam wrazenie, ze po prostu na jakakolwiek wojne na x1 7.4 bylo po prostu za wczesnie co jest w sumie prawda, mietek ma w dupie serwer, gra na realescie i taki sztuczny konflikt bo jakis norweg power abusowal jest mu na reke, ma to gdzies bo i tak od wielu dni prawie nie grał i chyba nie do konca kumał idee x1 choc bardziej strzelam, ze nie zalezalo mu na serwerze, grze tutaj
Po to gramy żeby ich wykopać z serverka i sobie grać normalanie,a noobami jest najłatwiej im złamać psyche.
Na każdym poważniejszym serwerze to noob chary robił największa różnice w wojnie, od zawsze tak było i zawsze tak będzie.
ułomek nie da się nabrać...
ale po chuj ten ułomek tak zaczepia
proszę, dla ciebie
https://snipboard.io/8dGBef.jpg
a teraz proszę, wskaż mi posty, w których rzucam wyzwiskami w twoją stronę, ponoć tyle ich jest
Niestety realia są takie, że nigdy nie będzie wojen jak w 2004. A to z prostego powodu. Kiedyś 95% graczy grała by grać, grało się z kumplami, tworzyło gildie itp. Była garstka takich war grajków, którzy przychodzili na jakiś server głównie z myślą o wojnie. Teraz niestety wygląda to tak, że bardzo wielu graczy nie walczy o server by grać tylko gra by walczyć, tworzą się sztuczne konflikty totalnie z dupy. Idealnym przykładem są te wszystkie medivie itp. Na tibiantisie nie różni się to wcale tak bardzo, nigdy już wojny nie będą wyglądać jak w 2004 i to nie chodzi o to, że ludzie kiedyś byli mniej ogarnięci tylko o to, że samo granie w grę ich cieszyło, nie potrzebowali na siłę szukać konfilktów.
UKKKKK UKKKK UUUKK AUUA UAAU UK UK UK UUUUUUUUUUUKKKKKKKKKKK
@Monkey Uprising
xD chłop nie rozumie, że na true 1x 7.4 mainy są do farmienia, a do wojen są noobchary i liczy się taktyka, a nie strzelanie gfb między ab i carlin
po chuj wypierdalać 10 plecaków gfb, 10 plecaków manasów itp. strzelając w powietrze, jak można dokleić jednego sd na uhtrapie
ja ten system zostawiłbym w takim stanie jaki był po dodaniu systemu czaszek przez krótki czas przed małą łatką, czyli da się wbić redskull ale bana już nie, czyli po prostu na redskullu walisz ile chcesz fragów ale po prostu sobie przedłużasz rsa, bez bana
@ochmar
Zgadzam się. To rzeczywiście było słabe jak wprowadzili auto bany za zabijanie.
@Voldemop
To był chyba rzeczywiście najlepszy system. Chociaż z drugiej strony brak skulli też miał swój klimat. No ale wtedy GM niby musiałby pilnować czy nie ma za dużo PA. Pamiętam swoje pierwszy wyjście z Rooka do Carlin jak nie było skulli, po mieście latał gość z 2 FE i wszystkich jak leci upierdalał. Niby fajnie ale trochę też niefajnie.
Inną opcją byłoby zwiększenie limitu do bana ze 2 albo 3 razy.
@tibia77
Czy zastanawialiście się w ogóle nad zmianą tego systemu na jakiś inny, czy zostaje tak jak jest? Bo wprowadzenie auto banów to rzeczywiście największa lipa była w tej grze jak tak sobie przypomnę. A tak dokładnie to raczej ten niski limit. Bo to takie głupie trochę jest z samego założenia, auto banować za PvP. Mam wrażenie, że to już były początki naprawiania problemów w grze przez CipSoft na odpierdol (PA - auto bany, lighthack - lighthhack w kliencie, aimboty - aimbot w kliencie). Zresztą wydaje mi się, że oni prawie zawsze mieli trochę wyjebane w tą gierkę jeśli chodzi o pracę nad nią.
ta, problemem 100 sorca latającego bez EQ jest RS, a nie to że level trzeba odrobić i takim msem jest to kosztowne
nic by limit fragów na ban nie zmienił u char loverów
tylko więcej destructive pkrów by było na kopalniach kazz
xD brak limitu fragów na rsie poskutkuje zniszczeniem serwera jak jakiś bobas się wkurwi
oczywiście nie teraz, za 2-3 miesiące jak będą już poważni magowie
pomyślałbym nad szybszym odnawianiem fragów podczas rsa ale nadal jest to tymczasowe rozwiązanie
problem jest taki, że ruszenie systemu fragów na pewno zostanie zabusowane i jest to temat rzeka
Oj tam na retrokorsie przez jakieś 2 tygodnie najpierw sie nic nie tracilo przy dedzie od gracza, a potem był taki ficzer że jakiś typ se nabił 300 fragów i nie miał bana i też sie żyło
juz chyba wszystkie ssa po orc fortress popalone co
tylko że kiedyś jak się lali tymi mainami, to było raz na 2 tygodnie i najczęściej walka typowo pozycyjna, a nie openka i latające mort hury
a frag system był jeszcze bardziej abusowany, bo po trzecim czy czwartym banie za PK była deletera
polecam od 20:15~
[y]sDM9bGzNuAQ[/y]
poza tym, to nigdy nie było tak, że można było sobie zabijać bez ograniczeń, tylko że kiedyś ta kwestia była uregulowana przez gamemasterów, którzy banowali ludzi, na których się społeczność skarżyła
frag system został dodany, bo po pierwsze bany rozdawane w ten sposób były często niejasne i nie było żadnego precyzyjnego kryterium, a po drugie cipsoft otwierał nowe serwery (i planował otworzyć dużo więcej), więc kontrolowanie tego stało się niemożliwe
co do wojen, to wg mnie te 19 unjustów/miesiąc to nie jest tak mało
co innego na serwie z expem x2, taskami i tak dalej, gdzie expi się szybko, i zabijasz 100 levela a on to odrabia w godzinkę, wtedy owszem - jest to problem, bo typ często traci mniej niż ty, jak go zabijesz
a tutaj dead na takim 70 levelu już jednak boli, na takim 50 sorku też, blessy w tej chwili kosztują więcej niż 3 pacce, więc można przeciwnikowi wyrządzić sporo szkód w ramach dostępnych unjustów
w ogóle czy ktoś tak naprawdę się zbliżył swoim mainem do tego limitu, żeby sądzić, że jego podniesienie/usunięcie by coś zmieniło na danym etapie gry?
esssa :feelsokayman
Załącznik 371243
Nie wiem jak tam z odrabianiem na 100 lvlu, ale mi chodzi o sytuacje, że w jakiś choke pointach gościu stanie sobie 8 druidem, na którego szkoda fraga, no i masz trapówę, musisz typa zabić, a co gdy stanie takich trzech w tym samym przejściu? No nie wychodzisz z respa i pewnie deduwa.
Ja wiem, że zaraz się zlecą tacy, którzy będą mówić jak to jest fajnie zdesignowana gierka, że 8lvlem możesz sobie zbloczyć 100 lvl, ale tutaj jest po prostu irytująca sytuacja, gdzie zabijając gracza zabójca traci więcej niż umierający; a przecież relatywnie łatwiej jest umrzeć niż zabić.
@galaczek ;
Masz trapowe od 8 lvli, nie biją Cię to dajesz loga albo exit z mana ringiem i logujesz za 12h albo przychodzi gildia noobcharami dać ci tpka i po sprawie, tak się gra wtedy, a nie jak jakiś Maciuś bo ja muszę expic i jakies noby mnie blokują gm zrob coś pls.