Fizycznie nie jest możliwe aby w linii prostej światło przebyło droge z Brazylii do UK w czasie odpowiednim, tak żeby nie było odczuwalnego laga. Poza tym dochodzi do tego opóźnienie na każdym węźle i urządzeniu.
Także żaden soft tego nie zmieni
Wersja do druku
Fizycznie nie jest możliwe aby w linii prostej światło przebyło droge z Brazylii do UK w czasie odpowiednim, tak żeby nie było odczuwalnego laga. Poza tym dochodzi do tego opóźnienie na każdym węźle i urządzeniu.
Także żaden soft tego nie zmieni
na tibiantisie strasznie martwo,żadne war teamki sie nie biją,wild warriory nie dropią hammerów
jakbyscie naprawili chociaż to ostatnie to ots zyska z tysionc graczów
Ale źle mnie zrozumiałeś bo to nie było porównanie na zasadzie "tibiantis zdechlak, na realeście 3 razy tyle online" tylko chciałem pokazać że jednak ktoś w tą 7.4 tibie gra a nie jak sugerował muminos że każdy każdego zna
^ to
można ten czas skrócić, ale tylko do pewnego stopnia, bo głównym czynnikiem jest tu dystans
no i żeby skrócić, to każdy taki brazol musiałby sam korzystać z jakiegoś gpn, który by JEMU zoptymalizował routing od pierwszego węzła
żadne dostarczone przez nas "USA proxy" absolutnie nic nie zmieni
no gra, ale praktycznie nigdzie nie gra obecnie więcej niż tu (jeśli nie liczyć po kilku światów łącznie)
do tego dochodzi fakt, że nie każdy chce grać na starej tibii, niektórzy wolą farmić albo biegać po "7.4" liberty bay na expie x5 albo expić 2 dni, bić się przez tydzień, a potem reset i od nowa
uważam, że serwer bardzo dobrze stoi, większość tutaj przewidywała po 20 online, a jednak respy są tak oblegane, że niektórzy campią pojedynczego wild warriora
co do spadku, to akurat było wiadome, zawsze najwięcej jest na starcie (no chyba że to retrocores, to na start wbija 200, a po kilku dniach magicznie jest 1200), część po prostu stwierdziła, że to nie dla nich, część dostała bany i tyle, ale nadal dużo ludzi gra
po prostu po startowym hypie przyszedł czas, kiedy community się klaruje, tzn. odeszli ci, co mieli odejść, zostają ci, co zostaną
no i niektórzy mogli się też trochę zmęczyć graniem po 23h55min na dobę :kappa
Zróbcie nowy świat w Sao Paulo, uzależnijcie neymarów a potem merge z UK :feelsokayman
ale tibia
robisz takie proxy i br widzi ze ma zielony ping mimo tego, ze naprawde smiga na 200-300 i jest essa
wprowadzom 5g to i z australi bendzie dobry zasięg żeby nam styki przepalić essa
:kappa
Zróbcie nam brazylijski server, bo nie mamy czym rodzin wykarmić
wgl tak z ciekawości wszedłem sobie na tibijskiego reddita zobaczyć co tam słychać w nowożytnym tibijskim świecie to widzę, że tam regularnie od 2-3 lat przewijają się gównoburze o wywalenie z gry exivy najczęściej od jakichś maćków z non-pvp bo im przychodzą 1000 lvle na spawna podhaczać ich potworki xD
ile i komu sie placi za usuniecie z blocklisty zwiazku zawodowego druiduw
Przecież przy moich początkach tibianika, w sumie może być tu jeszcze kilku aktywnych którzy również pamiętaja, to peak popołudniami dochodził do 200-250 osób, a wszyscy napierdalali na mckach jak dojl biegał i sprawdzał a i tak w jakimś tam stopniu dało się grać i nie było czuć 'dedots'. Później zaczęło grać coraz więcej osób i przy 300-400 to server tętnił życiem.
Nie wiem skąd się w ostatnich latach wzięło to, że jak jest na serwiku 200 osób to już zdycha, przypominam że jedynie spectrum z kilku pierwszych miesięcy realnie miało o wiele więcej graczy, poza tym przypadkiem to imo 200-250 osób to jest całkiem spoko
przecież Spectrum na starcie też miało po 250-300
dopiero kilka miesięcy później było po 500 jak Wenezuela przyszła
no i dokładnie tak było, kilka lat temu każdy się jarał ile ludzi grało na Tibianicu i jak wszystko fajnie żyło, a teraz nagle każdy ots ma po 1000 online, liczby wtedy niewyobrażalne i nierealne
a wzięło się to stąd, że dzisiaj liczby online są mocno zakłamywane i sztucznie pompowane, zaczynając od pozwolenia na 3-4 MC na MASZYNĘ (nie "przyzwolenia" w sensie kiepskiego egzekwowania zasad, tylko normalnie pozwolenia wg zasad) a kończąc na fejk charach stawianych przez admina
potem każdy patrzy przez ten pryzmat, że na otsie X jest 900 online i aktywność wygląda średnio, to na otsie z 300 online to już w ogóle musi być pustka totalna
więc takie serwery z normalną liczbą online też zaczynają kombinować i tak to się nakręca, do tego ten chory ranking na otservliście
teraz to już przybrało absurdalne rozmiary
i niektórzy serio myślą, że te liczby mają jakieś przełożenie, bo nawet na torgu jak kiedyś pisałem, że te rzekome 1200 na jakimś mastercoresie to zwykła ściema, to odpowiadali, że "no co ty, przecież widać że dużo ludzi gra, wczoraj nawet spotkałem 2 osoby na kopie"
do tego doszła stopniowa wymiana pokoleniowa, coraz mniej jest ludzi, którzy faktycznie pamiętają jak wyglądała kiedyś tibia przy 850 online (ba, nawet tych co pamiętają początki Tibianica), jak wszystko było niemożliwie zawalone ludźmi wtedy i nawet o ten pojedynczy resp wild warriora były nieustanne przepychanki, to nie ma w ogóle nic wspólnego z tym, jak wyglądają dzisiejsze otsy
wtf xD
tak było pamiętam jak 100 lat temu z ziomeckziem na stawie w carlin łowiliśmy rybki i runki robiliśmy i doyle nas nawiedział i sprawdzał czy przypadkiem nie mc
no właśnie tak było, ja jeszcze doskonale pamiętam czasy jak na co drugim serwerku na realu często trzeba było stać w kolejce do logowania, a potem przy tych 1050 online to absolutnie w każdym kurwa miejscu na mapie było nasrane tyle ludzi, że przechodziło to ludzkie pojęcie...
a wystarczyło wyłożyć jakiegoś crown armora na depo w thais i krzyknąć FREE ITEMS to po 5 minutach całe dp było tak zajebane ludźmi że się ruszyć nie dało
a dzisiaj igiełki które mają 1500 online to w najpopularniejszych miastach w depo stoi 5 osób, a na respach to gania najwyżej jeden typ na bocie
Ja tylko przypomne że shadowcores ots na którym grało po 1200-2000 osób przez kilka lat miał miał na początkowym okresie po 50-100 osób online przez kilka miesięcy.
Wiem bo grałem tam sobie wtedy xD
Prawdą jest to co teraz napisze-ots który jest stabilny,gwarantuje rozrywke na długie lata prędzej czy później przyciąga do siebie graniczy niczym ogień przyciągał mitycznego Prometeusza
essa
A ja gram na tibiantisie bo wierzę w to, że Tibia77 nie wyłączy iglicy i kiedyś będę miał 100 level na nieudasku essa
co kurwa na real tibijce nie ma exivy na non pvp??? XD
Fakt faktem mam jakieś 7 lat przerwy w grze, więc sporo mnie ominęło, ale jeżeli chodzi o servery, na których grałem tj. pierwszy Tibianic czy Classictibia od Remere, to te servery swoje peaki miały akurat później niż na starcie. Wydaje mi się, że Tibiantis ma swój najlepszy czas jeszcze przed sobą.
Ściśle mówiąc to da się tę blokadę wyłączyć bo domyślnie jest włączona xD czyli w praktyce w 99% przypadków exiva nie działa.
Jeszcze przy okazji rl tibii i pingu – ponoć był okres że były straszne problemy z pingiem, ziomek mi opowiadał że trzeba było jakieś programy odpalać żeby tego routa zoptymalizować czy coś w tym stylu. Opowie ktoś o co tam chodziło? Rozumiem że nie ma to zastosowania w przypadku tibiantisa i brazoli?
ja mam swojego kolegę Ricardo Jose czy inny Luis Gabriel z Wenezueli. Średnio raz w miesiącu pisze do mnie gdzie gram i czy potrzebuję jakichś run lub pieniędzy tam gdzie gram. W zamian zawsze prosi mnie o "mi friend pls subciprtion monthly for exitlag".
Podaje mi swoje konto tam, które co zabawne składa się z jego maila na hotmail jako login i jakiegoś tam hasła. Oczywiście moja polska natura nie pozwoliła mi nie sprawdzić, czy hasło pasuje do maila i oczywiście pasuje xD
no są takie usługi ukierunkowane typowo pod to, jakieś GPNy itp. i podejrzewam, że takiemu Brazolowi może sporo dać, ale po pierwsze i tak nie zejdzie poniżej pewnego poziomu, bo to fizycznie niemożliwe, wystarczy wykonać działania z zakresu 1 klasy gimnazjum v=s/t podstawiając sobie dystans i prędkość światła w światłowodzie
a po drugie, to taki Brazol musi to indywidualnie ogarnąć, dlatego że jakiekolwiek dostarczone przez nas USA proxy, czy coś w tym stylu, nic tak naprawdę nie da
no poza tym, że można wtedy pokazać ping do proxy, zamiast do serwera gry, i przez placebo ktoś pomyśli, że faktycznie lagi mniejsze
ale żeby faktycznie były mniejsze, to trzeba zoptymalizować trasę od jak najwcześniejszych węzłów
ogólnie zjebany routing może spore opóźnienia robić, ja 2/3 czasu do serwera to tracę jeszcze w Polsce i np. chuj wie dlaczego, ale moje połączenie do Niemiec idzie przez Warszawę, mimo że mam do Niemiec bliżej niż do Warszawy
typek z Australii mówił np. że u nich czasem idzie przez cały kontynent ze wschodu na zachód i z powrotem
ale Amerykańce powinni jeszcze mieć całkiem dobry ping jak są blisko szkieletu, typek ze wschodniego wybrzeża (New Jersey) ma na pingu tylko 15-20 ms więcej ode mnie xD
https://i.imgur.com/Jw8cOHD.png
szkoda chlopa
@Pingwinq ; :kappa
24.04 tylko 9 hours, co sie stalo z dawnym profesorkiem?
Ty ti tibia77 odpal serwer typowo w Brazylii dla faweli, a polaki i tak pójdą tam grać mimo pingu 300, żeby małpy do ula wkładać
:kappa
tak by było
Biduję dom i wyrzyguje mi komunikat że mogę mieć tylko 1 domek na konto. Chuj że nie mam żadnego. Igła ots pozdrawiam.
no no zastanow sie czy nie masz albo czy nie bidujesz juz innego
bo tez sie zorietnowalem potem ze chyba najebany zabidowalem domek
Może tobiasz dał mi jakiś domek i nic o tym nie wiem
Te domki to jakas chora akcja
na rl tak bylo
moze go wygrales
Musiałbym się nazywać matizioom
nick daj pizdolu
Taki nick ma
Kara'van
Legaancko. Tylko szkoda że do kupienia został już tylko kibel w kazo xD