o ja pierdole, nie pamietam jak ten resp wygląda już przez te spierdolone custom dorabiańce vamp hella
Wersja do druku
Z tym że na vamp hellu niestety już musisz mieć ten gfb inaczej bez sensu, a tak se stoisz afczysz walisz 2 ueki co 5 minutek i wyjebane, pieniążki lecą z nieba
właśnie takie zapomniane miejsca warto sobie odświeżyć na takim tibianicu np skakałem 20 sorkiem gsa na daraszi z fildów i hmmcami(jak inne roty/tomby były zayebane nubami), tu wiadomka że to działać nie będzie ale nadal pozostają inne miejsca do expingu, których lepiej nie zdradzać pospólstwu xD
odpalili by ta giereczke za tydzien a nie 3ba miesiac czekac jeszcze.
ja tam wjezdzam na ghostland na grubasie
ile ludzi obstawiacie bedzie grac? ja obstawiam 40 + 15-20mc na vpsach/innych kompach
@na poczatku servera oczywiscie potem to moze pojsc w 2 strony
300 w dzien startu a po miesiacu 500-600
do 200 na start(może nawet być chujowo poniżej 100), później 500+
Nowa załoga i nowy serwer. Ludzie wbijają na jakieś gównocores bo je znają i wiedzą czego się spodziewać. Tutaj mamy tylko zapewnienia. Torgi oczywiscie ufają starcowi, że nie będzie bugado. Mam nadzieje, że sie kurwa wszyscy nie przeliczycie.
z tym 500+ to troll ? na poczatku pewnie bedzie 50 online potem moze do 200 dochodzic. no chyba ze nie bdzie polityki mc to wtedy 500 moze byc. moze byc nawet 50- jak ludzie stwierdza, ze dla nich za ciezko bo 1x a gmek banuje ich za mcka druida :(
500+ może po roku sypnąć
może i 20 być na starcie bo akurat wystartuje gówneria.pl
Starzec nie powinien się chwalić kiedy wystartuje. Tak ogunie serwidor powinien ruszyć jak będzie jakiś przestój. Wtedy byłoby w chuj ludzi.
Aleee.... czy o to w tym chodzi? Jak serwerek będzie dobry to ludzi będzie więcej. Maciek i Michałek wejdą, powiedzą Marcinowi , że jest fajna tibijka i on też wejdzie.
serwer się sam obroni swoją stabilnością, ekonomią, a że będzie ciężko i ludzie teraz do tego nie są przyzwyczajeni to trudno - mi zawsze najlepiej grało się na początku takimi kapciami.
jak się wszystko sprawdzi to kapcie będą przez miesiąc lekko
Będzie pewnie 40-50 paladyn, którego wykurwi w kosmos jakiś knicz
potem po jakimś czasie będą się pojawiały msy w topce, bo pytanie jest takie
Jaki level np, ja wbije paladynem żeby finalnie przenieść się na maga?
no ja muwie staremu zeby wbijał, a on pierdoli, że nie ma czasu na gierki to ja go jeb na ziemie, przyduszam chuja i mówie co powiedziałeś frajerze
siorka z drugiego pokoju krzyczy, że jeszcze Tekania w tym samym czasie startuje chyba
no to wbijam tam, akurat jadła obiad i jeb z kopa wypierdoliłem, kurczak na ścianie się rozjebał i mowie do niej spokojnym głosem
-będziesz mi robiła runy na Torgerze bo nie można używać mcków
zaraz mi sie skojarzylo xD
♪ Rafonix ft. Feduk & Allj - Stary Wstał! [Rożowe Wino Remix] - YouTube
Nie wbije dużo ludzi, bo są 3 powody
1. Na taki server bez peni i runefarm nie wejdą war timki
2. Na x1 bez tasków ludzie nie mają czasu
3. Najważniejsze. Brak przyzwolenia na bota i mc odstraszy venezuelę, a to ona obecnie zapewnia trzon gospodarki otsów i zachęca innych do wejścia
https://www.youtube.com/watch?v=YGwZyeQjY0o
dalej się ktoś nabiera na typów którzy pierdolą jak to oni nie mają czasu żeby grać 20 godzin dziennie? xD
No niby tak ale przecież na rl tibii też był exp x1, a grało setki tysięcy graczy. Nie wejdą tacy gracze to wejdą inni więc jak server będzie nagłośniony to będą ludzie grać. Na tibianicu też odpalili server z exp x1 i gralo sporo ludzi.
No ale lipa, że tasków nie będzie, wg. mnie taski jakoś specjalnie nie godzą w klimat starej tibii, a przynajmniej jest co porobić. Pewnie po kilku miesiącach od odpalenia servera ludzie będą się dopominać o tego typu rzeczy jak taski.
Jeśli chodzi o gospodarkę otsa to no cóż skoro pisali, że nie chcą modyfikować stylu gry magiem (zwiększenie expa od summonów czy obniżka many na atakujące spelle), a jednocześnie absolutny zakaz robienia runek na mc to pewnie będą musieli ręcznie ratować gospodarke servera poprzez sklonowanie run i sprzedaniu na noobcharze za tysiące eurasów xD Wykiwają venezuelców, w końcu to ich server to co się dolarami mają dzielić. :P Troche teoria spiskowa ale nie wiem czy bez zasadna, w końcu taki absolutny zakaz mc wymusza na magach zakupy za dolary, a ktoś towar musi sprzedawać jak venezueli nie będzie.
Ale co wy tak ciągle z tymi runami pierdolicie, run będzie wystarczająco dla każdego, to że bobaski się przyzwyczaiły, że na każdym "low rejcie" można od buta wbić i kupić 500 plecaków GFB i siedzieć na peninsuli do usranej śmierci, to nie znaczy, że bez tego nie da się grać magiem.
Oczywiście, że się da a brak idiotów których cała rozgrywka obracała się w okół
wyfarm/kup za $$$ gfbki -> wyexp się tombie -> strzelaj uekiem na opence -> quit z otsa
to dobro samo w sobie
Co Ty pierdolisz gościu xD
A co do pierwszych zdań, to nie kilkaset tysięcy, tylko kilkadziesiąt. Poza tym to było 2k5 roku, a chyba zdajesz sobie sprawę, że obecnie populacja 7.4 plajerków liczy sobie 1 góra 2 tysiące aktywnych graczy, w większości war plajerów co sobie pyka na realestach?
kilkadziesiąt tysięcy graczy to bylo pewnie w samej warszawie :D U mnie w gimnazjalnej klasie gralo 5 typa na 12 chłopaków. Wiadomo chodzi o graczy a nie o liczbe online.
No spoko że 1-2k aktywnych graczy ale potencjal do wykorzystania jest na 10x tyle. Wejdź sobie w youtubowe komentarze pod filmikami o tym jak kiedys wyglądała tibia. Wszyscy piszą, że ale kiedyś było zajebiście i w ogóle. Pewnie duża część piszących to grajcy rl tibii którzy mogli by się przenieść. No i tacy co nie grają od lat ale mogliby wbić.
Ja to wszystko rozumiem przecież się nie kłóce z tym. Tylko też nie uznaje takiego rozumowania, że kiedys to było a teraz tibia 7.4 to war timki i tysiąc graczy i już nic nie można z tym zrobić. Zresztą nie wiem już do czego ta dyskusja prowadzi. Wiadomo na tibiantisie nie będzie grało 500k graczy ale też nie jest powiedziane że będą grać tylko rozszczeniowe war timki i kilka graczy. Potencjał w tibii wciąż jest spory i wcale bym się nie zdziwił że w 2k20 na jakimś otsiku gra tysiąc graczy na raz. ;p Zresztą na medivii w okresie świetności chyba tyle żywych graczy było a nie był to rok 2005.
co za problem napisac sobie na kartce papieru ze dzisiaj musze zabic 100 spiderow i masz kurwa taska i sobie mozesz go robic i masz cel
Ale nie rozumiem, na czym opierasz te katastroficzne wizje, że runek nie będzie i w ogóle niczego nie będzie.
Na samym początku Spectrum nie było farm (trzeba było kupić voucher za 10 euro, żeby móc grać), serwer nie był opanowany przez Wenezuelę, online było też niecałe 300 (większość rzeczywistych graczy), a runy były wtedy w pizdu tanie. Dlaczego?
Bo dużo ludzi potrzebowało gpków (na spelle, na ekwipunek, na domek, na wszystko), a mało ludzi było na etapie masowego skupowania run. Tu rządzą normalne prawa popytu i podaży. Jak nikt nie napierdala peninsuli 24/7, to kto ci ten popyt generuje? 60 knight, co zużywa 2 bp uhów na guardach?
Chciałbym zwrócić uwagę, że dopóki Spectrum nie zdechło, to pomimo że runy robiło się 2x wolniej niż na Legacy, a lootrate był dokładnie ten sam, to runy wcale nie były 2x droższe. Kosztowały tyle samo. Po prostu na Legacy ludzie szybciej wbijali levele, a im wyższy masz level tym więcej runek zużywasz, generując większy popyt.
A zdechło wcale nie z braku runek, bo tymi, którzy grali tam do samego końca - to były właśnie te wyjebane high-levele, które runek zawsze potrzebują najbardziej.
W real tibii gospodarka też nigdy nie opierała się na farmach. Kto tak twierdzi, to po prostu nie grał w tamtych czasach. Tzn. na 7.4 już było stosunkowo spore cziterstwo, choć nadal o wiele mniejsze niż na otsach, ale w czasach przed ank (7.1-7.2) większość online to byli normalni rzeczywiści gracze i to oni wypracowywali tibijskie PKB, a nie wielka wenezuelska farma. Jakiś niski level robił sobie uhy, sprzedawał high levelowi, żeby coś zarobić i przy okazji się zakumplować dla protekcji, a ten high level z kolei miał komu sprzedać wylooconego knight armora i tak to się kręciło. Na otsach dzisiaj rynek jest zupełnie martwy, nikt żadnego eq nie kupuje. Jak nie sprzedasz do NPC, to nie sprzedasz w ogóle, bo normalni gracze są wypierani przez rewolucję przemysłową.
Serwer potrzebuje graczy, a nie farm. Farmy powodują tylko, że grupa osób wbija kosmiczne levele, przez co potrzebuje jeszcze więcej farm. I jeśli są, to wbija jeszcze bardziej kosmiczne levele, jeszcze bardziej potrzebując farm, a na końcu się okazuje, że na serwerze nie ma już nikogo poza tą grupą high-leveli i farmami ich zaopatrującymi. Wtedy serwer jest ostatecznie martwy. Pierwsi z otsa ZAWSZE ulatniają się normalni gracze, których ta sytuacja i wszechobecne farmy wkurwiają. Więc jaka gospodarka, o czym wy mówicie?
1. Zgadzam się z tym że serv nie potrzebuje farm.
2. 100% racji że na początku runek będzie pod dostatkiem, bo każdy potrzebuje kasy by kupić dostępne spelle, promo, bohy, domek itp.
3. Katastroficzna wizja braku run na trade wynika z tego że po kilku miesiącach wszyscy będą już mieli wykupione spelle, promo, bohy, domek i kasę będą chcieli przeznaczyć na runki, by zająć się rozwojem przygotowanej juz do tego celu postaci (kupiłem se za sprzedane runki boszki, blue robe, mam domek to wypadało by coś poexpić). W miarę wszyscy na raz po kilku miesiącach. Skoro mówisz o popycie i podaży to tak to będzie, na początku będzie popyt na gpki by kupić sobie te pierdoły typu domek i spelle, a potem będzie astronomiczny popyt na runy bo już każdy będzie miał dach nad głową. Chyba, że będziecie zapewniać stały dopływ nowych graczy to spoko.
Może wyolbrzymiam i przesadzam, zawsze przecież znajdzie się ktoś kto grając magiem porobi runki na sell by kupić większy domek w prestiżowej dzielnicy Thais zamiast pójść expić ale i tak uważam, że mag będzie udupiony. Na prawdziwej 7.4 nie był tak udupiony jak będzie tu. Nie chcecie za bardzo nic z tym robić i piszecie że ma się dostosować do nowych warunków, to może chociaż uczciwie udupicie też palka i dacie cenę bełtów 10gp sztuka? :D
edit; co do przykładu spectrum to może na początku nie było farm ale potem były bo sam miałem 3 runemakerów nawet do dziś mam passy. ;p Więc potem jak już rzeczywiście te runy stały się potrzebne to i runemakerzy na mc się pojawili.
Lepszy 60 mag niż 90 paladyn
Old School Tibia
- YouTube
polecam kanał z camami starymi
a co do udupiania maga, kurwa gościu gdzie ty grałeś, że tak narzekasz? pierdyliard razy już tu pisali, że mag PRAWIDŁOWO powinien mieć ciężej w expie czy też w zdobyciu run bo *werble* ma najlepszy dmg
kolejny kurwa co to chce żeby wszystkie profesje były równe, nie ma równych profesji i nie będzie nigdy bo każda ma swoje cechy i wady
Zgadzam się z tym i nie chcę byś mnie źle odebrał, wcale nie apeluję o to by zostawić farmy. Według mnie przydala by się jakaś subtelna reforma stylu gry magiem by tych farm nie potrzebował.
Według mnie jakimś pomysłem byłoby obniżenie kosztu postawienia summona i podwyższenia zdobywanego expa na huncie z summonami. Wiadomo rozwiązanie nie idealne ale za to łatwe do wprowadzenia. Dzięki temu magowie mieli by jakąś alternatywe do spędzania czasu w grze. Mógłby expić z summonami i robić runki w tym czasie. Zamiast bić 6 godzin gobliny by przygotować 3 czy tam 4 plecaki firebali.
No i to jest całe clue. Wiadomo, że bardzo ciężko jest zapewnić stały dopływ graczy. Ale wiadomo też, co najlepiej zrobić, żeby to się nie udało.
Kto przyjdzie grać po X miesiącach na serwer z 300 levelami i farmami? NIKT na takie serwery nie wchodzi później niż po starcie, a w moim wywodzie na poprzedniej stronie macie napisane dlaczego.
Skoro runy tak wspaniale budują gospodarkę, to niech ktoś mi wytłumaczy, gdzie jest ta gospodarka na takim Prophecy (Medivia)? Macie tam dozwolone mcki + OP bedmagów, więc runek pod dostatkiem, rejty też spoko, w sam raz dla tych, co to nigdy nie mają czasu. I jak ten rynek tam żyje?
Bo ja widzę 190 online, co z racji legalnych mcków dzielę przez 2, odejmuję afków i nielegalne nadprogramowe mcki (na Medivii w pz nie ma afk-kicka i niektórzy stoją tak po 24h), i co nam zostaje? 60 realnych graczy online? To jest ta mocarna gospodarka?
Tam między 40 a 50 levelem jest tyle charów, co między 180 a 200, tak wspaniale to żyje. Całe online to grupa high leveli, tona makerów i może kilku niedzielnych graczy. Widzę serwer, który ma 10~ miesięcy i 0 przyszłości, a Bolek otwiera kolejny, który za kilka miesięcy będzie wyglądał dokładnie tak samo.
No dajcie przykład, jak to wspaniale runy napędziły jakiś serwer, bo ja cały czas obserwuję, że jest dokładnie odwrotnie - im więcej się ich dostarcza, tym szybciej serwer zdycha.
Runemakerzy się pojawili nie dlatego, że byli potrzebni, tylko dlatego, że nikt ich nie banował, a każdy chciał uzyskać przewagę. Potem też wjechała Wenezuela, której wtedy jeszcze na Medivii tak nie było.
Dopóki koszt (10 euro za chara) i nakład czasu (dużo aktywnych low leveli, pozajmowane miejscówki) potrzebne do zrobienia runemakera były wysokie, to było ich mało, a runy i tak były tanie.
Farmy nie zaspokajają zapotrzebowania na runy, tylko generują jeszcze większe zapotrzebowanie, bo ludzie dzięki nim wbijają wysokie levele - za wysokie i za szybko - i potrzebują jeszcze więcej i więcej. Dlatego na serwerze nigdy nie powinno być takiej podaży, żeby każdy mógł wziąć ile chce i nigdy mu nie zabrakło.
chuja nie chce by byly równe. Nie chce po prostu by mag był udupiony bardziej niż na 7.4 na rl tibii, a wg. mnie na tym otsie będzie udupiony bardziej.
@tibia77 no spoko rozumiem twoje podejście i szanuje bo widać że ogarnięty z Ciebie człowiek i tibijczyk. Czas pokaże jak to wyjdzie na serverze, mam nadzieje że będzie spoko się grało, bo sam chętnie bym u was pograł. miłej nocy
Nie będziemy zmieniać charakteru maga, bo nie uważamy, żeby był "udupiony".
Sorc jest najlepszą profą, dlatego gra się nim najtrudniej, zwłaszcza na początku.
runy zdelegalizować i zastąpić różdżkami pozdro i z fartem xD
W ogóle niedawno trafiłem przypadkiem na post na otlandzie o tym, dlaczego dzisiejsze serwery 7.4 są kijowe.
Autor sam siebie określił jako zwykłego gracza, który pograł na mastercorsie przez miesiąc, wbijając 80 lvl, i quitnął. I na swoim przykładzie opisywał dlaczego.
Post co prawda strasznie chaotyczny i nie ze wszystkim tam się zgadzam, ale są słuszne wnioski o tym, jak wyższe rejty, nielimitowane runy i inne ułatwienia psują cały "ekosystem" i jak przez to pomijana jest największa część contentu i gameplaya.
7.4 "low rate servers" this is what is wrong with them | OTLand
Jak widać, są jeszcze ludzie, którzy tak myślą.
A tak w ogóle, to kto powiedział, że na serwerze nie będzie Wenezueli? :hmm
Przecież mogą sobie grać, byle uczciwie.
Polecam na dobranoc:
[y]8lwdL_I85f4[/y]
Dawno tego nie oglądałem, ale już kiedyś widziałem, piękny przykład.
Ja już w trochę późniejszych czasach, kiedy już nie byłem takim bobaskiem tibijskim, 7.8+ uwielbiałem expić na takich miejscówkach.
Botóy już rozwijały się w najlepsze, mimo, że gold na allegro itp. dalej miał wysoką cenę to już spore rzesze ludzi miały go jak na tamte czasy niezliczone ilości, tak samo jak runek do szybkiego klepania lvla.
Wszystkie serwery były zatłoczone a o jakichś starszych mniej popularnych miejscówkach z każdym apdejtem wszyscy coraz mniej pamiętali, więc gdy typy kłóciły się o najlepsze miejscówki albo expili tam w X osób ja siedziałem sobie na jakichś starych "zadupiach" gdzie przewijał się ktoś raz dziennie, a przez to, że byłem tam praktycznie sam robiłem praktycznie tyle samo expa co typy na najlepszych ale najbardziej zatłoczonych miejscówkach, gdzie w kółko musieli walczyć, żeby ją utrzymać.
No i korzystając ze spokoju, można było tam montować lootbaga bez obaw, że za każdym rogiem czai się ktoś chętny do jego podpierdolenia xD
W ogóle tak mi się teraz przypomniało, to było coś koło 7.92, była taka mała jaskinia pod thais, to takie przejście między respem slimów a drogą na pojedyńczy spawn draga/mintwallin (swoją drogą na starszej tibii respił się tam ghoul a potem to usunęli).
Nie było tam floor reseta przy serwer save, za to było kilka szkieletów, a że przechodziły tamtędy setki ludzi dziennie to zawsze ktoś je zabił i jak to często bywa zaśmiecił podłogę wyrzucając jakiś itemek z ciała, więc cała podłoga była zajebana do granic mackami, brass shieldami.
Jednego dnia tam poszedłem i to wszystko wyzbierałem, zapakowałem w parcel i robiąc obchody do okoła thais jakoś udało się to dociągnąć do skrzynki i wysłać do depo.
jak to wszystko sprzedałem to wyszło ponad 50k golda, a w tym czasie 10k na allegro kosztowało średnio 7-9zł, tyle kasiorki z jednego malutkiego spawna gdzie było max 5 szkieletów xD
niesamowita historia aż się łezka w oku kręci ehhh
ja tu nie chce mowic kto ma racje a kto nie w tej dyskusji ale ten filmik ma ci pomóc w argumentacji ze mozna magiem grac smialo czy tak o sobie losowy wybrales i wstawiles bo mysle ze filmik w ktorym chlop se ciagnie 40bp run po ziemi zeby przez 5h wbic 200k expa (jakies 150%) moze nie byc najlepszym przykladem ze da sie grac magiem bez farm
no co akurat 2 tygle spamujesz adura vita i potem mozesz 5h pohuncic dle
przeczytałem ten temat i dowiedziałem się, że na takim serwerku true low rate 1x, bez mcków i farm NIKT nie będzie pekował, bo strzelenie z sdka w ludzika tibijskiego to będzie za duże waste xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
kurwa to tak pięknie obrazuje te wszystkie war timki dla których ta gra obraca się wokół tego, żeby wyfarmić milion bpków runek a potem na pustyni się postrzelać sdkami i uekami a 2 tygodnie po wygraniu wara zajebać quita z otsa i czekać na kolejny na którym bedzie to samo
kurwa ja wiem, że nie do każdego może przemawiać pomysł pchania 40 palka na kamienice w carlin, ale jak czytam to pierdolamento to dla tych ludzi ta gierka to tylko i wyłącznie
1. wklepać100 lvl na wyfarmionych runach expiąc 15h dziennie na peninsuli (bo nie mają już 12-15 latek żeby expić 18h dziennie)
2. napierdalać się sdkami na opence
3. spłakać się na forum że 30 lvle cię zabiły na uh trapie i niszczą serwer a ty przecież jesteś poważnym war-grajkiem na 150 lvlu a nie jakimś noobem, niech lepiej na openke wyjdą!!!!!!!!!
z tego największa beka, "MEANINGFUL BATTLES", no w huj dużo znaczą te bitwy, każdy ma w pizde kasy więc blessy to nie problem, nawet jak padną 5 razy, wyfarmione gfbki są to lvl się szybko odrobi.Cytuj:
As I said previously, and the part you conveniently ignored: People play oldschool tibia mostly for pvp and wars. To get to a point where you can have meaningful battles that are fun you gotta be at least level 60-70, grinding levels with summons and hmms and getting to a point where you can actually properly fight and pk other people isn't appealing to most, as it would take months to do and dying once or twice to a player would easily mean cleaning yourself from money. Also frag system would be too harsh and discourage PKing which is the biggest part of oldschool tibia community. PKing and wars are keeping the oldschool alive, not RPG stuff.
Przeciwnicy mają taką samą sytuację, cała wojna toczy się o to komu pierwszemu się znudzi i zajebie xloga z otsa.
wrzuciłem tak sobie, bo fajny długi hunt :] jak mówisz, że 40k/h, to exp lepszy od niejednego 50 paladyna
a te 40 bp hmmów raz na parę dni jest spokojnie do ogarnięcia bez farmy, jak wiesz co robić, chyba że tylko stoisz bezczynnie przez 2 tygodnie, to nie
nie mówię, że magiem nie jest trudniej, bo jest, i tak ma być, ale to przekonanie, jaki to mag jest totalnie udupiony, jest przesadzone
po prostu jak inne profy musi expić wolniej i regularnie, czasem coś pobić dla profitu, innym razem coś przyexpić z lekkim waste, robić lootbaga ze złomu z dragonów itd. a nie że za 40k/h to on dupy nie ruszy, bo magiem to trzeba mieć 200k/h i nie podnosić loota (a w tym czasie paladyn wali jakieś dsy z arrowów z 35k/h)
a koniec końców i tak mag jest najlepszy, dlatego na tych ułatwionych otsach wszyscy grają magami
ale jak udupiony? jeśli będzie tak jak tibiarz opisał to będzie NORMALNIE, a teraz jest tak, że zanim wyjdziesz expić (przykład medivi jak i innych realest czy retrogówien) to najlepiej mieć 60mlvl na 10lvlu i zapas 3000bp gfb i kilku ludzi lub możliwość mckowania w pomocy do zblokowania tomby
no same hmmy to tam nie byly bo on wiecej uhow zmarnowal czasem po 3 na jednego smoka nawet szly + jeszcze sdki czasem
uwazam ze na low lvlu nie jest jakos niesamowicie udupiony mag jak sie bedzie gralo madrze (wiadomo na poczatku knighci/paladyni beda mieli latwiej jak wszedzie) ale na papierze wydaje mi sie ze mag na wiekszym lvlu bedzie mag mial gorzej zamiast lepiej ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
40bp hmm to jest 53h robienia runek, oczywiście nie trzeba tyle stać.
Gościu przez ten czas uzbierał sporego lootbaga, spokojnie starczy na zakup 20bp hmm, 3 dni siedzenia z monkami na jakimś gorszym spawnie i już ma zrobione pozostałe runki a za hajs z lootbaga dokupione UHy i reszte pierdół i możesz dalej przyjebać lepszego expa.
I tak samo trzeba pamiętać, że wtedy te itemy były więcej warte, nie pamiętam ile już na 7.4, ale jeszcze w czasach 7.8~ DSM dalej chodziło po 150-200k, royal helmety zanim dodali hydry też miały sporą cene, wylociłeś coś cennego i od razu miałeś hajs na naprawdę solidne PG.
No ale dla większości plajerków dzisiaj expienie to siedzenei 24/7 na najlepszych spawnach z gfbkami a jedyne momenty przerwy to refillowanie, a po miesiącu od startu serwera wszystkie itemy i tak są gówno warte i schodzą po cenach djinowych no i jeszcze rashid dodany bo nie ma komu sprzedać DSMa xD
no ta, ale weź pod uwagę, że to cam z 2004 roku i nie jest on żadnym wyznacznikiem optymalnej strategii
wtedy to ziomek klepał 50 knightem guardy z 25k/h i był zadowolony
właśnie na wyższych levelach stopniowo zyskuje, bo hity rosną mu wraz z levelem, a knightowi i palkowi nieCytuj:
uwazam ze na low lvlu nie jest jakos niesamowicie udupiony mag jak sie bedzie gralo madrze (wiadomo na poczatku knighci/paladyni beda mieli latwiej jak wszedzie) ale na papierze wydaje mi sie ze mag na wiekszym lvlu bedzie mag mial gorzej zamiast lepiej ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
na medivii bolek zboostował przez to knighta i palka, bo płakali że mag za dobry na hlvl xD
piszecie że "oooo bo mag to tylko by chcial peninsula 10000bps gfb i refil nooby kurwa nieudacznicy"
Tutaj za to będą super feelsy old school tibii jak na trejdzie wam krzykną 2k bp hmm to se pójdziecie zabić 15 smoków zdropicie plate legsy, kilka mace i powrót do klepania przez tydzień runek. Poczuj smak przygody.
Zostaje wam zapisać się na 6 playerową listę magów chętnych do postrzelania guardów czy innych minosów ale tam kokosów też nie będzie przy założeniu że plecak fireballi 2k.
Będzie klepanie, klepanie, klepanie guardów z marnym profitem, aż uciuła się powiedzmy na blessy, aż tu pech brak prądu dead od guarda i matka pobita krzesłem w furii i szale, bo godziny żałosnego małego profitowania poszły w pizdu. To troche klimacik będzie podobny do old rl tibii to w sumie spoko, sam się przekonałem, że warto.