nigdy nie grałem w taka tibie bez rozdzek i mam pytanie
jak zrobię sobie druida to z czego mam najlepiej bić??
Wersja do druku
nigdy nie grałem w taka tibie bez rozdzek i mam pytanie
jak zrobię sobie druida to z czego mam najlepiej bić??
Typowy War hammer , jak zdobędziesz, tak to maczugi i potem summony > runy , mam nadzieje ze pomoglem
Mam nadzieję że na hasło torg darmowy tydzień pacca na serverku
paradoksalnie to dieta prosze pani
Jak takie bomby spelli od Wrl'a czy tam dragona beda leciec, to B + K. Nie wszystkie rozwiązania na czystym 7.4 były słuszne, hunter z AK-47 to jedno z nich. Overall props i trzymam kciuki
wtf
po pierwsze co sie stalo z torgera
po drugie serio pacc mysl ze mnie stac na pacca jak na jedzenie wydaje 2 zl/dziennie
ogarnijcie sie robcie free serwerek do expienie pozdro
nie zapomnijcie o pewnych drzwiach w podziemiach pustyni Jakundaf które powinno się dać otworzyć crowbarem
nie pierdol. hunter ak-47 to wlasnie dobre rozwiazanie a nie hunter 0 dmg dla pizd. elo. Jak ktos chce izi potworki typu hunter/dragon/demon to won na softcores dla pizd tibijskich. zycze milego dnia
a jesli chodzi o druida dobrym wyborem na start serverka bylby two handed sword bo o war hammer pierwszy tydzien moze byc ciezko
„Tibia” w nazwie serwera nie jest dobrym pomysłem
Czy data startu zostaję taka (mniejwięcej okres świąt) jaka była w zapowiedzi? @tibia77 ;
jaki milutki tibiarz na innych forach xD
https://i.imgur.com/0FzYy5J.png
wiem że to może się wydawać jako troll post, ale @Pies ; zna chyba wszystkie internetowe fora czy grupy z tibijczykami bo wrzucał tam swoje zapowiedzi gdy jeszcze tworzył tego swojego magnum opus otsa, także wrzucić tam zapowiedź na pewno nie zaszkodzi może jakiś dzieciaczek wbije i kupi se pacca
nastepny kurwa czukwe bukwe jakis debil co pyta o to co jest powiedziane na stronie nr.1. wez leniwy skurwysynu poczytaj temat caly i potem pytaj a nie wkurwiasz tibiasza. nie odpowiadaj chujowi leniwemu tibiasz @tibia77
ale mnie takie ludziki wkurwiaja leniwe co im sie czytac nie chce dlatego pytaja ownera o to co ich interesuje no bo przeciez owner kurwa zycia nie ma to niech odpowiada na to samo pytanie 100 raz
już nie wspominając, że istnieje opcja ctrl+f
Pinknie, czekam i bede grał. Mama Tata i pies pluto czeka ze mną na robienie runków.
nawet nie podjeżdżajcie w okolice Ab'dendriel jak nie chcecie sie spłakać,ab jest moje i moich ludzi na tym serverku
a przez moich ludzi mam na myśli każdego torga który chce podnieść miecz na niewiernych
czy twoj znak zodiaku to goryl ?
@up @bogluto
bogluto nastepna pizda. wyrazanie swojego zdania = lizanie rowa wg. ciebie idioto ? pisalem gdzies ze tibia jest zajebisty? nie kurwa idioto jebany pisalem tylko ze czukwe bukwe to leniwy chuj.
wez pajacerki nie odpierdalaj i nie probuj byc smieszny bo ci to nie wychodzi
a wiec czukwe bukwe = leniwy skurwysyn
bogluto = debil
pominalem cos ?
pewnie zaraz komentarzyk bogluta poleci jaki to ja nie jestem heheh takie smieszne bedzie
Coś czuje, ze Crus bedzie miał ręce pełne banowania z racji tej całej gówno burzy ^^ :D
oj ale tekst dobry. to juz wiesz kiedy ten server startuje czy nauczyć cię jak używać opcji ctrl+f? moze to być troche ciezkie do ogarniecia dla czlowieka z twoim iq (ktorego masz mniej niz ja cm w chuju) ale jakoś damy rade
to wlasnie jest lizanie rowka kumplowi z torga, zeby zyskac uznanie. widzisz roznice bogluto ?
wyjasniam was pizdy 1v3 jakbym gral rankeda w silverze smurfujac.
................................................
zaraz mi znowu konto zbanujo ale chuj w to
Już widać że administracja bierze przykład z innych serwerów i nie odpowiada na niewygodne pytania. Jak serwer ruszy i zacznie się wybiórcze banowanie to pewnie posty zaczną w magiczny sposób znikać, a Użytkownicy nagle zaczną otrzymywać ostrzeżenia i bany za posty z 2017 roku.
twój pan nie będzie zadowolony że taką gównoburze w jego temacie zrobiłeś, zamiast jednego posta z odpowiedzią 2 strony kłótni
lepiej do tibianica niz jakoby mialo sie kojarzyc z mastercores
Druid dostanie jakies oplacalne supportowe czary?
Co z shared?
Bedzie wersja klienta na inne systemy niz Windows?
Co z tabliczkami "you are too far to read it"? Tego chyba nie bylo na starej wersji?
niewielu wie ale tibiantis to tak na prawdę igiełka z allegro TIBIA 7.4 OTS KLASYCZNY INWESTYCJA 20 000 ZŁ ZYSKU - 7726758749 - oficjalne archiwum allegro. Wystarczyło dodać w drodze z veno na dwarf bridge kilka kamieni, wyjebać ank i otsik gotowy. Tak na prawdę te kilka miesięcy zajęło im wprowadzenie tych zmian, nie wierzcie że udało im się stworzyć otsa od podstaw w tak krótkim czasie
akat mode moglby wyjac kij z dupy bo mowimy o tibijce 7.4 i skoro to ma byc server ala stare dobre czasy to temacik niech tez bedzie i powinni sie wyzywac
Jak to będzie z djinnami? Czy zmiana lokalizacji wchodzi w grę? Czy usuniecie/dodacie jakieś itemy? Czy zmienicie wartość przedmiotów?
Naaajaaak, normalnie tak o. essssa wariacie
co do pacca to tez jestem za tym zeby kosztowal minimum 90 zl na 3 miechy,
na gowno otsach tani pacc powodowal ze granie na faccu bylo po prostu glupota,
kiedys bylo "przymusem".
Co do placzkow to raczej bym sie nimi nie przejmowal, war teamkami uzaleznionymi od medivii tez nie.
Nie jest prawda ze war teamki to wiekszosc graczy i ze bez nich bedzie 34 players online,
Graczy RPG jest wchuj, takich ktorzy maja dosyc 7.4 pod wara robionego dla war teamow rowniez jest w chuj, ja sam takim jestem i wkurwia mnie ze ci idioci sprowadzaja stara tibijke tylko kurwa do penisuli i SZTUCZNYCH konfliktow zbrojnych, ktore sa wykreowane tylko po to zeby kurwa byly i zeby sie ponapierdalac jak na jakims war otsie,
Wojna musi byc o cos, to ma byc tak ze bys nie chcial, ale musisz sie napierdalac - to jest dopiero war, pozatym te cale ich wary na 300 lvlach na tibii 7.4 kompletnie traca sens,
IMO najlepsze wary sa na lvlach 60~
Jak na tibiantisie przebiegła w takim razie wojna djinow i jak przebiegła na rl bo się nie zagłębiałem w lore tibijskie nigdy
Panie @tibia77 ; można liczyć na historyjkę tibijska?
nie ma tak lekko, ksiazki bedziesz musialczytac, R P G
Nie róbcie śmietnika, Torgera hajdpark tutaj można pospamować i powyzywać
jeszcze nie wiemy, możliwe są dwie opcje, pierwsza to nieznaczne zmiany, proponowane we wcześniejszym temacie, a druga to czyste x1
nie ma jeszcze ustalonej ceny pacca, a nie chcę podawać orientacyjnej, żeby potem ktoś nie krzyczał, że jest inna xD
no i zgadza się, kiedyś premium faktycznie było premium, a na otsach każdy ma pacca, co trochę psuje to wrażenie, ale patrząc realistycznie, to mało kto grałby na faccu, a żeby pacc dzisiaj dla dorosłego człowieka miał relatywnie tę samą wartość, co 15 lat temu dla 12-latka, to musiałby kosztować z 800 złotych xD konieczność zapłaty za 3 miesiące z góry na nowym, niesprawdzonym serwerze też mogła by być źle odebrana
cena będzie normalna, myślę że trochę wyższa niż na większości otsów, z racji tego, że będzie jedyną ofertą (nie będzie żadnego stora itp.), ale też bez szaleństw
co do startu, to trudno teraz przewidzieć jakie może być wtedy zainteresowanie i czy w ogóle ktoś kupiłby pacca przed startem, bez możliwości wcześniejszego sprawdzenia serwera, ale gdyby zaistniała taka potrzeba, to zawsze możemy ustalić jakiś limit graczy na rooku i zrobić normalną kolejkę (dla facc)
multiclient = więcej niż jedna postać na jednego gracza, liczba komputerów nie ma znaczenia
questy nadal będą, tylko mogą być częściowo zmienione (może być zmieniona nagroda, mogą być nieznacznie utrudnione, bądź zmienione w inny sposób, zależy od questa)
na starej tibii nie było shareda i u nas na razie też nie ma, może dodamy, ale zobaczymy
summony zabierają 50% expa adekwatnego do zadanego przez siebie dmg, drugie 50% idzie do gracza
tzn. jeżeli gracz będzie też atakował i zbije potworowi połowę hp, a summon drugą połowę, to gracz dostanie 75% expa
takie bomby leciały i w późniejszych wersjach, bodajże w upie 8.0 cipsoft to zmienił
wg mnie to była jedna z gorszych zmian, zabranie tej nieprzewidywalności, ale też tak, jak napisałem - to nie było tylko losowe, a zależało od pewnych warunków, więc można się tej mechaniki nauczyć też
wszystkie skrypty z real tibii działają
druid już ma dobre supportowe czary, możliwe że zbalansujemy trochę manę do ich używania
klient jest na bazie oryginalnego, a nie OTC, więc nie ma żadnych wersji na androida itp.
na linuxie można go emulować bez problemu
ktoś tam jeszcze pytał o WASD, ale zgubiłem cytat - nie ma w tej chwili takiej opcji w kliencie, ale możemy dodać
Bedzie opcja otwierania wiecej bpkow po bokach czy zostanie tak jak kiedys bylo ?
@tibia77 ; co z moim pytaniem o wojnę djinow xd
A ja mam pytanie odnosnie gmow. Ilu ich bedzie i kto bedsie gmem i csy bedsie jakis nabor na kogos z zewnatrz na gma?
Tutaj masz w skrócie oryginał o który pytałeś:
Co zostało zmienione na Tibiantisie dowiecie się po części gdy gotowa będzie strona.Cytuj:
Nie ma na ziemi rasy, w której panowałaby wieczny spokój i harmonia. Na początku wydawać się mogło, iż djinowie stanowiją wyjątek. Jednakże historia ich gatunku ukazuje, że wyjątków od owej reguły nie ma. Istoty żyjące nie są stworzone do wiecznego szczęścia, lecz zmagania się z własnymi słabościami.
Prawdopodobnie przyczyną rozłamu stała się przyjaźń zawarta między władcą a człowiekiem, mieszkańcem Daramy. Są to tylko domysły, bowiem informacja ta nie została nigdy potwierdzona przez żadną ze stron. Malor, generał djinów podlegający bezpośrednio pod władcę już od dłuższego czasu pod płaszczykiem grzeczności, czasem prośbą, czasem groźbą, w tajemnicy przed królem Gabelem werbował sojuszników by pozbyć się ówczesnego rządzącego. Sam natomiast chciał przejąć władzę. Chociaż wielu kategorycznie odmówiło zdradzenia Gabela, znaczna część silnych wojowników poparła Malora. Niespieszne i precyzyjne planowanie zaowocowało bardzo dobrze przygotowaną strategią. Na jego znak buntownicy zaatakowali pewnego dnia pałac szybko i skutecznie pokonując strażników, jednak ich główny cel jakim było zabicie króla, nie został osiągnięty. Ktoś uprzedził Gabela. Ten pod osłoną nocy zdążył zbiec. Nie marnował też ani chwil z miejsca szukając sprzymierzeńców by zemścić się na djinie bezprawnie uzurpującym sobie prawo do tronu. Dowiedziawszy się o wszystkim Malor rozkazał swoim wojownikom by dobrze się przygotowali. Jak słusznie przewidywał czekała ich długa wojna.
Przez jakiś czas nie odbyła się żadna walka. Obie strony koncentrowały się na zyskaniu tak wielu sprzymierzeńców, jak to tylko było możliwe. Ówczesny stan rzeczy uderzał jednak bardzo mocno w świadomość djinów. Część z nich nadal pozostawała neutralna. Prawdziwy dramat rozgrywał się w rodzinach, gdzie dzieci występowały przeciwko rodzicom, a brat gotów był walczyć przeciwko własnemu bratu. Od samego początku wiadome było, iż wojna nie będzie łatwa, jednakże podział, który następował zagrażał bezpośrednio dalszemu losowi rasy djinów. Frakcje podzieliły się zmieniając także swoje nazwy; podwładni Gabela nazwali się Maridâami a sprzymierzeńcy Malora â Efreetâami. Żadna ze stron nie miała zamiaru odpuścić, a coraz głębsza nienawiść podsycała tylko wolę walki.
W końcu Malor zaproponował decydujące starcie wyzywając Gabela na pojedynek. Gabel gotów uczynić wszystko by położyć kres wojnie, przyjął wyzwanie. Tak oto stanęli przed sobą - król i uzurpator - a za każdym z nich wierne armie. Żaden nie był na tyle naiwny by stawić się na żyznych polanach Khaâlabal bez wsparcia. Pierwszy krok naprzód uczynił Gabel i w tym samym momencie ziemia przed nim rozstąpiła się w tysiącach miejsc, a z jej głębin wychodziły hordy nieumarłych kierowane przez podstępnego Malora. Udało mu się zawrzeć sekretny sojusz z nekromantami z Drefii. Teraz z satysfakcją patrzył jak oddziały Maridâów wycofują się pospiesznie na południe. Uzurpator nie spodziewał się jednak, iż owa ucieczka jest częścią świetnie przemyślanego planu. Tak samo nie spodziewał się, że Gabelowi uda się zawrzeć sojusz z mieszkańcami miasta Ankrahmun, do którego oddziały Maridâów właśnie podążały. Gdy zdał sobie sprawę, iż jego zamysły zostały przejrzane, za późno było już by Malor zmusił nieumarłych oraz pałających zemstą Efreetâów do zawrócenia. Pomimo morza strzał i kamieni dziesiątkujących oddziały, nieumarli wraz z djinami metodycznie szturmowali bramy starożytnego miasta. Walka rozgorzała na dobre.
Baaâled, dowódca oddziałów Efreetâów zdecydowany był rozstrzygnąć losy wojny tu i teraz, mimo znacznych strat po swojej stronie. Widząc dzielnie walczące ramię w ramię zjednoczone siły Maridâów i ludzi, wezwał do siebie najpotężniejszych czarodziejów. Ci stworzyli ścianę ognia, która w mgnieniu oka zamieni zarówno miasto jak i jego mieszkańców w pył. Tak oto powstały ogromne płomienie sięgające samego nieba.
Jednakże Efreet nie byli w stanie precyzyjnie kontrolować kierunku ognia. Magowie Maridâów stanęli naprzeciw by używając swojej magii zwrócić go przeciwko nim. Płomienie, jak gdyby niezdecydowane przesuwały się raz w jedną raz w drugą stronę. Nagle zwróciły się ku północy trawiąc bezlitośnie swoich twórców. Prowadzone przez delikatną południową bryzę zamieniały w pył wszystko, co napotkały na swej drodze. Tak oto przepiękny, tętniący życiem ogród Khaâlabal zamienił się w nieprzyjazną, surową pustynię.
Mimo zwycięstwa sojuszu Maridâów i ludzi, nie było powodów do radości. Wojna pochłonęła wiele ofiar z obydwu stron, a ściana ognia umożliwiła części Efreetâów ucieczkę. Gabel świadom był faktu, iż wojna nadal pozostała nierozstrzygnięta. Wiedział też, że w chwili obecnej nie grozi im bezpośredni atak ze strony Efreetâów, gdyż Malor stracił wielu ze swoich najlepszych wojowników. Wysyłając swoje oddziały na północ król podjął decyzję, iż nadszedł czas wyrównania rachunków.
Zemsta na nieumarłych była okrutna. Zaledwie w ciągu pół godziny ziemia pochłonęła całe ich miasto, pokrywając je tonami piasku i kamieni. Nigdy więcej nie widziano żadnego z jego mieszkańców, jednakże chodzą słuchy, iż miasto nadal istnieje zamknięte głęboko pod ziemią.
Zarówno Gabel jak i Malor wiedzieli, że kolejne starcie może w konsekwencji doprowadzić do zakończenia istnienia rasy djinów. Dlatego też król zwrócił się po radę do swego dobrego przyjaciela Faâhradina. Zasugerował on użycie sztuczki w celu pozbycia się Malora. Armia Efreetâów bez lidera powinna zaprzestać rebelii. Gabel chcąc uniknąć kolejnego rozlewu krwi przystał na pomysł Faâhradina. Zlecono stworzenie magicznej lampy, a sposób, w jaki znalazła się w prywatnych komnatach Malora do dziś pozostaje nieznany. Niczego niepodejrzewający Malor pewien był, że układa się do snu we własnej lampie. W rzeczywistości dał się schwytać w pułapkę. Lampa szybko została przewieziona do fortecy Maridâów, a Malor stał się od tej pory więźniem Gabela.
Plan udał się częściowo. Mimo porwania przywódcy Efreetâowie byli zbyt mocno pałali nienawiścią i chęcią zemsty by złożyć broń. Podczas gdy pokolenia ludzi budowały miasta i potężne królestwa, frakcje djinów czekały w ukryciu wiekami odbudowując swoje armie. W celach bezpieczeństwa, Gabel zdecydował się wywieźć lampę z uwięzionym djinem daleko na północ. Nie podejrzewał, że wiele lat później rasa orków w tym samym miejscu zbuduje swoją fortecę. Także pewnego dnia lampa została odnaleziona i oddana w ręce ich władcy. Niewiele czasu zabrało czarodziejom odkrycie, kto znajduje się wewnątrz. Nieostrożny król uwolnił potężnego ducha po wielu latach niewoli. Od tego czasu losy władcy orków pozostają nieznane. Poddani przyznają, iż ich król żyje, jednakże nie ma nikogo, kto mógłby przedstawić tego namacalny dowód. Także do dnia dzisiejszego Malor podróżuje po świecie czekając na dogodny moment by dokonać aktu zemsty, a każdy, kto zawiera sojusz z jedną ze stron staje się równocześnie śmiertelnym wrogiem drugiej frakcji.
Wiele jednak odkryć będą musieli sami gracze np. czytając książki w ruinach pałacu Banora :)
Kto wie? Może dla poszukiwaczy znajdzie się tam jakiś epicki quest? ;)