Gral ktos na amerze? Ciekawe ilu z was ojebalem z drażetek
Wersja do druku
Gral ktos na amerze? Ciekawe ilu z was ojebalem z drażetek
walka z drabiną na doublet armorze na rooku i nowa postać
ja to lubiałem na kremuwki chodzić i grać w piłke z hłopakami
najlepsze to bylo stawianie bota na krakowanym xenobocie gdzie nawet nie znales miejscowy tylko bota odpalales i nowy skrypt z neta i essa
tak jak to zrobil moj kolega @Gm creazy ; ktory postawil sorka na ice golemach na svargrond i przyszly po niego chlopy go bic to nie wiedzial gdzie uciekac bo nawet nie znal drogi xD
czy pamiętacie swojego pierwszego smoka
ja miałem pisać że nie pamiętam ale sięgnąłem do głębin pamięci i przypomniałem sb jak swoim 23~ knajcikiem z gigant sworda uwaliłem na pizde smoka na zamku chyba z bakpak uhów zmarnowałem bo skill na poziomie 60~
Chyba pierwszy smok ujebany to jakiś team fight koło Kazzo. We dwójkę z ziomkiem który postawił druidem 2 dsy xD
pierwszy smok to mnie najebal jak psa
pierszy smok w dziurze na pohu ja 24 knajt z crimson swordem 58 skila i kolega 40 knajt ktory zrobil 90% dmg
tibijka 7.6 i zalogowanie na charze kumpla o nicku Krwawy But XD Ubrany był w czerwonego mage'a, kurwa pamiętam to jak dziś. Oczywiście jakoś trzeci level, loguję się w temple i kurwa idę dziarsko, kliknąłem na jakąś kratkę na ziemi, chuj wie co się dzieje, ciemno nagle na mordzie i hp mi spada. Po minucie ogarnąłem że jest jakiś torcz i jak się go używa, ubiłem tego rata (swoją drogą na rooku było od chuja ludzi, ale w sumie złote czasy tibijki plus stosunkowo nowy świat - Honera) i chcę wyjść z dziury. Chcę i nie umiem, bo nie wiem jak użyć jebanej drabiny. Dzwonię do kumpla, mówię mu "Maniek jak się kurwa wchodzi po drabinie", a ten mi tłumaczy jakieś tam klikasz prawym i dajesz use. Wtedy nie graliśmy na klasik kontrolsach, zawsze się use klikało XDDDDD Do 15 lvl chyba tak grałem, faza jak chuj. Piękne czasy.
A, no i jakoś po 3 miesiącach gry założyłem tutaj konto.
Ja pierwszy raz tibijke ogarnąłem u wujka, który grał w gry, był to rok 2006 kiedy miałem 9 latek. Ogarnąłem sobie gierke powoli, nie miałem problemów z wchodzeniem przez drabine czy cokolwiek. Pamiętam za to, że wszedłem do którejś dziury i nie miałem liny więc musiałem zrobić new chara xD A z takich ciekawszych rzeczy to kiedyś slot na armor wyglądał jak wyblakły chain armor, no i na rooku w "depo" jakiś gostek rzucił ten armor na ziemie i myślałem, że go podniosłem (bo wygląd się nie zmienił) jakie było moje zdziwienie jak potworki waliły mnie na suke bo armora nie miałem xD
ehh same bobasy siedzą teraz na torgu
sharowałem konto z sąsiadem, właściwie to on uczył mnie grać i używałem tego do ok. 50lvla, potem gdy zobaczyłem u kumpla jak gra jego brat, miał 110 PALADYNA z PACCEM i expił na edron dragach (pamiętam, że bił te na +1) i zauważyłem, że klika tylko prawym przyciskiem żeby zjeść dragon hama, myślę codokurwy i wtedy zryło mi to beret, a po jakimś czasie sam zacząłem tego używać
Ja pamietam jak profesorek jeszcze nie tak dawno nie byl uwazany za smiecia
tez pamietam. nawet byl troche lubiany. nie jakos duzo ale wszyscy go tak traktowali troche jak wioskowego głupko - błazna. ze fajnie sie posmiac, fajnie ze jest, czasem dojebie cos żenująco-zabawnego.
a tera to dramat...