Jak tu grać w tą grę, skoro niespodziewanie można dostać kicka :/ Ma ktoś sprawdzony sposób na te kicki? Słyszałem, że NoPing redukuje kicki od serwerów Cipsoftu
Wersja do druku
Jak tu grać w tą grę, skoro niespodziewanie można dostać kicka :/ Ma ktoś sprawdzony sposób na te kicki? Słyszałem, że NoPing redukuje kicki od serwerów Cipsoftu
@Vadim ;
Czyli resztę masek(2) trzeba będzie zakupić?(*Jeżeli się nie posiada innych postaci, które są godne do walki z głownym bossem[Za słabe XD])
@up
Też słyszałem, że noping dziala dobrze i ponoć można korzystać zmieniając maile. Ale sam nie korzystałem, to nie powiem, że to działa.
@Down
Dzięki wielkie. Dałbym baga, ale narazie nie mogę dać Tobie xd
Tak, trzeba kupic. Chyba, że na maski jest jakis nieznany limit np. 7 dni. Albo mozna odbierac maske w nastepnej edycji eventu czyli za rok.
Ja juz 3x finala robilem. Maski kupilem.
@Edit
Maska raz na 5 dni. Mirade napisal:
Cytuj:
I've received the information that it is intended. The chest with the masks can be opened every 5 days whereas the chest with feathers can be opened once a day.
@Alden ;
Na 3 dni masz okres testowy, nie potrzebna jest rejestracja, aby skorzystać.
Lagi redukuje, ale zamiast kicków łapałem freezy podczas których jako tako mogłem się leczyć na ślepo.
Kwestia jest taka ze zainstalowałem tego NoPinga i jest gorzej niż przed uruchomieniem
Lagi mam ale nie byłem w stanie sprawdzić czy są kicki bo nie szło grać na tych lagach
zmien serwer w no pingu i poczekaj chwile u mnie po paru sec ping się stabilizował na 100ms
Lepszy ping mam bez NoPingu niż przy użyciu programu
bo jak sie laczysz z serwerem ktory stoi w niemczech i masz chujowy ping to nic ci nie pomoze, w jaki sposob ma ci pomoc no ping przez ktory polaczysz sie z serwerem w hiszpanii czy francjii, on pomaga brazukom laczacym sie z europejskimi serwerami i europejczykom laczacym sie z amerykanskimi
Mam tak to rozumieć, że w moim przypadku nic mi nie pomoże, lagów i freezów nie mam, występują tylko kicki od Cipsoftu
ehh tibia....nocka w kafejce za 30zł w 5 typa w wieku 13 lat...7h gry i wbicie z 3 na 7 poziom na rooku...pierwszy 8 lvl i trelefony do wszystkich kolegow ze jestem na mainie...3h spedzone na biciu klonow slima z katany i byciu ucieszonym ze leci exp....xD piekne czasy
przelom 2003/2004 lub 2002/2003 kumpel pokazal giere granie po 2h dziennie (na tyle czasu starczalo) z tego 1h stanie w kolejce do logowania hehe potem bicie tydzien lvla na rooku i zbieranie zapalek (poison arrow) ahhh fajne czasy z hmm na 13 lvlu bilo sie beholdery w teamie drut+sorc i robienie kasy na uh-ah (robienie non stop bez botow tylko przychodzenie co jakis czas nalowic rybek i 80 skill fishingu na 30 lvlu drutem) normalnie az łezka sie kreci. Poznanie ludzi z br ktorym mozna było zaufac (znajomosci praktycznie do dzis z niektorymi) potem wielka wojna BR, SWE vs PL i przegrana PL po chyba tygodniu walk otwartch (baza AB i bronienie miasta przed oblezeniem z 2 stron brama i statek) i miesiacu partyzantki BR przejeli kontrole a my sie musielismy dostosowac hehe dzwonienie po nocach na dyżury w obronie miasta. Fajne to bylo teraz to tylko klepanie lvla bez nawiazywania znajomosci
W chuj cennego czasu zmarnowałem grając w tą grę, ale nic mnie tak nie wciągnęło jak właśnie Tibia, szczególnie w wersji 7.4-7.6 oraz 8.0. Dużo ludzi których poznałem bardzo miło wspominam, niesamowity klimat, szczególnie kiedy pracowało się nad odgadnięciem zagadek związanych ze spike swordem, językiem beholderów. Dodatkowo zostawianie listów przed wejściem na expowisko aby nikt nie wchodził (i o dziwo szanowało się). Dostawanie hajsu za protekcję, oraz na huncenie demonów (kasa z loota dzielona na pół). Wspólne huncenie gsów, behemothów, dragonów, dragon lordów, hyderek. Robienie questów na Orc Fortress np, pierwszy anihilator. Ehh...
Nawet jak zrobią server pod wersje 7.6 np to coś czuje że beda kurewskie kolejki, musieliby minimum z 3 servery puscic.
Nie chcąc zakładać nowego tematu, wszak mniej więcej dotyczy to i dwudziestolecia.
Mianowicie posiadam kilka sztuk gold nuggetów, a z tego co wiem to nie da się zdobyć tego przedmiotu inaczej niż tylko wykopanie na tej wyspie z okazji dwudziestolecia.
Tutaj zastanawiam się czy posprzedawać je w cholerę czy zostawić i mieć nadzieję, że po tym wszystkim cena skoczy do góry, jak myślicie?
U mnie na serverze skupują po 5k ea, sprzedają po 6k+
No właśnie - myślicie że serwer 7.6 od cipsoftu byłby bardziej popularny od np medivii?
noo mysle ze taak, medivia w przekonaniu wielu ludzi (nie w moim) to nadal "tylko" ots.
Na medivii ludzie graja już trochę, sam zaczynałem od pierwszego tibianica. i mysle ze na rl 1 server to by było za mało. Na pewno dużo ze starych graczy by wrocilo.I prędko nie odeszlo.
Ale jak by to sobie wyobrazic :/ nie byłby updateow, czy co?
No wlasnie zawsze slysze argument ze tibia musiala się rozwijać stad te updaty...
Musiala ale nie w tym kierunku, mogli by po prostu trzymać poziom starej tibii a nawet ja utrudniać a nie tak mocno ulatwiac, zresztą, znow musze podac przykład medivii. Tam update sa a gra i tak trzyma poziom.
To by była dla nich kasa wiec mogli od czasu do czasu jakies drobne zmiany wprowadzać, żeby to szlo do przodu, ale w stylu starej tibii, jak na medivii
@EDIT:
praktycznie wszystko w co kiedyś nikt nie wierzyl ze cipsoft zrobi zostało zrobione, boost expy, exp x3 itp wiec mysle ze i serwery stare maja możliwość powstania. To by wręcz ozywilo trochę tibie
Ja zawsze jak wspominam stare czasy to najfajniej jest jak przypomne sobie jaki szacunek w tamtych czasach panowal na expowiskach i pod dp. Kazdy praktycznie do dzisiaj pamieta nicki ludzi spod dp i topki ze swoich serwerow, kto z kim trzymal i do kogo lepiej nie podbijac. Gralo niby 10x tyle ludzi, ale jakos panowala wzgledna harmonia. Szanowano listy na expie, nie bito 40 lvl rsow, ktorzy mieli solidne plecy itp. Pamietam jak brat 11 lvlem ujebal na afku jakiegos niemca 30 lvl to ten niemiec tego chara scigal moze z 2 lata albo nawet ponad. Do dnia dzisiejszego nie zapomnialem jego nicku XD Albo kiedys jak byla chyba zima 2004/2005, akurat brat siedzial na kompie i kampil w dp thais rozmyslajac skad wziac jakies gpki, podsunalem mu pomysl, zeby zobaczyl kto z topki jest online i poprosil kogos o 3k. Napisal do Nemtora (wtedy 94 ms, chyba top5 serwa), zeby dal mu 3k na poczatek (a 3k to wtedy jednak cos w zl warte bylo), bo chce kupic eq, to ten pare minut pozniej wpadl do dp thais tylko po to, aby dac hajsy jakiemus gowniakowi, ktory moglby skonczyc gre po paru dniach, bo za trudna. Niby "super kurwa historyjka, chuj kogo to XD", ale mojemu bratu i mnie (3 i 4 klasa podstawowki) to az sie cieplo wtedy zrobilo z ekscytacji.
pamietam kiedys mialem super ziomka, poznany w ab pod dp na robieniu uhow, pozniej mielismy swoje passy wzajemnie, snejkowalismy sobie w wojnach, podjebywalismy loota tacy bff, poznalem jego ojca bo czasem wchodzil robic runki na jego charze XD i pewnego dnia wylogowal i nigdy juz nie zalogowal :< a ze byly to czasy bez fejsbukow itp to nawet nie wiedzialem jak sie z nim skontaktowac
Taki ziomek to sie gg bierało, eh dzieci fejsbukuw xd
pamietam jak zaczalem grac na calmerze i tam był typ Cachero highest lvl wtedy i pamiętam, że coś sprzedawałem i do mnie napisał, ale się zajarałem wtedy XD tydzień jaranka
Tibia to już nie to co kiedyś... grałem przez rok i mogę stwierdzić że dzisiejsze community to prawie sami charloversi, powerabuserzy i botterzy, oczywiście znajdą się też normalni ludzie ale ciężej ich znaleźć niż kiedyś. Wbicie 200lvla to był wyczyn, teraz wystarczy jeden double exp weekend żeby osiągnąć to co kiedyś zajmowało miesiące, a nawet lata gry. Dawniej grafika była o wiele lepsza, teraz co update to bardziej niewyraźna i rażąca w oczy. PvP również zeszło na psy, lecz jest to zasługa zarówno zmian w systemie PvP jak i znaczne ułatwienie we wbijaniu poziomów, 1vs1 już nie istnieje, chyba że na low lvl. Pieniądze w Tibii już też są bez znaczenia, można za 40zł kupić 3-4kk i kupić najlepsze eq/szybko wyexpić postać/trenować mlvl. Nowe questy to też jakiś żart, brak fabuły, brak możliwości wykonania samemu. Wszystkie misje od któregoś update wyglądają tak samo - najpierw było monotonne robienie tasków, a teraz zabijanie bossów. Oczywiście dalej się da grać RPG, ale znudzi się po jakimś czasie. Ostatnio również Cipsoft nie potrafi obronić się przed atakami DDoS i lagami, chociaż nie powinni mieć z tym problemu patrząc na ich roczne obroty, lecz dalej kierują się ich zasadą "nie słuchać graczy i robić Tibię coraz bardziej pay2win", aż się czasem zastanawiam po co istnieje Proposal Board na forum. Pamiętam że obiecywali nie dodawać exp boostów za tibia coinsy, a jednak to zrobili. Według Cipsoftu rozwiązaniem wszelkich kłopotów jest napisanie słynnego "Sorry for inconviences".
Nie pamiętam kiedy zaczynałem ale knight wyglądał wtedy jak robot ^^
Seromontis chyba był Polakiem nie? Tak btw to czemu tylko tak naprawdę kilka osób jest takich znanych ze starych graczy tibijskich a ludzi z innych światów z trochę mniejszymi lvl niż Top 1 za bardzo się nie kojarzy? A druga sprawa, ktoś się orientuje co się stało z tymi wszystkimi legendami (albo tymi których ja kojarzę) , dlaczego przestali grać albo czemu się zrokowali?
Np Mdw , tripida, cachero , ingek , taifun devilery , eternal oblivion, zwidek, katrina , angel of distance (chyba kiedyś top pallek) ,sunrise , lord paulistinha , tomurka , Scorpion andree ,maurolkit, bubble , nie pamietam reszty...
Ktoś coś ? Chętnie bym sobie poczytał co się z tymi ludźmi stało
MDW wiem, że jakiś czas temu grał, miał nawet domek w Svar, niedaleko mnie, to raz na jakiś czas go mijałem. Teraz widzę, że znowu przestał grać.
Ja mam takie pytanko też, jak myślicie, skoczą czeny gold nuggetów jak się zakończy event? Trochę mi się uzbierało, a kupują teraz po 800gp, to się nie opłaca sellać xd
lord paulistinha dostal delete za botowanie