https://paczaizm.pl/content/wp-conte...how-dzieci.jpg
Wersja do druku
a wystarczyło mnie zapytać... :zaba
Wróciłem do gry po kilku latach z nową postacią. Wszystkie questy na nowo po kolei, nostalgia wróciła, tajemnice i próba ich rozwikłania również. Znowu parę miesięcy wyjęte z życia, przeczesane wszystkie możliwe fora te stare i te nowe. Pełno notatek i powyrywanych włosów z głowy, ciągle ślepe zaułki, mimo to jak zawsze myśl, że te wszystkie tajemnice to pic na wodę ciągle odrzucana, aż trafiam na to forum i wertuję wszystkie 47 stron. Złość i frustracja. Wniosek - jesteśmy wszyscy dymani przez Cipsoft, a ich zmyślone legendy i nieodkryte questy nadal nie istnieją, tak jak nie istniały po wycieku plików. Postanowiłem pod wpływem emocji napisać forum na tibia.com żądanie, żeby w końcu chociaż przyznali co z tego wszystkiego rzeczywiście istnieje i posiada jakiekolwiek rozwiązania, a co nie. Zostałem tam przez innch graczy potraktowany jak nie powiem co. Serio mój post zasługuje na takie potraktowanie?
Tutaj link: https://www.tibia.com/forum/?action=...readid=4968663
#edit down
Masa graczy głowi się nad zagadkami, a jedyne co mamy to dowód na brak istnienia jakiejkolwiek zagadki sprzed x lat. Cipsoft nigdy w żaden sposó temu nie zaprzeczył, a jedynie podkręcał atmosferę i dawał złudne nadzieje więc chyba przydałoby się w końcu jakieś jasne potwierdzenie, że jest czego szukać.
Pod moimi komentarzami nie ujrzałem jeszcze odpowiedzi, która zawierałaby chociaż jeden argument - jedynie plucie jadem.
Sonka, a Tobie biedny człowieku, który potrafisz pluć na innych... naprawdę współczuję. Dzieciństwa też.
XD
Kiedy tibiarz odpali otsa 8.21?:confused
a ty dalej wymieniasz katy w fifie?
daily profit 30zł
@Sonka ;
Posty do roku 2016 czytało się zajebiście fajnie, aż człowiek mógł się trochę cofnąć w przeszłość czytając i robiąc runki :D
Szkoda, że nadal community jest przepełnione zjebami albo jest ich nawet większy procent przez odejście normalnych ludzi.
Przyklej się do osób z podobnymi zainteresowaniami, zamiast narzekać, że nie ma już dobrych chłopaków.
Jeśli chodzi o CipSoft, to tak naprawdę sam sobie odpowiedziałeś na wszystkie pytania. Wszystko, co stworzyli, zamienili na tabelki w Excelu, a jak sobie wyobrażasz, że odpowiedzą? Co mieliby napisać: „Nikogo nie oszukaliśmy, to głównie gracze sami tworzyli legendy na temat niektórych przedmiotów czy miejsc, do których nigdy nie było dostępu”? Czy przypadkiem kilka książek dodanych do bibliotek, opisujących dane miejsce lub przedmiot, nie było po prostu metaforą „gonienia króliczka”? Czy naprawdę byłbyś usatysfakcjonowany rozwiązaniem zagadki i zdobyciem Spike Sworda? Co dalej?