Temat: Tibia - wspomnienia i stare dobre czasy.

Dzisiaj takich ludzi znajdziesz w ilościach 5 na serwer, nikt już nic nie robi, nie szuka, nie stawia teorii, każdy ma wyjebane a większość ludzi nawet nie wie, że takie rzeczy istnieją, liczy się tylko 5 albo najlepiej 10 botów na mcku i magebot, bo siara się pokazać bez pvp xD

A co tu do pisania, najpierw 2 razy był w tibii i został usunięty, za pierwszym razem twórca mapy wsadził go sobie tam, gdzie dziś jest ornamented shield quest, guido się o tym dowiedział i tyle po mieczyku.
Potem podobno arieswar znalazł go w martwym cyklopie, cipsoft znowu go usunął.
Potem w końcu pojawił się w tibii oficjalnie i dostał go gracz o nicku hagbard za jakieś tam zasługi w robieniu konwentu tibijskiego w niemczech
To był 2001, 2002 coś koło tego, hagbard go wystawił na aukcje, kupił siobkerry za astronomiczną sume 5.5kk (to były czasy gdy nie było safe-trade) w tym czasie odbywała się pierwsza "oficjalna" wojna w tibii, hokuten vs satori,
hagbard był z hokuten i zdecydował się go sprzedać, aukcje wygrał recca, za 7kk, wrogowie, dalej nie ma sejf trejda, zawołali alexa, najbardziej zaufanego handlarza tamtych czasów żeby robił za middle-mana, alex był w hokuten, po cichu, nikt o tym nie wiedział, więc zawinął 7kk a mieczyk wrócił do guildhalla hokuten, potem przez fpisdu czasu nie żadnych wieści gdzie podział się mls, podobno leżał cały czas u alexa w dp, odnalazł się w 2013 roku u gościa o nicku gaby-chan który podobno ma tam jakieś powiązania z buble/nietzsche, nie wiem dokładnie o co loto, wystawił go na aukcje na tibia.com, kupił go honken z celesty, za 450kk i pare tysięcy euro i teraz leży sobie w jego domku na celeście w venore

thats all folks.

co tylko chcesz