Sęk w tym, że część ludzi zwyczajnie by chciała pograć w tą grę, i wciąż będą chcieli coś zmienić. Bo Tibia sama w sobie jest grą nadzwyczaj grywalną, tylko kierunek który został nadany jej był zwyczajnie zły. Niestety wykopanie botów jest nadzwyczaj ryzykowną decyzją dla tej gry.
W przypadku 7.1 - 7.4 nie miał bym nic przeciwko nowym miejscówkom, questom, potworom i tak dalej, jedynie nie chciałbym wielkich ingerencji w mechanikę gry, owszem mogło by dojść kilka zaklęć byle przemyślanych, ba było by to niezłą rzeczą! Częścią mojej zabawy za tych czasów było zwyczajnie to, że nie wiedziałem co może dany potwór i co z niego mogę dorwać. A rozbudowywanie świata gry(Tiquanda na przykład) pozwalało na zachowanie poczucia świeżości, nakręcało graczy("A może wylootuję jakiś nowy item?" "A może znajdę questa na te fioletowe buty? Lub thunderhammera!")